DRUKUJ
 
Nadzieja opolskich maturzystów
 


Mimo prawdziwie zimowej aury maturzyści diecezji opolskiej przybyli w środę, 19 kwietnia na Jasną Górę. W pielgrzymce uczestniczyło ok. 1 tys. osób. 
 
O godz. 13.00 została odprawiona Msza św. przed Cudownym Obrazem Matki Bożej. Eucharystii przewodniczył bp diec. opolskiej Andrzej Czaja, który także wygłosił homilię. 
 
Młodzież witał o. Krystian Gwioździk, podprzeor Jasnej Góry. „Przybywacie do domu naszej najlepszej Matki, Pani Jasnogórskiej, proście Ją o wstawiennictwo, o światło Ducha Świętego, abyście mogli pomyślnie czerpać z darów mądrości, rozumu, umiejętności wypracowanych przez lata nauki, a także proście o to światło Ducha Świętego na czas dokonywania ważnych życiowych decyzji i wyborów” – mówił. 
 
„O ile zdatność do studiów ma zweryfikować egzamin maturalny, który przed wami, o tyle podstawą zdatności do życia po Bożemu, jest przyjęty już przez was sakrament bierzmowania. Od tego dnia, od momentu przyjęcia sakramentu bierzmowania, jesteście uzdolnieni do życia jak Jezus, do naśladowania Go. Oczywiście, że ta pełnia darów Ducha Świętego, która stała się waszym udziałem w tej chwili bierzmowania, jest naszym udziałem, nas wszystkich bierzmowanych, ta pełnia nie gwarantuje dojrzałego życia chrześcijańskiego, trzeba podjąć trud, wysiłek, trzeba się zmagać ze swoimi słabościami, z podszeptami świata, tudzież złego ducha, a nade wszystko współpracować z Bożą łaską - podkreślał w homilii bp Andrzej Czaja – Egzamin maturalny ważna rzecz, nie powiem ważna rzecz, ale jeszcze ważniejszy jest ten egzamin z życia, ten egzamin zdajemy przed Bogiem samym, a naszym sędzią będzie Jezus. Piotr, słyszeliśmy te słowa w Poniedziałek Wielkanocny, mówił, że otrzymali od Boga, od Jezusa taki nakaz, żeby objawili, że Bóg uczynił Go sędzią żywych i umarłych. To nie wolno nam żyć ani po swojemu, ani na pół gwizdka, tak miernie, mizernie, musimy wzbijać się do lotu, niesieni Bożym duchem”. 
 
„Jezus niech będzie wam, to jest moje życzenie, Panem, Królem i Zbawicielem w całym życiu. Egzamin, który przed wami jest, jest ważny, ale ten życiowy najważniejszy, aby życia nie przegrać, Bożych obietnic nie zmarnować i żyć z Bogiem na wieki” – mówił na zakończenie homilii bp Czaja. 
 
Martyna, Natalia, Żaneta przyjechały z Prudnika. „Przybywam tu z nadzieją, że Pan Bóg pomoże mi zdać maturę. Nie opuści, tak jak i Matka Boża – mówi jedna z maturzystek – Cały czas się uczę, powtarzam, i zobaczymy, co będzie”. 
 
o. Stanisław Tomoń 
www.jasnagora.com