logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Salvador Ros OCD
Co to jest mistyka?
Zeszyty Karmelitańskie
 


Przymiotnik „mystikos/mistyczny” pojawia się, i to dość często, dopiero w okresie patrystycznym, począwszy od III wieku, a odnoszony jest zawsze do Pawłowego „mysterion”; posiada on trzy płaszczyzny znaczenia: biblijną, liturgiczną i duchową, które przetrwały aż do naszych czasów.
 
- Na płaszczyźnie biblijnej przymiotnik „mistyczny” odsyła do treści i sensu głebokiego całego Pisma świętego, czytanego z punktu widzenia centralnego wydarzenia Nowego Testamentu: boskości Chrystusa. Egzegeza aleksandryjska (przede wszystkim Orygenes) kładła nacisk szczególnie na to znaczenie Pisma świętego, zwane również duchowym lub pneumatycznym (pneumatico), a wykraczające poza sens literalny (historyczny) i psychiczny (moralny).
 
- Na płaszczyźnie liturgicznej „mistyczny” oznacza rzeczywistość sakramentalną, szczególnie Eucharystie, w jej najgłębszej istocie (samego Chrystusa), a wiec wykraczającą poza zasłonę sakramentu, który jednocześnie czyni Go obecnym i ukrytym.
 
- Na płaszczyznie duchowej przymiotnikiem „mistyczny” określa się doświadczalne poznanie rzeczywistości boskich, bezpośrednie, przez kontakt miłosny. Orygenes jako pierwszy nadaje takie znaczenie terminowi „mystika”, bardzo mocno wiążąc go z egzegezą lub medytacją Pisma świętego: nikt nie może zrozumieć Pisma, jeśli nie stanie się do głębi jednością z rzeczywistościami, o których ono mówi. Lecz dopiero pod koniec V w., u Pseudo-Dionizego, w jego niewielkim pismie zatytułowanym Teologia mistyczna, krótkim, lecz niezwykle znaczącym dla historii duchowości i teologii chrześcijańskiej, termin ów otrzymuje swoją właściwą tożsamość. To wtedy właśnie rodzi się wyrażenie „teologia mistyczna” i nie oznacza ono „teologicznego studium mistyki”, lecz przeżycie mistyczne jako takie, poznanie doświadczalne, którego zródłem jest zjednoczenie z Bogiem i Jego działanie w podmiocie – synonim ukrytej mądrości („mądrości doskonałych”, o której mówi św. Paweł w 1 Kor 2) – lub kontemplacja wlana; ta zaś zakłada jednocześnie „misterium” biblijno-liturgiczne i niewyrażalne doświadczenie jedności z Nim, idące daleko poza zwykłe poznanie dedukcyjne lub poznanie czysto racjonalne(*1).
 
Aż do pierwszej połowy XVII w. terminu „mystika” używano jedynie w postaci przymiotnika („mistyczny”), który określał dany rzeczownik; w tym zaś momencie w duchowości zachodniej pojawił się po raz pierwszy rzeczownik „mistyka”, odnoszony do szczególnego doświadczenia wewnętrznego, a służacy identyfikacji wyodrębnionych faktów społecznych („mistycy”) i nauki, która zajmuje się studiowaniem tychże faktów. Wprowadzenie do użytku formy rzeczownikowej jest znakiem tego, co Michel de Certeau nazywa „uformowaniem się określonego obszaru”, jako że odtąd termin „mistyka” ma już własną przestrzeń, rodzaj doświadczenia, który może określać, typ dyskursu, rodzaj poznania. Niemniej jednak nowość polega tutaj nie tyle na określeniu tożsamosci życia mistycznego, ile na jego wyodrebnieniu i obiektywizacji wobec tych, którzy owo życie zaczynają poznawać z zewnatrz.
 
* * *
 
Uwaga, jaką w ostatnich wiekach, szczególnie w wieku XX, poświęcono fenomenologii mistyki – jej wyjątkowej różnorodności form religijnych i pozareligijnych, chrześcijańskich i niechrześcijańskich – podobnie jak rosnącą wciąż rozmaitość perspektyw, z jakich się ją ujmuje, wyjaśniają semantyczną złożoność terminu, zauważalną tak w języku zwykłym, jak i w terminologii poszczególnych dziedzin nauki (religii, filozofii, psychologii, teologii).
 
 
Zobacz także
ks. Mirosław Tykfer
Bóg nas stworzył do pełni życia. Bóg jest miłośnikiem życia. Jego wolą jest, abyśmy żyli, żyli z Nim na wieki. Jednak po grzechu pierworodnym nasza natura jest pęknięta. Jest w niej rana. Z tej rany rodzi się dwuznaczność: jest pragnienie dobra, ale są też namiętności, które prowadzą do zła. Jest w nas skłonność do grzechu. Bóg jednak z nas nie rezygnuje.

O targających nami uczuciach, rozeznawaniu duchowym i duszpasterskich pokusach zastępowania sumienia, z o. Krzysztofem Wonsem rozmawia ks. Mirosław Tykfer
 
 
ks. Mirosław Tykfer
Wiecznie uśmiechnięty, sympatyczny, gorliwy w pracy, rozmodlony. Można by powiedzieć – po prostu człowiek idealny. Taki obraz świętego towarzyszył mi przez większą część dzieciństwa. Święci na obrazach, ikonach, czy kościelnych witrażach sprawiają wrażenie postaci nieskazitelnych. Ale w rzeczywistości święty to nie człowiek idealny... 
 
ks. Mirosław Tykfer

Trudno jest pracować nad czymś, czego nie znamy i nie widzimy. Trudno jest zrozumieć i zmienić coś, czego nie jesteśmy świadomi. Łaska Boża nie uczyni za nas tego, co możemy sami lub przy pomocy innych uczynić. Jezus nie wejdzie tam, gdzie Go nie wprowadzimy lub nie zaprosimy. Nie zaprosimy Go tam, gdzie sami nie jesteśmy obecni. Nie otworzymy się przed Nim w pełni, jeśli nie będziemy zdolni uczynić tego wobec osoby, która nam towarzyszy w drodze do Jezusa.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS