logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: szukająca (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-12-08 22:02

Moja historia zaczęła się 8 lat temu. Jest bardzo długa więc nie będę jej tu szczegółowo opisywać. Powiem tylko tyle: wierzyłam w szatana, potem byłam w klasztorze, potem brałam narkotyki piłam i paliłam, potem znowu wierzyłam w szatana. Teraz znowu wierze w Jezusa, ale tak naprawdę to już nie wiem kim jestem. Pomóżcie mi. Potrzebuję ludzi z którymi będę mogła popisać na tematy wiary, którzy odpowiedzą mi na niektóre pytania. Prosze.

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: magda (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-12-08 23:24

Myślę, że walka o Ciebie trwa. Polecam różaniec. Maryja wygra. pozdrawiam. życzę wszystkiego dobrego.

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: szukająca (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-12-08 23:32

Dzięki Magda

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: Marek (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-12-09 00:00

Jak potrzebujesz pogadać na tematy wiary to napisz - ale ostrzegam, jestem strasznym technokratą :)
pozdrawiam
Marek

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: Bogna (---.chello.pl)
Data:   2006-12-09 00:16

Pomodlę sie rano na Roratach za Ciebie. Jesli chcesz napisz do mnie. W miare moich mozliwości, odpowiem, może nie od razu, ale odpowiem.

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: mesiewski (---.brnt.adsl.tesco.net)
Data:   2006-12-09 00:50

Uważam, że w twojej sytuacji - pisanie na te tematy przez internet z przypadkowymi osobami - nie jest wcale rozwiązaniem problemu. Skąd wiesz na kogo trafisz? Prywatna korespondencja nie będzie moderowana. Jest bardzo ważne abyś porozmawiała o sobie ale najlepiej z osobą duchowną, księdzem, zakonnikiem, osobiście, z kimś - kto udzieli ci właściwego wsparcia, pokieruje Twoją Osobą przynajmniej na samym początku - takie rozwiązanie polecam bardziej niż szukanie anonimowych przewodników duchownych w sieci.

Myślę, że powinnaś się wyciszyć - w ciszy zawsze łatwiej znalezć Boga. Uporządkuj swoje życie, zacznij od podstaw: od dobrej spowiedzi, częstszej Eucharystii, od codziennej modlitwy (różaniec) także od właściwego wypełniania swoich obowiązków, od pracy (nauki) - bo przez dobrą, uczciwą pracę także chwalisz Boga.
Polecam lekturę Pisma Swiętego, Słowo Boże oświeca człowieka dokonuje prawdziwych przemian w jego sercu. Dla Wielu Nawróconych Swiętych - Pismo Swięte to był głos, któremu nie mogli się sprzeciwić. Polecam również książki i prasę katolicką.
I staraj się unikać skrajności, przesady. Żeby żyć w Chrystusie nie trzeba od razu wstępować do klasztoru. Może Bóg powołał Cię do czegoś innego?
Odpowiedz znajdziesz w ciszy i modlitwie.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: Bogumiła (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-12-09 03:55

Ale czy "popisać na tematy wiary" to znaczy dla Ciebie prowadzić dysputy teologiczne, czy tak po prostu rozmawiać o Bogu? Jeśli to drugie - to chętnie pogadam. Do dyskusji nie mam cierpliwości, są książki teologiczne, które można poczytać, a dyskusje zazwyczaj polegają na wzmacnianiu swojego własnego przekonania przez szukanie nowych mocniejszych argumentów :).
Ale jeśli chcesz tak zwyczajnie pogadać o Bogu, to bardzo proszę. (wiesz, ze klika się na nicka?)

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: Mateusz (80.51.206.---)
Data:   2006-12-09 10:56

Myślę, że powinnaś porozmawiać w realu z jakimś kapłanem.

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2006-12-09 12:12

Potrzebujesz tego, przed czym tak uciekasz, wspólnoty, nie wirtualnej. Weź przykład z Koziołka Matołka.

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: Paweł omi (---.robnet.pl)
Data:   2006-12-09 13:57

Wydaje mi się, ża najlepszym rozwiązaniem bedzie dla Ciebie kierownictwo duchowe, czyli stały kapłan, który będzie Ciebie prowadził oraz sytematyczne życie sakramentami.
Pozdrawiam i zapewniam o modlitwie

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: Inka (---.kalisz.mm.pl)
Data:   2006-12-09 16:00

Michał, znowu widzę wyższość Kubusia Puchatka nad Matołkiem.
To Kubuś żył w doskonałej wspólnocie, a Matołek podróżował do Pacanowa jedynie w celach typowo konsumpcyjnych; po prostu chciał się podkuć.
Czy Ty przypadkiem nie jesteś na tym forum lobbystą Koziołków Matołków?

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2006-12-09 20:23

Inko, Matołek niewątpliwie stanowi niższy szczebel ewolucji w porównaniu z Kubusiem. Jednak jak uczy nas darwinizm, najpierw trzeba być małpą, później zostaje się człowiekiem (ta uwaga nie ma charakteru obraźliwej impertynencji), Matołek po szerokim szukał świecie, tego co miał całkiem blisko. (wspólnota, spowiednik, kierownik duchowy) Internet..., Internet
Naiwni.

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: Inka (---.kalisz.mm.pl)
Data:   2006-12-09 22:53

Michał,
to nie naiwność zmusza ludzi do szukania pomocy w Sieci.
Czasem trzeba się długo modlić o dobrego kierownika duchowego lub spowiednika, który nie zdziwi się podczas spowiedzi, że nie wyliczasz "ile razy" tylko mówisz, co czułeś grzesząc :(
Poza tym każdy wie jak umieścić post na forum, a nie wszyscy potrafią podejść do mało znanego księdza i poprosić o rozmowę.
Co prawda nie wszyscy księża gryzą, jednak niektórzy z pewnością mogą groźnie wyglądać. Nie to, co komputer, który grzeje i mruczy jak kot. No, i jest taki łatwy do opanowania.

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2006-12-10 02:12

Jednak Inko będę się upierał przy tym, że nie mamy innego życia niż to realne, choćby nie wiem jak trudne było. Jeśli mamy prawdziwe problemy, internet ich nie rozwiąże, tylko konkretny człowiek. Księża na to są. Problemy szukającej są tego rodzaju, że internet stanowi zdecydowany krok wstecz w ich rozwiązaniu.

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: szukająca (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-12-10 10:56

Zanim odważe się podejsc do jakiegoś kapłana chce sobie uporzadkowac niektóre sprawy. Inka masz racje o wiele prosciej jest siąść przed komputerem.

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: pawel omi (---.robnet.pl)
Data:   2006-12-10 14:14

Tylko czasem bywa tak, że sami nie jesteśmy w stanie uporządkować pewnych spraw, czasem potrzeba spojrzenia z boku, trzeźwego oglądu całej sytuacji. Kogos doświadczonego w życiu duchowym, który rozumie procesy jakie zachodzą w naszym wnętrzu. Kierownictwo duchowe to zapewnia, co więcej może byc tez wspólną modlitwą kapłana z tobą, za ciebie. Dochodzi tutaj tez łaska sakramentu święceń. Wiem, że może jest ci się ciężko przełamać. Z tego co pisałaś, byłas w klasztorze (nie za bardzo wiem, co rozumieć przez ten zwrot), a więc powinnaś wiedzieć jak "działa" kierownictowo duchowe. Poza tym czasem może byc tak, że to zły powstrzymuje nas strachem, obawami przed rozwiązywaniem problemów. Może to własnie zły wzbudza lęk i obawy, abyś zwlekała, nie wchodziła na drogę radykalnego poszukiwania sensu życia, bo on cieszy się, gdy w człowieku jest zamieszanie i lęk, bo wtedy może nim manipulować. Dlatego: odwagi.
I jeszcze jedno. Nie chodzi o to, żeby był to "jakiś" kapłan. Na pewno znasz kapłana, któremu możesz zaufać. Który ma w twoich oczach autorytet głebokiego życia duchowego. Może warto tez szukając kapłana, prosić Pana, aby wskazał tego, którego on widzi najbardziej w tej funkcji. Nie zostawaj w poszukiwaniu sama. Kościół to wspólnota, rodzina. Pozdrawiam i zapewniam o mojej modlitwie w twojej intencji. I kończe słowami, które Pan powiedział do św. Pawła: ‘Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali. Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa’ 2 Kor 12,9.
Gdy idziemy za Jezusem i ufamy mu, jesteśmy zwycięzcami - On nigdy nie zawodzi.

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: Inka (---.kalisz.mm.pl)
Data:   2006-12-10 14:28

Szukająca, to co proste nie zwsze jest najskuteczniejsze. Trzeba dużo odwagi, żeby się zwrócić o pomoc do kogoś w realu. Ale odwagi Ci nie brakuje. Szukasz rozwiązania, nie przysypujesz trudności pseudofilozoficznymi rozważaniami.
Michał ma rację, najlepiej porozmawiaj z jakimś księdzem.
Od siebie radzę Ci nie porządkować niczego samodzielnie, jeśli opowiesz wszystko tak po prostu księdzu, to będzie wiedział jak Ci pomóc.
Razem wszystko uporządkujecie.
Powodzenia:))

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: mesiewski (---.brnt.adsl.tesco.net)
Data:   2006-12-10 20:12

Z własnego doświadczenia wiem, że można znalezć właściwą osobę duchowną. Choć to może potrwać, nie wolno się zniechęcać. Trzeba szukać, cierpliwie i modlić się.
To co napisałaś - szukająca - że najpierw chcesz wyjaśnić sobie jakieś rzeczy na internecie, to zwykła ułuda, to odkładanie spowiedzi sw. i pojednania się z Bogiem na pózniej - prowadzi w ślepy zaułek. To po prostu bez sensu, właśnie o to chodzi złemu - przełożyć coś w czasie, pózniej zasieje się jakieś ziarno niepewności i może szukająca nie trafi wcale do konfesjonału? To nie żart - takie są jego mechanizmy działania.
Pozdrawiam i namawiam do spowiedzi sw. jest adwent - piękny czas do tego, żeby zacząć od nowa.

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: Bogna (---.chello.pl)
Data:   2006-12-10 21:04

Szukająca, im dłużej będziesz zwlekać ze spowiedzią tym będzie gorzej. Tym wiecej będzie watpliwosci i sztucznie stwarzanych przez Ciebie samą przeszkód. Zostaw ten wirtualny swiat internetu, a przejdź do reala. Zdaj sie na zew serca i idź... Wzbudź w sobie szczery akt żalu za wszystkie złe rzeczy, które czyniłaś sobie i bliźnim. Skoro szukasz Boga i chcesz do Niego wrócić, to znak, że pragniesz sie poprawić. Jeśli nie potrafisz dać sobie rady z rachunkiem sumienia, zdaj sie na spowiednika, który siedząc w konfesjonale jest namiestnikiem Jezusa i pokieruje Tobą tak jak trzeba.
Obiecuje jutro na Roratach westchnąć za Tobą do Najświętszej Jutrzenki Zarannej, z prośbą o wstawiennictwo, abys nabrała wreszcie odwagi i w pełni wróciła do Chrystusa.
Błogosławieństwa Bożego życzę.

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: szukająca (82.160.247.---)
Data:   2006-12-11 18:37

witajcie,
Dziś jest wspaniały dzień :)
15 minut temu wróciłam z kościoła. Byłam tam po raz pierwszy od bardzo długiego czasu. Co więcej wzbudziliście we mnie pragnienie spowiedzi, i oto dziś nadszedł ten dzień. Byłam pełna strachu ale wyspowiadałam się. Sprawiło mi to ogromną radość. Kapłan okazał się naprawdę wyrozumiały. Wiem że to dopiero poczatek mojej drogi do Chrystusa ale chcę iść dalej. Liczę na wasze wsparcie. Teraz muszę znaleźć dobre miejsce na odwyk, gdzie będą branę pod uwagę wartości chrześcijńskie. Dziś pierwszy raz od 4 czy 5 lat przyjęłam do swojego serca Pana Jezusa, to wielka radość. Jakbym spotkała się z przyjacielem po wielu latach rozłąki. Dziekuję Wam za to. Gdyby nie wy pewnie nie odważyła bym się podjąć takiej decyzji. W moim środowisku są sami cpuni, zresztą sama to środowisko kiedyś wybrałam. Teraz chcę się z tego środowiska wyrwać, ale to nie takie proste. Mój organizm się buntuje, a ja nie umiem nic z tym zrobić.
Co do mojej więzi z satanistami to najprawdopodobniej spotkam się z egzorcystą.

Pozdrawiam
szukająca

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: Bogna (---.chello.pl)
Data:   2006-12-11 20:04

Droga Szukająca, nie masz nawet pojecia, jak bardzo ucieszyłam sie czytając Twego ostatniego posta. Wzruszyłam się i nie wstydzę do tego przyznać, aż do łez. Tym bardziej, ze tak jak obiecałam, dzisiaj rano po raz kolejny podczas Rorat gorąco polecałam Cię Maryi i prosiłam Ducha Świętego o odwage dla Ciebie, byś uczyniła ten tak ważny krok w swoim zyciu, dla swego zbawienia. Chwała Panu. Wysłuchał mnie, a Tobie pokazał, ze można, jesli tylko sie zaufa, uwierzy w Jego miłosierdzie.
Napisz prosze do mnie na priva (wystarczy kliknąć w mego nicka), podaj swoje imie, bedę dalej wspierała Cie swoją modlitwą na tej drodze do Chrystusa. Tym bardziej, że sama kiedys przed wielu laty Go opusciłam i za 2 tygodnie w samą Wigilie Bozego Narodzenia, będę święciła kolejny juz 19 rok mojego powrotu do Niego. To była wielka łaska i wielkie przezycie dla mnie, ta Wigilia 1987 roku.
Wiem, że nie będzie Ci łatwo, ale z pomoca Jezusa, uda Ci się.
Szczęść Boże Szukajaca.

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: pawel omi (---.robnet.pl)
Data:   2006-12-11 20:18

Niech Pan Ciebie prowadzi przez dobrych Pasterzy. Powierzam Twoją osobę i walkę Niepokalanej w modlitwie.
Odwagi, Chrystus zwyciężył i niech nadal zwycięża w Twoim sercu i zyciu :)

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-12-12 00:30

Co za radosc. :-)))))

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: szukająca (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-12-15 18:21

Dziękuje Wam wszystkim za pomoc i proszę o nią dalej. Teraz zamierzam podjąć proces detoksykacji. Wiem, ze nie będzie łatwo ale licze na wasze wsparcie modlitewne. Mam nadzieję ze sie nie zawiodę.
szukająca

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: Alicja (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2010-03-03 23:02

Potrzebuję pomocy żeby nie zwariować niby wierzę ale ta moja wiara jest tak bardzo słaba. Od 14 lat żyję w grzechu w konkubinacie już tyle razy zrywałam swój związek, teraz też zerwałam i boję się, że ten szatan znów wróci. aja mu ulegnę. Wiem, ze nie ma sensu ciągnąć tego toksycznego związku, a mimo to zawsze mu przebaczałam on jest alkoholikiem. chorym człowiekiem a ja jeszcze bardziej jestem chora z nienawiści do niego. Jestem bardzo uczuciowa mimo, że ten człowiek tyle mnie skrzywdził, to gdzieś mi się żal jego robiło i mu wierzyłam w jego zapewnienia poprawy. Nie mogę dalej tak żyć muszę z kimś rozmawiać. PROSZĘ O POMOC.

--------------

To jest stary wątek. Nikt do niego nie zagląda. Można założyć nowy.
p.o. moderatora

 Re: Proszę o pomoc w powrocie do Chrystusa.
Autor: roman (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2010-11-15 12:07

proszę o modlitwę za mnie.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: