logo
Wtorek, 19 marca 2024 r.
imieniny:
Józefa, Bogdana, Nicety, Aleksandryny – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Michał Wojciechowski
Czym są dogmaty?
Idziemy
 


Słowo „dogmat” oznacza w Kościele katolickim ważną zasadę wiary, ale w języku potocznym kojarzy się negatywnie. Z tego rodzaju skojarzeniami trzeba się niestety liczyć.
 
W teologii, w podręcznikach i wykładach, słowo „dogmat” jest używane zgodnie z jego właściwym znaczeniem. Zazwyczaj jednak unika się go publicznie, mówiąc o prawdach wiary czy o nauce Kościoła. Na co dzień „dogmat” oznacza bowiem opinię przyjętą na ślepo. Osoba „dogmatyczna” to taka, która odmawia dyskusji i lekceważy cudze opinie, a nawet fakty. Trochę podobnie jest ze słowem „doktryna”, które w zasadzie oznacza uporządkowany zestaw poglądów (np. „doktryna polityczna”), ale też kojarzy się negatywnie, np. „doktryner” i „doktrynerski”.
 
Tego rodzaju rozumienie jest, jak się wydaje, skutkiem propagandy laickiej i ateistycznej. Atakowała ona i atakuje chrześcijaństwo, wmawiając, że jest ono w tym właśnie znaczeniu „dogmatyczne” czy „doktrynerskie” – choć do niej samej te określenia nieźle pasują. Takie uformowanie języka potocznego świadczy o sile i skuteczności propagandy, która w prymitywny sposób karykaturuje wiarę chrześcijańską.
 
Pojęcie dogmatu
 
Pierwotnie, po grecku, słowo dogma (liczba mnoga dogmata) oznaczało opinię, pogląd, decyzję. Mogła to być opinia czy decyzja oficjalna, ogłoszona dekretem, np. przez cesarza. Gdy tego słowa zaczęli używać chrześcijanie w starożytności, rozumieli je podobnie. Dogmat oznaczał dla nich wspólne przekonanie, oficjalnie ogłoszone.
 
Decyzja co do wiary raz podjęta, staje się wiążąca. Chrześcijanie podjęli później pewną liczbę takich decyzji, które składają się na treść wiary. Zawartość dogmatów stanowi informację dla chrześcijan i dla innych, czego uczy Kościół. Wiara chrześcijańska tworzy bowiem pewną całość, nie przypomina menu w restauracji, z którego się wybiera to, co komuś pasuje.
 
Istotą wiary jest wewnętrzne przekonanie, nie da się jej więc wymusić. Ogłaszając dogmaty, Kościół nie narzuca niczego, lecz podaje, w co trzeba wierzyć, jeśli chce się w ogóle być chrześcijaninem. Treść dogmatów należy do treści chrześcijaństwa, a kto dogmaty odrzuca, powinien wiedzieć, że w ten sposób staje się chrześcijaninem wybiórczym albo w ogóle przestaje nim być.
 
Decyzje co do prawd wiary starano się ujmować jasno i krótko. Nie jest bowiem ich zadaniem wyjaśnienie wszystkiego, lecz zdefiniowanie głównych treści wiary. Pożytek z dogmatów nie polega jednak tylko na tym, że dostarczają one katechizmowego streszczenia zasad chrześcijańskich. Dogmaty podsumowały je tak, by ulepszyć rozumienie treści wiary, gdyż zastosowały język typu filozoficznego, a nie potoczny i obrazowy. Pozwoliły też zbudować most między światem biblijnym a kulturą i sposobem mówienia świata greckiego i łacińskiego, w którym chrześcijaństwo starożytne się zakorzeniło. Na obu opiera się duchowa i umysłowa cywilizacja obecna.
 
W codziennym nauczaniu Kościoła nie wszystko jest dogmatem. Oprócz treści wprost ogłoszonych przez Boga w Piśmie Świętym oraz sprecyzowanych w Kościele, mamy poglądy i zdania, które można uznać za bardzo prawdopodobne, ale niewiążące. Potem stoją opinie przypuszczalnie słuszne. Chrześcijanie nieraz wygłaszają opinie wątpliwe, ale jednak dopuszczalne.
 
Dość często wynika to stąd, że czym innym jest główna treść wiary i moralności, a czym innym stosowanie jej do rozmaitych sytuacji z życia codziennego. Jest to wprawdzie słuszne i konieczne, ale obarczone niepewnością. Kościół stara się wtedy zaproponować możliwie najlepsze oceny, ale z czasem mogą one być udoskonalone lub zmienione.
 
Pochodzenie dogmatów
 
Kościół nie wynalazł dogmatów, gdyż nie wynalazł treści swojej wiary. Punktem wyjścia dla niej pozostaje Pismo Święte brane w całości, Stary i Nowy Testament, oczywiście pod warunkiem poprawnego rozumienia go. Pismo Święte jest dużo obszerniejsze niż teksty wszelkich formuł dogmatycznych. Najistotniejsze stwierdzenia z Biblii są źródłem oparciem dla dogmatów. Nie powtarzają one jednak tak po prostu zasad biblijnych, lecz raczej stanowią ich podsumowanie.
 
Te zasady wiary przekazuje Kościół. Przekaz to po łacinie traditio, skąd bierze się pojęcie tradycji. Nie oznacza ona jak widać czegoś, co dodano do Pisma Świętego potem, lecz cały przekaz wiary w Kościele. Obejmuje on treści biblijne, ich pogłębione zrozumienie, ich wyrażanie w nowych sytuacjach, a wreszcie sam Kościół z jego nauczaniem, sakramentami, modlitwą i strukturą. Współuczestniczą one bowiem w przekazie wiary.
 
Dogmaty ujmują to, co jest stałą i podstawową treścią wiary chrześcijańskiej. Właściwie nie wymagałyby więc oficjalnego uchwalania i definiowania. Główne prawdy wiary zawierają się w tym, co nazywamy „nauczaniem zwyczajnym” Kościoła, co jest w jego wierze od początku obecne. Stąd dopiero wynika „nauczanie uroczyste”, czyli oficjalne z podanymi do wierzenia formułami.
 
Ogłaszanie dogmatów wynika bowiem z potrzeb społeczności chrześcijan, raczej z życia publicznego niż prywatnego i duchowego. Kościół potrzebuje jasnego, wspólnego wyznania wiary. Skład Apostolski i „Credo” mszalne zawierają takie wyliczenie najważniejszych zasad, czyli głównych dogmatów.
 
1 2  następna
Zobacz także
wywiad z ks. prof. Łukaszem Kamykowskim
Dogmat o Chrystusie – w sensie ścisłym – zaczął się rozwijać w czasie, gdy Kościół zakorzenił się już w greckiej kulturze. Zastanawiano się wtedy, w jaki sposób mówić o Chrystusie poprawnie. Stałym punktem odniesienia było pytanie, co prawda o Jezusie oznacza dla życia i zbawienia człowieka...
 
ks. Ryszard Kempiak SDB

Miesiąc maj jest tradycyjnie miesiącem maryjnym. Dziś wiele osób pyta o biblijny obraz Maryi. Tym samym szuka na kartach Pisma Świętego odpowiedzi na pytanie o ziemskie życie najbardziej wyjątkowej kobiety, która kiedykolwiek żyła na ziemi. Obraz Maryi został utrwalony słowami ludzkimi w różnych miejscach Biblii. Bóg wybrał odpowiednich ludzi, którymi kierował, aby przedstawili portret Maryi, tak jak On tego chciał. Nie możemy dotrzeć do wszystkich szczegółów jej życia, ale winniśmy z wdzięcznością przyjmować te, które odnajdujemy w Biblii.

 
o. Dariusz W. Andrzejewski CSSp
Pierwszy Światowy Kongres Eucharystyczny odbył się w Lille we Francji pod przewodnictwem ks. bpa Henri Monniera z udziałem ok. 8 tys. osób. W procesji eucharystycznej uczestniczyło wtedy, jak podają kroniki „4 tysiące mężczyzn, głównie z Europy oraz obydwu Ameryk i Azji”. Papież Leon XIII w specjalnym dokumencie poparł tę piękną inicjatywę urządzania takich kongresów eucharystycznych i zachęcił do ich kontynuowania na przyszłość...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS