logo
Środa, 17 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Anicety, Klary, Rudolfa, Stefana, Roberta – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Alessandro Pronzato
Czy tego roku będzie Boże Narodzenie?
Wydawnictwo Salwator
 


Czy tego roku będzie Boże Narodzenie?

 
21 grudnia
 
Kogo umieściliśmy na miejscu Dzieciątka?
 
Nie było dla nich miejsca w gospodzie... (Łk 2,7)
Jezus zadowolił się więc stajenką. Jednak stamtąd też Go wyeksmitowaliśmy, ponieważ zajęliśmy Jego miejsce. Wyrzuciliśmy zwykłą słomę i położyliśmy na jej miejsce pozłacaną. Zbudowaliśmy współczesną stajenkę, umieszczając w niej różne próżności.
 
Bóg zostaje odrzucony, kiedy udaje się, że się Go przyjmuje. Bóg staje się obcy, zwłaszcza wtedy, gdy łudzimy się, że „przechowujemy” Go w domu. Ale jest coś gorszego, niż pozbawienie Go miejsca – umieszczenie Go według naszych gustów i poglądów.
 
...Gdyby On naprawdę pojawił się u naszych drzwi, na przykład w osobie emigranta, starca z pobliskiego domu opieki, byłego więźnia i chciał wziąć udział w naszym święcie (w „swoim” święcie!), może być pewnym stwierdzenia, że Boże Narodzenie by nam „zaszkodziło”.
 
Przyznajmy się: żłóbek, który nie jest tym naszym, wyjętym z szuflady regału, ale tym do przygotowania, żeby przyjąć do naszej osobistej „gospody” nieznanego, co nas przeraża.
 
Przez rok starałem się zastąpić Dzieciątko w kołysce w jednej z kaplic. Nie podobała mi się ta leżąca lalka wyglądająca jak rozgrymaszone dziecko, z pełniutkimi, różowymi policzkami, wykarmione homogenizowanymi produktami. Nie podobał mi się u lalki blond loczek ani stópki wyglądające jak wypchane poduszeczki, ani błękitna koszulka haftowana złotem, zdobiona falbankami...
 
Zastąpiłem lalkę inną, bardziej podobną do palestyńskiego dziecka, oczywiście wyglądającą na ubogie dzieciątko.
Eksperyment się nie udał. Pobożne wyjaśnienie brzmiało: „Takie wyobrażenie Dzieciątka inspiruje zbyt wątłą pobożność”.
 
Tak, to prawda, Bóg, który staje się ubogim Dzieciątkiem, który rodzi się jako wygnaniec, uciekinier znajdujący się na marginesie hierarchii społecznej, nie zadowala sentymentalnej pobożności. Nie daje poczucia pewności. Nie jest przewidziany. Zakłóca „nasz” porządek Bożego Narodzenia. Nie pasuje do naszych ceremonii.
 

Zobacz także
ks. Bogdan Czupryn
To dramatyczne w swym wyrazie pytanie nie jest tanim gestem teatralnym, ani też celebryckim zabiegiem obliczonym na wywołanie zainteresowania, lecz dotyczy twardej rzeczywistości ludzkich zmagań. Nie pojawia się bowiem w próżni ideowej, ale odnosi do konkretnej sytuacji cywilizacyjnej. A tę wyznacza dzisiaj filozofia czy raczej ideologia gender. Pytamy zatem, czy droga genderowa wiedzie człowieka do rozwoju, czy raczej wieści jego upadek? 
 
Wojciech Giertych OP

Syn marnotrawny był człowiekiem – według dzisiejszych standardów – otwartym. Nie widział swej przyszłości w ciasnych ramkach instytucji, jaką był klan rodzinny. Był ciekaw świata, chciał przygód, nowości, świeżych inicjatyw w życiu. Zwrócił się więc do ojca z żądaniem: „daj mi część własności, która na mnie przypada” (Łk 15,12), i gdy otrzymał swoją należność, ruszył w świat.

 
Ks. Mariusz Pohl
Jak łatwo ulegamy tu przekonaniu, że w życiu wszystko zależy od pieniądza: i sukces w pracy i w życiu towarzyskim, i szczęście, i zdrowie, i kariera, może nawet zbawienie też. Mit, że pieniądz jest najważniejszy, że potrafi zaradzić wszelkim życiowym problemom, rozwiązać wszelkie kłopoty i zapobiec nieszczęściom, jest zgubny w skutkach. Bo odwraca naszą uwagę od rzeczywistych rozwiązań i od obszarów życia, gdzie należy naprawdę skupić wysiłki i gdzie te wysiłki przyniosą realne owoce.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS