Autor: młoda żona (77.236.26.---)
Data: 2011-03-21 07:55
W okresie, w którym chcieliśmy się pobrać nie było wolnej soboty, więc mieliśmy ślub i wesele w niedzielę. Wydatki były dużo mniejsze.
Nie gorszcie gości weselnych zabawą w piątek. O dyspensie nikt potem nie pamięta, a niesmak pozostaje. Wesele kuzyna miało miejsce w piątek. Gdy Państwo Młodzi skończyli tańczyć pierwszy taniec - zgasło światło, prądu nie było do końca wesela, orkiestra nie grała (wszystkie instrumenty były elektryczne), goście siedzieli przy dużych, okrągłych stołach na których była jedna świeczka, było bardzo ciemno (nie było widać człowieka siedzącego obok), nastrój na stypie jest weselszy.
Mój mąż powiedział: "Pan Bóg pokazał im, że nie urządza się wesela w piątek." Dyspensa była...
|
|