logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Anna Świderkówna
Dlaczego Bóg na to wszystko pozwala?
List
 


 
 Przybył do Egiptu jako niewolnik, sprzedany przez własnych braci, którzy znienawidzili pewność siebie młodego wówczas chłopca i którym obrzydło zbyt częste okazywanie właśnie jemu miłości przez ojca. Początkowo chcieli go nawet zabić, potem jednak wrzucili do suchej studni i przy pierwszej okazji sprzedali arabskim kupcom. Los, jaki mu w ten sposób zgotowali, mógł się okazać gorszy od śmierci.
 
To  świetny pomysł na powieść sensacyjną! Nic dziwnego, że historią Józefa interesowało się wielu pisarzy. Poświęcony jest jej np. zapewne najstarszy zachowany romans grecki (gatunek literacki, z którego wyrosła powieść), „Józef i Aseneth”, opowiadający o miłości i małżeństwie Józefa i córki egipskiego kapłana z Heliopolis, czy tetralogia „Józef i jego bracia”, napisana w pierwszej połowie XX w. przez Tomasza Manna. Tymczasem w Biblii jego historia przywołana jest tylko dwukrotnie: w Psalmie 106 oraz w mowie św. Szczepana wygłoszonej przed Sanhedrynem (Dz 7,9-16). Szczepan wychwytuje to, co było chyba najważniejsze dla autora (czy autorów) Księgi Rodzaju, choć czytelnik często nawet tego nie zauważa: Józef został wprawdzie sprzedany przez zazdrość swoich braci, ale Bóg był z nim.
 
Niewolnik
 
Historia Józefa w Egipcie zaczyna się dopiero w rozdziale 39. Księgi Rodzaju. Czytamy tam, że kupił go Potifar, urzędnik faraona, przywódca straży przybocznej. Pan był z Józefem i dlatego wiodło mu się dobrze i był w domu swego pana Egipcjanina. Potifar spostrzegł prędko, że Bóg opiekuje się Józefem i dlatego wszystko mu się udaje. Uczynił go zarządcą całego swego majątku, a Jahwe, przez wzgląd na Józefa, błogosławił jego domowi (por. Rdz 39,1-6).
 
Zdawałoby się, że opowieść doszła już do szczęśliwego zakończenia – przynajmniej dla Józefa, umiłowanego niewolnika Potifara. Bóg jednak najwyraźniej chciał czegoś więcej. Żona Potifara zapragnęła uwieść przystojnego młodzieńca, a kiedy on przed nią uciekł, oskarżyła go o nastawanie na jej cnotę. Powiadomiony o tym małżonek nie mógł zlekceważyć jej skargi, wtrącił zatem Józefa do więzienia. Nie było to więzienie byle jakie, zwano je „królewskim”, bowiem faraon umieszczał w nim swoich najbliższych współpracowników, którzy czymś wobec niego zawinili. Bóg nie opuścił Józefa także i tam: naczelnik więzienia przekazał mu nadzór nad wszystkimi sprawami.
 
 
1 2  następna
Zobacz także
ks. prof. Edward Staniek
Jest to jedna z tajemnic dziejów zbawienia. Ludzie nie lubią, gdy Bóg przemawia do nich przez rodaków. Odrzucają wówczas orędzie Boga i tego, który je przekazuje. Nie są w stanie zatrzymać się nad mądrością przekazanego słowa, lecz oceniają je według posłańca. Powtarza się to zarówno w Starym, jak i Nowym Testamencie, a obecnie trwa nadal w Kościele. 
 
ks. prof. Edward Staniek

Od kilku już dni śpiewamy kolędy i nasiąkliśmy zawartą w nich kontemplacją różnych przejawów bezradności i bezbronności Dzieciątka Jezus. Wciąż na nowo nas to zdumiewa, że wszechmocny Stwórca wszechświata nie tylko zechciał przyjąć nasze człowieczeństwo, ale i przeszedł wszystkie kolejne etapy ludzkiej słabości i całkowitej zależności od innych – od przebywania przez dziewięć miesięcy w łonie swej Matki, przez okres bezradności niemowlęcej po kolejne lata wieku dziecięcego. 

 
Dariusz Piórkowski SJ

„Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego” (Mt 5,20). Do nieba wchodzi się przez ciasną bramę. Trzeba jednak uprzednio nabyć odpowiednią przepustkę. W Ewangelii św. Mateusza Jezus mówi, że mogą ją otrzymać ci, którzy będą „bardziej” sprawiedliwi niż faryzeusze i uczeni w Piśmie oraz ci, którzy staną się jak dzieci.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS