Autor: Ilona (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2011-08-28 18:31
Może dziwne pytanie, ale kto pyta - nie błądzi, dlatego postanowiłam napisać. Moja babcia, rodzice zawsze mówili, że jeśli jest się w pracy to "nie ma się grzechu", gdy jemy mięso i w ogóle na jakimś wyjeżdzie. Zastanawiam się nad dyspensą w piątek. Zastanawiam się, czy istnieje w ogóle coś takiego jak dyspensa od pokarmów mięsnych w takich przypadach: praca, wyjazd służbowy. Ostatnio nawet słyszałam, że przebywając na wakacjach też nie ma postu. Czy to tylko wymysł ludzi? I jeszcze... W weekendy, a coraz częściej w piątki, śpiewam w zespole na weselach. Czy post mnie wtedy obowiązuje? Czy może są jakieś specjalne warunki, kiedy nie ma obowiązku poszczenia, np. niemożność wyboru dania bezmięsnego.
|
|