Wydawca: Salwator Rok wydania: 2010 ISBN: 978-83-7580-205-4 Format: 145x205 Stron: 172 Rodzaj okładki: Miękka |
Wstęp
Przychodzi ksiądz do aktora, a tu proszę: aktor też człowiek! I to myślący, wierzący, czujący. Borykający się z problemami, rozterkami. Czasem po przejściach. Pyta więc ksiądz aktora o sprawy trudne i żmudne. Pyta jak to duchownemu przystało: czasem nieco pompatycznie, czasem nazbyt teologicznie, innym razem prosto i ludzko. I bez zbytniego skrępowania rozmawia z aktorem o tym, o czym pewnie bałby się rozmawiać ktokolwiek inny. O Dekalogu!
Bo przecież wielki aktor to taki z innej gliny ulepiony - lepszy, wyjątkowy, z aureolką od tysięcy fleszy. Strach podejść, no chyba że po autograf... Bo przecież z wielkim aktorem mówić można li tylko o nowej roli, kreacji, względnie - nowym partnerze.
Tymczasem aktor odpowiada zwyczajnie! Że kochał, że coś tam stracił, a co innego zyskał, że jeśli zrobi się komuś krzywdę, krzywda wraca i boli nie tylko pokrzywdzonego... Tymczasem aktor mówi też (i nie idealizuje!) o rodzinie, o Eucharystii, o rozczarowaniach, o... eutanazji. I spada świecka aureolka: wielki aktor - zwykły człowiek! Wielki aktor - a pytania i rozterki takie "nasze", codzienne, żmudne i trudne.
Pyta więc ksiądz o podstawy: co znaczy "nie zabijaj", "nie cudzołóż", "nie kradnij"? Pyta o Dekalog, który w dzisiejszych czasach bardziej kojarzy się z kruchtą i kościelną... nudą, niż ze światowym światem show biznesu. A tu zaskakująca (?) odpowiedź: taki znany, podziwiany, a w Boga wierzy! I nawet się tego nie wstydzi. I mówi o tym z prostotą i oddaniem, miejscami wręcz, być może nieintencjonalnie - ewangelizuje i nawraca. Co ciekawe, najwyraźniej nie boi się też wymiennie stosowanych łatek "mohera", "czarnego" oraz "betonu".
Aktorskie rekolekcje w dziesięciu wywiadach. Jeden wywiad: jeden ksiądz, jeden aktor, jedno przykazanie. Pomysł i banalnie prosty, i skomplikowany, bo z doświadczenia wiem, jak nieraz trudno jest namówić tzw. znanych i lubianych do rozmowy o sprawach najbardziej intymnych, sprawach wiary. Jak trudno też dogonić ich między teatrem, planem filmowym, ciągłymi wyjazdami, życiem rodzinnym.
Dlatego Dekalog za kulisami to gratka dla wielu. Dla fanów, którzy na swojego ulubionego i podziwianego mogą spojrzeć w całkowicie nowy sposób. Dla teologów - którzy swoje mądre i skomplikowane teorie mogą skonfrontować ze świadectwem i sposobem myślenia... zwykłych, współczesnych ludzi. I dla osób takich jak ja: również szukających, również pytających, tak samo jak rozmówcy ks. Bartłomieja, borykających się z wyborami i trudną nieraz rzeczywistością. To książka dla tych, którzy potrzebują świadectwa, ale bez wielkiego zadęcia i bez patosu. To nowatorska "wykładnia" Dekalogu dla tych, którzy niezmienne prawdy z góry Synaj chcą odnaleźć w zmieniającym się i nieco szalonym XXI wieku.
Agata Puścikowska
Rozmowy o Dekalogu z aktorami polskiej sceny teatralnej, filmowej i telewizyjnej przeprowadził ks. Bartłomiej Król SDS
Święty Jan Maria Vianney pisał: „Każdy inny grzech sprawia przynajmniej chwilową przyjemność i zadowolenie. Zupełnie przeciwnie dzieje się z zazdrością”. Człowiek zazdrosny nie ma z tej słabości żadnej satysfakcji. W rzeczywistości zazdrość jest jak picie trucizny z intencją, że zaszkodzi ona drugiemu. Dlatego brat naszego biblijnego bohatera imieniem Juda rzekł do swych braci: „Cóż nam przyjdzie z tego, gdy zabijemy naszego brata i nie ujawnimy naszej zbrodni? Chodźcie, sprzedamy go Izmaelitom!” (Rdz 37,26-27). Sprzedali go więc za 20 sztuk srebra.