logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Włodzimierz Lewandowski
Chrześcijanin jako pracodawca
Wieczernik
 



Modna ostatnio integracja powinna służyć nie tylko podnoszeniu wydajności, ale i dać pracownikowi świadomość, że czyni sobie ziemię poddaną i realizuje siebie.

W relacjach między pracownikiem a pracodawcą dają o sobie znać zasadniczo dwa problemy. Tak zwanego ludzkiego traktowania pracownika i sprawiedliwego wynagrodzenia za pracę. Ten ostatni problem, mając na uwadze z jednej strony duże grupy wykorzystywanych i równie liczne grupy usiłujących wymusić płacę zbyt wygórowaną, wydaje się być szczególnie interesujący.

Sprawiedliwa płaca

Dokumentem dość wnikliwie podejmującym problem jest napisana w 1931 roku encyklika Piusa XI Quadragesimo anno. Co ciekawe, mimo upływu prawie osiemdziesięciu lat od ogłoszenia, nie straciła nic ze swej aktualności. Rozdział drugi, punkt czwarty poświęcony jest właśnie sprawiedliwej płacy. Papież próbuje w nim wskazać na pewne normy regulowania płacy i określania jej wysokości. Jakie to normy?

1. Sprawiedliwa płaca powinna dać utrzymanie robotnikowi i jego rodzinie. Przy czym papież zauważa, że poza ojcem również inni członkowie rodziny winni "w miarę sił przyczyniać się do wspólnego wszystkich utrzymania", ale nie kosztem zaniedbania przez matkę wychowania dzieci.

2. Sprawiedliwa płaca winna ponadto umożliwić odłożenie części zarobku na nadzwyczajną, jeśli zajdzie, potrzebę i dojść do posiadania choćby skromnego mienia.

3. Sprawiedliwa płaca powinna także "uwzględniać stan przedsiębiorstwa i prawa jego właściciela. Niesłusznym byłoby żądanie tak nadmiernych płac, żeby ich przedsiębiorstwo nie mogło dać bez popadnięcia w ruinę i - co za tym idzie - bez klęski dla samych robotników". To oznacza, że uwzględnienie przy podziale zysków płacy, ale również  kosztów innowacyjności i rozwoju przedsiębiorstwa, jest i prawem, i obowiązkiem pracodawcy.

4. Szczególnie interesującym w encyklice wydaje się wpisanie problemu sprawiedliwej płacy w szerszy kontekst, jakim jest dobro powszechne. Chodzi o takie regulacje, dzięki którym wszyscy zdolni i chętni do pracy rzeczywiście będą mieli możliwość pracowania. Ta zasada została wprowadzona w życie w wielu przedsiębiorstwach we Francji i w Niemczech, gdzie doszło do ugody między pracodawcami i pracownikami. Dzięki zatrzymaniu wzrostu wynagrodzeń i skróceniu czasu pracy udało się uniknąć zwolnień.

5. Wreszcie papież podkreśla z mocą zasadę, która w części umyka refleksji o sprawiedliwej płacy. Przyczyną bezrobocia są zarobki zbyt niskie, ale i zbyt wysokie. Dlatego o ich wysokości powinien decydować nie tylko osobisty interes jednaj grupy społecznej, lecz przede wszystkim wzgląd na wspomniane wyżej dobro powszechne.

Zapłata za pracę

Tego problemu dotyka również Jan Paweł II w encyklice Laborem exercens, zauważając, że nie ma innego, ważniejszego sposobu urzeczywistniania sprawiedliwości w stosunkach pracownik - pracodawca, jak właśnie ten: zapłata za pracę. O ile jednak Pius XI niejako ograniczył sprawiedliwą płacę do pewnego minimum, to we wspomnianym dokumencie wyraźnie widać rozszerzenie tego pojęcia.

Zostaje ono rozwinięte o następujące elementy:

1. Zasadę powszechnego używania dóbr. Dzięki sprawiedliwemu wynagrodzeniu pracownik może korzystać z dóbr, przeznaczonych dla powszechnego używania;

2. Prawo do świadczeń społecznych pracowników i ich rodzin, na okoliczność leczenia, wypadku przy pracy, z zagwarantowaniem dostępu - w miarę możliwości bezpłatnego - do pomocy lekarskiej;

3. Prawo do wypoczynku, obejmujące przynajmniej niedzielę i tak zwany urlop;

4. Wreszcie prawo do emerytury, zabezpieczenia na starość i w razie wypadków, związanych z rodzajem wykonywanej pracy;

5. Podmiotem, gwarantującym zapewnienie pracownikowi wymienionych wyżej praw jest pracodawca bezpośredni.

 

 
1 2  następna
Zobacz także
artykuł sponsorowany

Bazylika Matki Bożej z Guadalupy w Mexico City ma moc przyciągania wiernych i gromadząc niemal 20 milionów pielgrzymów rocznie, zasługuje na miano drugiego Watykanu. Ludzie przybywający z całego świata do tego największego po stolicy apostolskiej sanktuarium oddają cześć Matce Bożej. W ten sposób upamiętniają miejsce jej objawienia się w 1531 roku skromnemu Indianinowi Juanowi Diego na wzgórzu Tepeyac. Mała kaplica powstała w tym miejscu wkrótce ulegnie rozbudowie na miarę tego wydarzenia, upamiętniając zarazem cudowne nawrócenia i uzdrowienia.

 
artykuł sponsorowany

Pielgrzymowanie na Jasną Górę w obecnym kształcie trwa od ponad trzystu lat i nie spodziewałbym się, że taka niebagatelna tradycja zaniknie z roku na rok. Być może żywotność pielgrzymki na Jasną Górę zależeć będzie od żywotności wspólnot kościelnych. To właśnie parafie i wspólnoty są motorami pielgrzymek, one podejmują wysiłek ich organizacji, zapraszają ludzi, budują atmosferę. 

 

O tym, czy porzucimy masowe pielgrzymowanie na Jasną Górę na rzecz indywidualnych wędrówek do Santiago de Compostela, z dr. Stanisławem Burdziejem z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu rozmawia Monika Białkowska.

 
Barbara Sawic
Tak jak ponad 2000 lat temu wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, również jego pamiątka liturgia Niedzieli Palmowej dla jednych jest wyrazem wiary, przeżyciem religijnym rozpoczynającym Wielki Tydzień, dla drugich nie ma znaczenia. Od lat dla wielu osób Niedziela Palmowa jest niedzielą handlową bądź dniem przeznaczonym na wiosenne porządki. Zapracowane w ciągu tygodnia kobiety, myjąc okna  – „na święta”– zerkają na procesję.  
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS