logo
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bony, Horacji, Jerzego, Fidelisa, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Bądźcie wytrwali! 25 lat temu w Archidiecezji Warszawskiej ustanowieni nadzwyczajni szafarze Komunii Świętej
 


Ponad 400 nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. wzięło udział w jubileuszowej Mszy św. z okazji 25. rocznicy ustanowienia ich posługi w archidiecezji warszawskiej. Eucharystii w katedrze św. Jana Chrzciciela przewodniczył kard. Kazimierz Nycz.
 
– Ten jubileusz jest okazją, by podziękować Bogu za decyzję prymasa Józefa Glempa, który przed 25 lat ustanowił tę posługę w naszej archidiecezji. Do podziękowań wszystkim opiekunom i tym, którzy pomagali w formacji nadzwyczajnych szafarzy – powiedział, rozpoczynając homilię, kard. Nycz.
 
Kaznodzieja zwrócił także uwagę, że wśród wielu powołań szczegółowych, powołanie nadzwyczajnego szafarza Komunii św. jest ważnym powołaniem dla posługi Eucharystii.
 
– Wasze powołanie czyni was szczególnie odpowiedzialnymi i współodpowiedzialnymi – wraz z kapłanami i innymi świeckimi – za to wszystko, co Kościołowi powierzył Chrystus, mówiąc: „Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna” – powiedział kard. Nycz.
 
Przypomniał, że posługa szafarza została ustanowiona, podobnie jak posługa lektora czy ministranta, do godnego sprawowania Eucharystii, która jest szczytem i źródłem Kościoła.
 
Kard. Nycz zwrócił uwagę, by w tej strukturze zobaczyć swoje miejsce, powołanie, które realizuje się przede wszystkim jako pomoc w rozdzielaniu Komunii św. podczas Mszy, ale także tym, którzy z powodu choroby do Kościoła sami już przyjść nie mogą.
 
– Kapłan odwiedza ich zazwyczaj z okazji pierwszego piątku miesiąca, ale wielu chorych nauczonych zostało chodzić do Kościoła codziennie, przez wiele lat. I teraz odczuwają głód Eucharystii. Dlatego służba im jest równie ważna, a może nawet i ważniejsza niż rozdawanie Komunii św. w niedzielę. Bardzo was proszę, byście oba te wymiary zobaczyli i w nie wpisywali się swoją posługę – apelował.
 
Nawiązując do przypowieści o natrętnej wdowie, kardynał zwrócił uwagę na potrzebę wytrwałości. – To są słowa o wytrwałości w modlitwie przede wszystkim, ale Pan Jezus, mówiąc nam o tym, chciał także podkreślić, jak ważna jest wytrwałość w ogóle – mówił.
 
Zaznaczył jednak, że Bóg nie potrzebuje, „by Go budzić do tego, by obdarzał nas łaską”. – To nam jest potrzebna wytrwałość wdowy. Tak powinniśmy być wytrwali i prosić Boga, by to w nas się coś zmieniało, by to nasze oporne nieraz serce dostosowało się do woli Boga, która zawsze jest dla nas dobra – mówił.
 
Zwrócił uwagę, że nadzwyczajni szafarze w swojej posłudze wśród chorych często stykają się z taką rzeczywistością. – Wiele razy przeżywacie to, kiedy jesteście u ciężko chorych, którzy stoją przed problemem przyjęcia choroby. Ile czasem na początku jest wielkiego buntu, bo życie zawaliło się w jednym momencie. W takiej sytuacji, przez wytrwałą modlitwę, człowiek jest przez Boga przemieniamy i zaczyna coś rozumieć z Chrystusowego krzyża – mówił.
 
Zachęcił szafarzy, by modlili się o wytrwałość bycia przy Eucharystii. – To wielki dar, wielkie wyróżnienie, brać w swoje dłonie i rozdawać innym Ciało Pańskie. Ale do tego się można przyzwyczaić. Po sprawowaniu Eucharystii poznaje się kapłana, nadzwyczajnego szafarza – po udzielaniu Komunii św., po tym, jak przeżywa tę wielką tajemnicę – mówił.
 
Na zakończenie zwrócił uwagę na potrzebę nieustannej formacji duchowej – zarówno w życiu osobistym, jak formacji zorganizowanej na poziomie dekanatu, a zwłaszcza diecezji. – Bardzo was proszę o tę wytrwałość we wszystkim – zakończył.
 
Duszpasterz wspólnoty szafarzy ks. Bartosz Szoplik zwrócił uwagę, że przez 25 lat zmieniła się świadomość tej posługi wśród wiernych. – Od niechęci, dystansu, do pełnej akceptacji. Wierni coraz bardziej widzą potrzebę posługi nadzwyczajnego szafarza – mówił ks. Szoplik.
 
W Mszy św. uczestniczyli także proboszczowie parafii, gdzie posługują szafarze. Wśród szafarzy byli także jubilaci, którzy przed 25 laty w kościele seminaryjnym przyjęli tę posługę.
 
„Gość Warszawski”
 
www.archwwa.pl