Abp Andrzej Józwowicz, nuncjusz apostolski w Rwandzie modlił się we wtorek, 6 czerwca przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej. Nuncjuszem apostolskim w Rwandzie mianowany został 18 marca 2017 przez papieża Franciszka, który jednocześnie wyniósł go do godności arcybiskupa tytularnego Lauriacum. 

 

„Zawsze jest drżenie serca, czy ja podołam temu wszystkiemu, chociaż do tego przygotowywałem się przez 20 lat, pracując na różnych placówkach w sześciu nuncjaturach – opowiada o nominacji na nuncjusza Rwandy abp Andrzej Józwowicz - Staram się o obawach nie myśleć, bo z obaw rodzą się uprzedzenia, a ja nie chcę jechać tam z jakimkolwiek uprzedzeniem. (…) Do Rwandy jadę z entuzjazmem. Chce tam być naprawdę dobrym posłańcem Stolicy Apostolskiej, dobrym ambasadorem, dobrym nuncjuszem Ojca Świętego Franciszka, który mówi: wychodźmy na peryferie, nie tylko kontynentu europejskiego, ale na peryferie życia ludzkiego, żebyśmy dostrzegali to, czego może wcześniej nie dostrzegaliśmy, żebyśmy dostrzegli, dlaczego dzieje się to, co się dzieje, dlaczego świat staje się taki, jaki mamy, że bardziej dąży do konfrontacji, do rozwiązywania konfliktów przy pomocy siły, przy pomocy wojny niż za pomocą dialogu. Dla nas dyplomatów to jest brak efektywności w naszej pracy, bo myślę, że przy pomocy dobrego kompromisu można rozwiązać wszelkie problemy, zwłaszcza te polityczne, bo w sprawach moralnych nie ma kompromisu ze złem”. 

 

„Modlitwa na Jasnej Górze to dziękczynienie bardzo osobiste – wyznaje abp Józwowicz - Pragnąłem podziękować Matce Najświętszej za Jej wstawiennictwo, za Jej opiekę, za Jej pomoc w każdej sytuacji. Jestem księdzem od 27 lat, biskupem od paru dni i mam nadzieję, że Ona dalej będzie mnie wspierała. Wierzę bardzo mocno w Bożą Opatrzność i w opiekę Matki Bożej Częstochowskiej. Teraz będę jeszcze zawierzał swoje sprawy przez pośrednictwo Matki Bożej z Kibeho razem z Rwandczykami”. 

 

Wyjazd do Rwandy zaplanowano na 28 czerwca, ale abp Józwowicz przyznaje, że już nie może się doczekać: „Już mi się spieszy trochę, żeby rozpocząć pracę na pierwszej samodzielnej placówce. Pracę znam, bo nie będzie się ona różniła od tej, którą dotąd wykonywałem, ale odpowiedzialność będzie zupełnie inna”. 

 

Abp Andrzej Józwowicz przewodniczył Mszy św. w Kaplicy Cudownego Obrazu o godz. 7.30. 

 

„Ksiądz arcybiskup był konsekrowany 10 dni temu, w sobotę w Łowiczu – przypomniał rozpoczynając Mszę św. o. Mieczysław Polak, podprzeor Jasnej Góry – Jest to jego Msza św. prymicyjna na Jasnej Górze. Jako dewizę biskupią przyjął słowa: ‘Miłość nigdy nie ustaje’”. 

 

Na zakończenie Eucharystii o. Mieczysław Polak wręczył abp Andrzejowi Józwowiczowi ikonę Matki Bożej Jasnogórskiej. „Na tej nowej drodze życia życzymy wszelkiego błogosławieństwa Bożego, niech Matka Najświętsza czuwa nad księdzem arcybiskupem, a ten znak ikony jasnogórskiej jest zapewnieniem o naszej modlitwie za księdza arcybiskupa” - powiedział o. Polak. 

 

o. Stanisław Tomoń