logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Dariusz W. Andrzejewski CSSp
5-lecie Sakry Biskupiej ks. bpa Wojciecha Polaka z Gniezna
materiał własny
 


 
 Jubileusz - to rocznica szczególnego wydarzenia, wyróżniająca się liczbowo w jakiś charakterystyczny sposób, a przez co dająca okazję do szczególnie uroczystych obchodów, wspomnień, jest czasem refleksji, zadumy oraz zamyślenia nad minionym okresem. Jubileusz może być także impulsem do podjęcia nowych planów i odnowienia zobowiązań. Czcigodnym Jubilatem pierwszych majowych dni 2008 roku jest ksiądz biskup Wojciech Polak z Gniezna - nadal jeden z najmłodszych biskupów w Episkopacie Polski świętujący Pięciolecie Sakry Biskupiej.
 
Ksiądz biskup Wojciech Polak urodził się 19 grudnia 1964 roku w Inowrocławiu.
Studia filozoficzno-teologiczne ukończył w Prymasowskim Wyższym Seminarium Duchownym w Gnieźnie. Magisterium obronił w 1988 roku na Papieskim Wydziale Teologicznym w Poznaniu w zakresie teologii moralnej. Święcenia kapłańskie przyjął 13 maja 1989 roku w Bazylice Prymasowskiej w Gnieźnie z rąk ks. kard. Józefa Glempa, Prymasa Polski. W latach 1989 - 1991 był wikariuszem parafii farnej w Bydgoszczy i jednocześnie pełnił funkcję kapelana i sekretarza ks. bpa Jana Nowaka, wikariusza Prymasa Polski dla miasta Bydgoszczy. Ksiądz biskup Wojciech Polak później tak wspominał ś.p. ks. biskupa Jana Nowaka: „Muszę przyznać, że wiele zawdzięczam jego osobie - był dla mnie wzorem i nauczycielem wtedy, gdy stawiałem pierwsze kroki w kapłaństwie”.
 
Po dwóch latach pobytu w Bydgoszczy ksiądz prymas Józef Glemp skierował księdza Wojciecha Polaka na specjalistyczne studia uniwersyteckie do Rzymu, w zakresie teologii moralnej na Uniwersytecie Lateraneńskim. Odbył tam studia licencjackie i doktorskie. Obronił pracę na temat eklezjalnego wymiaru grzechu i pojednania w posoborowym nauczaniu Kościoła. Po powrocie do Polski w 1995 roku podjął wykłady w PWSD w Gnieźnie i pełnił funkcję prefekta w seminarium. Wykładał także w Wyższym Misyjnym Seminarium Duchownym Zgromadzenia Ducha Świętego i na Prymasowskim Instytucie Kultury Chrześcijańskiej w Bydgoszczy.
 
W dniu 1 sierpnia 1999 roku ks. dr Wojciech Polak został mianowany rektorem Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Gnieźnie. Był także adiunktem w Zakładzie Teologii Moralnej i Duchowości Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Na seminarium naukowym u ks. prof. Jerzego Trzoski kierował ponad 30 pracami magisterskimi z zakresu teologii moralnej. Jest autorem wielu książek i artykułów naukowych nt. teologii moralnej i etyki sakramentu pojednania i pokuty.
 
Dnia 8 kwietnia 2003 roku Ojciec Święty Jan Paweł II mianował wówczas 38-letniego rektora Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Gnieźnie, biskupem pomocniczym Archidiecezji Gnieźnieńskiej.
Sakrę biskupią ksiądz Wojciech Polak otrzymał w dniu 4 maja 2003 roku w Bazylice Prymasowskiej w Gnieźnie z rąk ks. abpa Henryka Muszyńskiego, metropolity gnieźnieńskiego. Jako swoje zawołanie biskupie wybrał słowa: „Dominum confiteri Iesum”. Ojciec Święty Jan Paweł II przydzielił Mu tytularną stolicę biskupią w Monte di Numidia z pierwszych wieków chrześcijaństwa w dzisiejszej Algierii.
 
Z chwilą otrzymania sakry biskupiej ksiądz biskup Wojciech Polak był najmłodszym biskupem Konferencji Episkopatu Polski i na świecie. Ksiądz arcybiskup Henryk Muszyński nawiązaując do młodego wieku księdza biskupa Polaka, miał powiedzieć: „akurat ten feler będzie z każdym dniem odczuwał coraz mniej”.
Sam ksiądz biskup Wojciech tak powiedział o Swojej nominacji: „(...) za najważniejszą rzecz uznaję to, by być biskupem świętym, pokornym, dostrzegającym sytuację ludzi i modlącym się za nich. (...) Jestem świadomy zadań stojących przede mną. Nie chcę być tym, o którym powiedzą, że po sakrze zbiskupiał. Z drugiej strony jednak trzeba też mieć pewien kręgosłup i umieć stawiać wymagania. W posłudze biskupa ważne jest to, by zawsze mówić prawdę o miłości”.
 
Zaiste, głoszenie prawdy o miłości przez każdego biskupa powinno rozjaśniać i naznaczać jego rozległą dziedzinę pasterskiej posługi. Współczesne społeczeństwo i dzisiejszy Kościół oczekuje przede wszystkim od biskupów, aby byli „dobrymi pasterzami, znającymi swe owce i przez nie znanymi; prawdziwymi ojcami, wyróżniającymi się duchem miłości i troski względem wszystkich” (Christus Dominus, nr 16). Jest to prawdziwa posługa miłości, która nie powinna nikogo pomijać, ale musi poświęcać szczególną uwagę opuszczonym, samotnym, zagubionym i tym „ostatnim”, musi to być posługa zawsze wzorowana na przykładzie naszego Mistrza i Pana, będąca jednocześnie wyrazem sprawiedliwości i miłości.
 
Dla nas wszystkich ksiądz biskup Wojciech Polak jest wzorem gorliwego kapłana, szlachetnego, dobrego pasterza i prawdziwego Przyjaciela. Jest bardzo skromnym Człowiekiem, wyjątkowo inteligentnym, potrafiącym słuchać drugiego, zawsze gotowym pomagać i pochylać się nad potrzebującymi.
Niech Dobry Bóg zachowa Go w zdrowiu i siłach na długie jeszcze lata pasterskiej posługi i na kolejne jubileusze. We wszystkich codziennych zmaganiach i troskach, niech wspiera Go bliskość i orędownictwo Maryi, a Święty Wojciech - Patron Jubilata, Polski i Kościoła Gnieźnieńskiego niech wyprasza dla Niego potrzebne łaski.
 
Ad multos annos...
 
o. Dariusz W. Andrzejewski CSSp
 
Zobacz także
Szymon Hołownia
Maryja to dla wielu brakujący kobiecy pierwiastek Trójcy Świętej. Zmiękczający męskie kanty trójjedynego Boga. Bóg od razu będzie sądził, stawiał wszystko w kosmicznym świetle, a Maryja wysłucha, przytuli, jej można powiedzieć na ucho, niejako "przefiltrować" przez nią wszystko o czym nie chcielibyśmy, żeby Bóg dowiedział się tak wprost. 
 
Szymon Hołownia
Kwestia języka łacińskiego w Kościele jest dziś tematem niepopularnym, a może nawet trochę podejrzanym. Kapłan, który wyszedłby do ołtarza i – w najpełniejszej zgodzie z wszystkim przepisami – zacząłby sprawować Mszę Świętą w języku łacińskim, mógłby zostać uznany za lefebrystę! Wystarczyło 45 lat, by wyrosło pokolenie, które nie wie tego, że przez szesnaście stuleci jedynym językiem liturgii Kościoła katolickiego był język łaciński i że nikomu nie przychodziło do głowy, iż kiedyś może być inaczej. 
 
Gennaro Preziuso
Czas po Wielkim Tygodniu Ojciec Pio spędzał na nieustannej modlitwie. Posłuszny przełożonym, z uwagi na swoje słabe zdrowie wstawał nieco później niż cała wspólnota. Po Mszy Świętej, do której się długo przygotowywał, i po niekończącym się dziękczynieniu, spowiadał, odmawiał nieszpory...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS