logo
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bony, Horacji, Jerzego, Fidelisa, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Urszula Janicka-Krzywda
Chwalcie łąki umajone
Wychowawca
 


 
 Żaden nie masz człowieka, który by był zbawion,
jeno przez Cię, o Najświętsza.
Żaden jest, który by był od złego wyzwolon,
jeno przez Cię, o Niepokalana.
 
Żadnemu nie bywa dar dany,
jeno przez Cię, o Najczystsza.
Żadnego nie masz, nad którym by się zmiłowała łaska boska,
jeno przez Cię, o Panno Najszlachetniejsza.
 
Tak o Najświętszej Maryi Pannie pisał na początku VIII stulecia św. German, patriarcha Konstantynopola, pisarz i kaznodzieja, jeden z wielkich czcicieli Bogarodzicy.
Dzieje kultu Matki Bożej sięgają swymi początkami pierwszych wieków chrześcijaństwa. Od początku czczono Ją jako osobę najbliższą Chrystusowi, świadka Jego narodzin i śmierci. Z tekstu Ewangelii wynika jednoznacznie, że jeszcze za życia cieszyła się szacunkiem apostołów, uczniów Jezusa i Jego wyznawców, należnym Matce Boga. Świadectwo niezwykłości Jej posłannictwa i miejsca w religii chrześcijańskiej stanowi też bez wątpienia tekst Apokalipsy św. Jana, gdzie szczególnie wyraźnie zaznaczony jest udział Maryi w dziele Zbawienia. Tak właśnie wielbili Najświętszą Maryję Pannę pierwsi chrześcijanie - jako Matkę Zbawiciela uczestniczącą przez swe macierzyństwo w odkupieniu świata.
 
Masza, Marianna, Maryna
 
W Polsce kult  Matki Bożej pojawił się wraz z chrystianizacją i bardzo szybko zajął poczesne miejsce w życiu religijnym i kulturze. O jego wyjątkowym znaczeniu  może świadczyć choćby fakt, że samo imię Maria w  początkach państwowości polskiej nie było w ogóle używane, właśnie ze względu na cześć jaką otaczano Matkę Bożą. Po raz pierwszy pojawiło się w XII wieku i to w innym brzmieniu: Masza, Maszka, Marianna, Maryna (ta ostatnia poświadczona w 1443 roku). Dopiero w XV wieku zaczęło występować jako - Maria.
 
Upowszechnieniu kultu Bogarodzicy sprzyjał też fakt, że jednymi z pierwszych misjonarzy na ziemiach polskich byli benedyktyni, szerzący od czasów swego powstania kult Matki Bożej Wniebowziętej, oraz wyrosły z pnia benedyktyńskiego zakon cystersów, który również rozwijał kult Najświętszej Maryi Panny.
 
Niewykluczone również, iż pewien wpływ na popularność i powszechność  kultu Matki Bożej miały tradycje wierzeń przedchrześcijańskich, w których na terenie Polski występowały bóstwa kobiece, z reguły pozbawione cech okrucieństwa i wyuzdania, a raczej związane z płodnością,  macierzyństwem, światem przyrody czy też mające charakter opiekuńczy. Dla świeżo schrystianizowanych plemion idea kobiety-matki, kobiety-opiekunki, wreszcie żeńskiego bóstwa dziewiczego nie była więc obca.
 
Kaplice, katedry, kolegiaty
 
Wiadomo, że pierwsze świątynie chrześcijańskie na ziemiach polskich nosiły wezwania maryjne, np. pierwsza zamkowa kaplica Mieszka I na Ostrowiu Lednickim, której kapelanem był benedyktyn biskup Jordan, czy świątynia w Gnieźnie, podniesiona już w 1000 roku do rangi katedry metropolitalnej. Pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny były też najstarsze katedry i kolegiaty w Kaliszu, Łęczycy, Opatowie, Płocku, Sandomierzu, Włocławku. Już w XIII wieku kult Najświętszej Maryi Panny stał się w Polsce kultem narodowym. Podtrzymywały go i szerzyły, obok zakonów, kluczowe instytucje Korony, takie jak np. Akademia Krakowska, a także sami władcy.
 
Różańce, szkaplerze, godzinki
 
Warto też wspomnieć, że jednym z najstarszych zabytków polskiego piśmiennictwa jest właśnie pieśń maryjna Bogurodzica, której powstanie historycy literatury i językoznawcy (w odniesieniu do dwóch pierwszych zwrotek) ustalili na XIII stulecie. Tradycja wiąże ją z żoną Bolesława Wstydliwego, św. Kunegundą i założonym przez nią klasztorem klarysek w Starym Sączu. Pieśń tę - rodzaj hymnu - śpiewało rycerstwo polskie już pod Grunwaldem. Mniej więcej od XVI wieku jako wyraz szczególnego kultu Matki Bożej upowszechnił się w Polsce, zwłaszcza wśród szlachty, zwyczaj dawania zmarłym do trumny różańca, noszenia szkaplerzy, śpiewania Godzinek o Najświętszej Pannie Maryi (przełożono je z łaciny pod koniec XVI wieku). To właśnie Godzinkami nuconymi przy porannych pracach zaczynano dzień w dworach i chłopskich zagrodach.
 
Kwiaty, zioła, rośliny
 
Osobne miejsce zajmuje postać Matki Bożej w naszej kulturze ludowej: folklorze, obrzędach, zwyczajach.
Legenda ludowa mówi, że  po stworzeniu człowieka Pan Bóg stworzył dla niego kobietę z  kwiatów, piękną i delikatną. Spostrzegł jednak od razu, że nie jest to istota odpowiednia dla uformowanego z gliny Adama, więc powołał do życia Ewę, jak on silną i masywną, uczynioną z jego żebra. Niewiastę z kwiatów przeznaczył zaś na matkę dla swego Syna. Tak pojawiła się na Ziemi Maryja.
 
W tradycji i podaniu kwiaty towarzyszą Najświętszej Maryi Pannie przez cale Jej apokryficzne dzieje aż do cudu Wniebowzięcia, kiedy to apostołowie, zamiast ciała Matki Bożej, mieli znaleźć w trumnie niezwykłej urody lilie i róże.
 
Z osobą Maryi wiąże się w kulturze ludowej szereg ziół i roślin. Tak więc jedna z legend opowiada,  że to właśnie Matka Jezusa nauczyła kobiety uprawy lnu, snucia przędzy i tkactwa. Tojad mocny (Aconitum callibotryon), ziele o ciemnoszafirowych kwiatach przypominających buciki, nazywany jest pantofelkami Matki Bożej, a to dlatego, że litościwa roślina użyczyła swoich kwiatów Maryi, gdy zniszczyły się Jej sandały  podczas ucieczki do Egiptu. Dziurawiec (Hypericum perforatum) to dzwonki Matki Bożej - skuteczny lek i roślina chroniąca od czarów, werbena pospolita (Verbena officinalis) nazywana jest koszyczkami Najświętszej Maryi Panny,  zaś dziewanna (Verbascum thapsus) Jej warkoczami.
 
Zioła te, i wiele innych używanych jako lekarstwo, święci się w bukietach 15 sierpnia w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny czyli w dniu Matki Bożej Zielnej, bo takie miano nosi w Polsce to święto.
 
Matce Jezusa w Kościele poświęcono najpiękniejszy wiosenny miesiąc - maj, a tradycja ta sięga XII wieku. W XVIII stuleciu w Europie Zachodniej powstało jedno z najpiękniejszych nabożeństw - nabożeństwo majowe, podczas którego wierni śpiewają pieśni maryjne i odmawiają litanię loretańską do Najświętszej Panny. Jego autorem  był jezuita, ojciec Ansolani (pocz. XVIII wieku). Rozpowszechnił je zaś przedstawiciel tegoż zgromadzenia, ojciec Muzzarelli (Mazzorali), działający w Rzymie w połowie XVIII wieku. Na nasze ziemie dotarło ono w XIX stuleciu, przybierając tu formę modlitwy odmawianej nie tylko w murach kościołów, ale także w domach i sąsiedzkich obejściach.  Przez cały maj nadal, jak Polska długa i szeroka, przydrożne kapliczki i krzyże toną w zieleni i kwiatach. Wieczorami gromadzą się przy nich na majowe nabożeństwa, zwane popularnie majówkami, mieszkańcy wsi, miasteczek, wielkomiejskich osiedli. Płoną świece i znicze, pachną zioła.
 
Urszula Janicka-Krzywda
- doktor folklorystyki, pracownik Muzeum Etnograficznego w Krakowie
 
Zobacz także
ks. Gabriel Pisarek scj
Jedną z najskuteczniejszych metod obrony przed pokusami jest właśnie nabożeństwo do Matki Bożej. Jak zachęca nas Założyciel księży sercanów, w pokusach mamy zwracać się do Maryi i wzywać Jej pomocy, tak samo jak to robią dzieci, które znajdując się w niebezpieczeństwie, wołają swoją mamę. To właśnie Matka Boża potrafi w obronie swoich dzieci przeciwstawić się demonowi, choć tak jak on jest stworzeniem. 
 
ks. Gabriel Pisarek scj
Gdy podczas pewnego spotkania zapytałem, który ze sposobów odmawiania Różańca jest dla zebranych ulubionym, który najbardziej skuteczny, to w odpowiedzi zobaczyłem zdziwione twarze. Okazało się, że nikt nie znał (a może nie pamiętał), że są różne sposoby odmawiania Różańca. Opowiem zatem dziś o jednym z nich...
 
Fr. Justin
Czy nie można wziąć przykładu od protestantów, którzy dopuszczają ludzi świeckich do wykładania Pisma Świętego na lekcjach? I czy świeccy nie mogliby głosić homilii, kazań?
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS