logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: Annna (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2012-06-14 16:06

Zostałam oszukana i skrzywdzona przez mężczyznę. Chcę mu wybaczyć. Problem w tym, że nie potrafię. Nie chcę by były to tylko słowa. Czuję złość, żal i ogromny ból. Czuję jakby ta osoba mnie odarła z godności, poniżyła, uprzedmiotowiła, zniszczyła. Chcę wybaczyć, ale samo "chcę", to chyba za mało. Co zrobić, jak wybaczyć, jak zacząć?

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: polk (---.kielce.hypnet.pl)
Data:   2012-06-20 15:36

Przede wszystkim prosić o pomoc Jezusa. Prosić Go o to, aby przechodząc przez to wszystko z Tobą, wyleczył Twoje rany. Kiedy "przeżyjesz" to wszystko z Chrystusem, przekonasz się, że to "chcę", to wcale nie za mało. :)

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: yeah (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2012-06-20 15:40

Wybaczyć nie znaczy zapomnieć. Łatwiej może, jak się nie ma z tą osobą kontaktu na co dzień. Inaczej o własnych siłach ciężko, bardzo ciężko.
Najlepiej powiedz tej osobie, co czujesz: "złość, żal i ogromny ból" i to co dalej napisałaś. Jeżeli ta osoba nie wie o tym (a nie musi), że tak to odczuwasz, nie ma jak naprawić swojego postępowania. W relacjach najważniejsza jest KOMUNIKACJA.

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: Franciszka (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2012-06-20 15:46

"Co zrobić, jak wybaczyć, jak zacząć". - Czy modlisz się do Boga w Trójcy Jedynego? W modlitwie "Ojcze Nasz" są słowa o przebaczeniu, więc modląc się - przebaczasz krzywdzicielom w sercu. Jeśli zostałaś skrzywdzona, to twoje serce wymaga uzdrowienia. Pójdź z tym problemem do Pana Jezusa Miłosiernego. On uleczy twoje serce ze zranienia w sakramencie pokuty i pojednania. Przed Najświętszym Sakramentem przypomnij sobie tego mężczyznę i wszystkie inne osoby, które cię skrzywdziły i przebacz im.
Swoją drogą, potrzebujesz uzdrowienia uczuć. Może wybierzesz się na rekolekcje o tej tematyce?

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: Miśka (---.zdnet.com.pl)
Data:   2012-06-20 18:17

Gdyby przebaczenie było taką prostą sprawą, to po modlitwie Ojcze nasz i sakramencie pokuty i pojednania, nikt by do nikogo nie żywił urazy. Sama modlitwa nie wystarczy. Nie wystarczy powiedzieć: "przebaczam", to tak nie działa. Przebaczenie to dar od Boga i Jego łaska, to długi i mozolny proces przemian i uzdrowień. Przebaczenie nie jest uczuciem, tego nie można poczuć. To siła woli, postanowienie, to chcieć, albo nie chcieć wybaczyć. Jest to bardzo trudny krok siły, odwagi i woli.
Odwagi by stawić czoła zranieniu i krzywdzie, siły by podjąć trudne decyzje i woli, aby chcieć przebaczyć. Aby wybaczyć tego rodzaju zranienia, potrzeba wiele łaski Bożej, nie da się sobie bez niej poradzić i wybaczyć sobie i krzywdzicielowi. Po ludzku czasem jest to niemożliwe.
Annna, zrobiłaś już pierwszy krok, jeśli "chcę" jest postanowieniem Twojej woli, zawierz to wszystko Bogu i ufaj w Jego pomoc. Potrzeba zawierzyć siebie i krzywdziciela Miłosiernej Miłości Boga i pozwoliłam Mu działać. Trzeba pozwolić Bogu na to aby uleczył tę krzywdę i zranienia. "Tam, gdzie wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska" (Rz 5,20).
Łatwo powiedzieć, wybaczam, ale aby sercem wybaczyć potrzeba łaski płynącej z Góry, która dodaje siły. Najpierw potrzeba wybaczyć sobie, nie obarczać siebie winą, że pozwoliło się siebie krzywdzić. Dalej, trzeba wybaczyć Bogu, że dopuścił takie doświadczenie, bo jest ono po coś. Wreszcie wybaczyć krzywdzicielowi. Jak trudno jest wybaczać zrozumie tylko ten, kto stanął przed takim problemem. Od momentu dokonania świadomego wyboru przebaczenia, świadomego "chcę przebaczyć", do uczucia wyleczenia mija sporo czasu. Czasem trwa to kilka miesięcy, a czasem kilka lat. Bóg pomaga i czuwa. Wybaczyć można, jest to jednak długa i trudna droga, mozolna praca własna i współpraca z Bogiem.
Życzę Ci Annno cierpliwości i wiary, że dasz radę i ufności, że Bóg dokona zmiany i uleczy Twoje zranienia, że w Sobie znany sposób pokaże Ci drogę i metody radzenia sobie z tym problemem. Pozdrawiam.

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: Tomek (---.acn.waw.pl)
Data:   2012-06-20 20:34

Kiedyś skrzywdziłem swoją narzeczoną - rozstaliśmy się, związek się rozpadł. Ona znalazła sobie innego mężczyznę, ja inną kobietę. Ta sprawa nie dawała mi jednak spokoju - poprosiłem o spotkanie, ona się zgodziła. Porozmawialiśmy, przeprosiłem, ona powiedziała, że wybacza. Jeśli masz problemy z przepracowaniem tego w sobie, polecam rekolekcje "uzdrowienie wspomnień", które nie są po to by zapomnieć, ale po to by dobrze przeżyć swój żal, odrzucenie, zranienia. Jeśli możesz sobie pozwolić na taki wyjazd, gorąco polecam.

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: lola (---.203.221.87.dynamic.jazztel.es)
Data:   2012-06-20 22:00

Uważam, że nikt, bez naszej zgody, nie jest w stanie nas poniżyć, uprzedmiotowić i obedrzeć z godności. Ile było w tym Twojego przyzwolenia? Proś Jezusa o łaskę.

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: salamanka (---.acnielsen.pl)
Data:   2012-06-21 09:01

Lola, obedrzeć kogoś z godności i uprzedmiotowić jest bardzo łatwo, i to wbrew jego woli. Przypisywanie ofierze winy za to, co zrobił oprawca/prześladowca, jest jedną z największych krzywd, jaką można jej wyrządzić, niemal tak wielką, jak samo upokorzenie, bo zamyka osobę poniżoną w klatce wyrzutów sumienia i poczucia winy, nie pozwalając jej na wewnętrzne uzdrowienie. Proszenie Jezusa o łaskę jest jak najbardziej na miejscu, ale samobiczowanie już na pewno nie.

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: magda (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2012-06-21 09:16

"Uważam, że nikt, bez naszej zgody, nie jest w stanie nas poniżyć, uprzedmiotowić i obedrzeć z godności." - Rozumiem, że Jezus nie został poniżony przez nas. Że gwałcona kobieta sama sobie jest winna. Że oczernianie nie wyrządza nam krzywdy. Być może Annna dobrowolnie oddała się mężczyźnie (czytaj: zgrzeszyła), który ją potem wyśmiał i zostawił. Ale pisanie: "nikt nie jest w stanie" - to wyrok także na niewinne osoby, ogromnie skrzywdzone przez życie. A co z małymi dziećmi? Gwałcone, bite, sprzedawane. Ale przecież same sobie winne. Skoro bez przyzwolenia nie mogę poniżyć, wolno mi to robić. To tylko moja strata czasu i energii, bo wydaje mi się, że poniżam, a nie poniżam.

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: lola (---.225.221.87.dynamic.jazztel.es)
Data:   2012-06-21 12:04

Bardziej chodziło mi o to, żeby Annna nie czuła się upokorzona, ani skrzywdzona. Jezusa również próbowano upokorzyć, skrzywdzić i obedrzeć z godności, a on jednak zwyciężył. Czyli to, że ktoś chce nas skrzywdzić nie musi oznaczać, że mu się uda. Jeśli trwamy w wierze, wiemy, że przykre dla nas momenty możemy ofiarować Bogu, a On pomoże nam udźwignąć krzyż. Ważne żeby iść za Chrystusem, który jest naszą mocą. Kiedy już błądzimy i wybieramy grzech, sami siebie skazujemy na krzywdę i upokorzenie. I tylko wtedy ludzie mogą nas obedrzeć z godności.

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: magda (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2012-06-21 13:14

Lola. Jezusa nie "próbowano upokorzyć", ale upokarzano naprawdę. Nie "próbowano skrzywdzić", ale skrzywdzono naprawdę. Śmierć dla ciebie to nie jest krzywda? Że już pominę koronę cierniową, wyśmiewanie, drogę krzyżową. Nie zmieniaj nazw grzechów. To, że człowiek potem się dźwiga i dalej żyje, nie umniejsza grzechów oprawców, tylko pokazuje wielkość krzywdzonego. Annna ma prawo czuć się upokorzona jeśli tak było. Dlaczego skrzywdzony człowiek nie ma prawa czuć się skrzywdzony? Chrześcijaństwo nie polega na tym, że człowiek przestaje być człowiekiem i czuć jak człowiek. Nie polega na tym, że udaje, że nic się nie stało. Nie można przebaczyć, skoro nic się nie stało. Przebacza się realne krzywdy.
A ludzie bez naszego pozwolenia mogą nas zgnoić. I czasem to skutecznie robią. Jestem oburzona tym co piszesz. Widocznie nie wiesz co to jest niezawiniona krzywda i nie wiesz, jak taka krzywda może wpłynąć na całe przyszłe życie. Ludzie skrzywdzeni często nie walczą o swoje prawa właśnie dlatego, że obok zawsze znajdą się ludzie, którzy powiedzą: "to na pewno była twoja wina, bo jakoś mi to się nie stało".

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: salamanka (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2012-06-21 19:35

Podobnie jak Magdę też wzburzyła mnie wypowiedź Loli. Być może chodzi o niewłaściwy dobór słów, ale i niezgrabnością można kogoś bardzo skrzywdzić i potraktować niesprawiedliwie. To co piszesz o Jezusie, Lolu, jest technicznie słuszne, ale nie każdy, w każdej chwili jest gotowy na takie słowa. Poczytaj sobie wywiady np. z siostrą Małgorzatą Chmielewską, albo innymi księżmi i zakonnikami, którzy pracują z przestępcami, ofiarami przestępstw, prostytutkami, trudną młodzieżą. Jasne, Jezus kocha każdego. Ale nie zawsze słowa: "Jezus cię kocha, dźwigaj swój krzyż" - są tym, co najbardziej potrzebuje usłyszeć skrzywdzony człowiek.

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: Esterka (---.146.106.179.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2012-06-21 21:33

Lolu - jeśli Annna została upokorzona i skrzywdzona - ma prawo tak się czuć. Jest człowiekiem, nie robotem, a ludzie mają uczucia.
Annno - przebaczenie to proces. Pierwszy, najważniejszy krok już wykonałaś- chcesz tego i decydujesz się przebaczyć. Na resztę trzeba czasu. W tym czasie możesz czuć złość, żal, niezrozumienia - to normalne. Jeśli nie dajesz sobie rady sama, możesz poprosić o pomoc psychologa.

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: Annna (109.206.193.---)
Data:   2012-06-22 08:19

Ten facet nie powiedział mi, że ma żonę i dzieci, zrobił ze mnie kochankę. To był dla mnie cios. Nie mówiąc o tym jak czuję się wobec jego żony i dzieci. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: Esterka (---.31.95.60.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2012-06-22 13:52

Jak to: "zrobił z Ciebie kochankę"? Bez Twojej zgody? Czy uważasz, że gdyby nie miał żony i dzieci, nie byłabyś jego kochanką? Nie byłoby grzechu?
Moim zdaniem największą krzywdą w tym przypadku jest współżycie pozamałżeńskie, a nie brak poinformowania Cię o żonie i dzieciach.

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: Marlinek (---.play-internet.pl)
Data:   2012-06-22 16:40

Konsekwencją grzechu ciężkiego, inaczej śmiertelnego jest w Twoim przypadku ogromne zranienie, krzywda, złość, żal i ogromny ból. Uczestniczyłaś w tym, zgodziłaś się, aby być jego kochanką, dlatego ponosisz teraz tego konsekwencję. "Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć" (Rz 6,23). Ale jest Ktoś, kto pragnie Twojego szczęścia. Kocha Cię bezgranicznie i bezwarunkowo. Czy wiesz Kto?

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: Annna (109.206.193.---)
Data:   2012-06-22 20:41

Tak, wiem Kto. Dla ścisłości nie współżyłam z nim. Nie trzeba tego, aby kogoś zdradzić.

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: Calina (---.lightspeed.cicril.sbcglobal.net)
Data:   2012-06-22 22:17

Wydaje mi się, że raczej ty potrzebujesz sobie wybaczyć to, że byłaś zbyt naiwna i tak łatwo dałaś się zwieść kłamcy, że może za szybko mu zaufałaś. Czujność w zawieraniu znajomości zawsze się opłaci. Ale, z drugiej strony, nie ma nieprzypadkowych spotkań. Każdy człowiek, jaki w naszym życiu się pojawi, jest ważny. Jezus Chrystus umarł i za tego, który się zabawił twoimi uczuciami. Najlepiej pomódl się w intencji jego rodziny. A kiedy myśli o nim nie dają ci spokoju, wtedy módl się szczególnie o jego nawrócenie. I żyj Eucharystią, bo Ona daje naszym sercom pokój i siłę w różnych zawirowaniach życiowych.

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: Tomek (---.acn.waw.pl)
Data:   2012-06-23 22:02

Annno, zostaw tego człowieka, on nie jest Ciebie wart. Jezus pomoże Ci utulić żal. Dobrze, że nie poszłaś z nim do łóżka.

 Re: Jak wybaczyć mężczyźnie, który mnie skrzywdził?
Autor: iness (---.dip.t-dialin.net)
Data:   2012-07-01 22:52

Annno, jeśli chcesz wybaczyć, a nie umiesz, poproś Jezusa o pomoc i aby On wybaczył temu człowiekowi. Módl się za niego i jego rodzinę. Stań się cichym, tajemnym "aniołem" opiekuńczym tej rodziny. Jeśli zaczynamy modlić się za swoich nieprzyjaciół, stopniowo nasz słuszny gniew i rany zamienią się w błogosławieństwo. A na tym zależy Jezusowi.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: