logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Abp Kupny: Człowiek współczesny jest rozdarty między niebem a ziemią
 


- Człowiek współczesny przeżywa rozdarcie, bo chociaż niebo go ciekawi, to jednak cały czas zajmuje się tym światem, w którym żyje - mówił podczas homilii w Piekarach Śląskich metropolita wrocławski abp Józef Kupny.
 
Metropolita wrocławski abp Józef Kupny wygłosił homilię podczas pielgrzymki mężczyzn i młodzieńców do Piekar Śląskich. Nawiązując do przeżywanej uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego mówił m.in. o rozdarciu między niebem a ziemią, które towarzyszy współczesnemu człowiekowi.
 
Hierarcha przypominając słowa Chrystusa zawarte w Ewangelii mówił, że mamy „iść i głosić to, że „Bóg jest miłością”.
 
Poruszając przeżywane w regionie sprawy społeczne abp Kupny podziękował twórcom Metropolitalnego Święta Rodziny - Chciałbym podziękować, za to, że już po raz dziesiąty promujecie temat rodziny. I może z perspektywy Wrocławia lepiej to widać - mówił.
 
Odnosząc się do przeżywanych problemów przywołał temat niedzieli wolnej od handlu. - Wolna niedziela to nie tylko problem pracownika, ale to też problem rodziny, która czeka na to, żeby razem przebywać. To problem dzieci, które czekają na mamę… - mówił. Metropolita wrocławski przywołując hasło bp Herberta Bednorza „niedziela Boża i nasza” zwrócił uwagę, że niedziela jest Boża, „bo patrzymy w niebo” - Chcemy spotkać się z Bogiem - dodał. Mówił także, że niedziela jest „nasza”, bo „chcemy spotkać się razem”. - Pamiętam jak kiedyś w niedzielę wszyscy się odwiedzaliśmy - mówił. - Jeśli chcemy budować więzi, więzi międzypokoleniowe, które się rwą, jeśli chcemy odbudowywać więzi rodzinne to musimy się zgodzić na wolne niedziele i z tego miejsca o to apeluję - mówił abp Kupny.
 
Metropolita wrocławski podniósł też problem „frankowiczów”. Zwrócił uwagę, że jest to poważny problem. - Dlatego prosimy o systemowe rozwiązania tych problemów - mówił.
 
Hierarcha poruszył także sprawę górnictwa. - Tutaj chcemy budować nasze rodziny, naszą społeczność. Chcemy czuć się odpowiedzialni jeden za drugiego. Chcemy czuć się solidarni - apelował. Zwrócił jednak uwagę na fakt, że „górnictwo nie zamyka się samo w sobie”. - To nie jest tak, że ono funkcjonuje samo dla siebie. Ono daje początek całemu łańcuchowi… Dobry stan górnictwa to aktywne życie społeczne tego regionu - mówił.
 
Odnosząc się do przeżywanej uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego zauważył, że „jesteśmy mocno zanurzeni w sprawy ziemskie”. - Również to co mówię jest mocnym odniesieniem do spraw ziemskich i nie można się o tego oderwać - powiedział abp Kupny. - Mocno jesteśmy zanurzeni, mocno troskamy się o te sprawy. Wszyscy się o to troszczymy z Panem Prezydentem, z władzami (…). Ale musimy też patrzeć w niebo. Tam szukać pomocy i natchnienia do wypełniania woli Bożej, do wypełniania chrześcijańskiego świadectwa. Wszyscy powinniśmy odnosić się do usłyszanych słów Jezusa: idźcie i nauczajcie wszystkie narody” - mówił metropolita wrocławski.
 
Nawiązując do odczytanego słowa Bożego przypomniał, że ani postawa zatroskania o sprawy tego świata, ani bezkrytyczne wpatrywanie się w niebo nie są właściwą drogą chrześcijańską.
 
- Po to jest nam dana ta Uroczystość byśmy spojrzeli w niebo, ale potem musimy wrócić do naszej Jerozolimy, czyli tam gdzie zostaliśmy przez Boga postawieni - mówił metropolita wrocławski. - Życie ucznia Chrystusa przebiega pomiędzy twardym stąpaniem po ziemi, a wpatrywaniem się w niebo. Jest ciągłym napięciem miedzy tym co na ziemi, a tym co w niebie - dodał.

 
www.archidiecezja.katowice.pl