logo
Sobota, 20 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak odkryć swoje powołanie?
Autor: malutka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2014-07-24 16:19

Zastanawiam się, jakie jest moje powołanie, jak je odkryć? Kiedyś myślałam, że chciałabym mieć męża, rodzinę, nie być sama, kogoś kochać i być kochaną. Jednak w miarę upływu czasu i niepowodzeń, nie wiem, czy taka jest moja droga. Czy Bóg daje nam niepowodzenia, jakieś zranienia w tym temacie, bo może widzi nas w czymś innym? Nie wiem, czy byłabym szczęśliwa w małżeństwie. Tyle osób tutaj pisze, że na początku byli szczęśliwi, a później żałują takiego wyboru, nie chcą z kimś być. Myślałam o byciu z kimś tylko z miłości, bez niej związek nie ma dla mnie szans na istnienie. Czy istnieje powołanie do samotności, odkrywania siebie, Boga, ludzi? Może Bóg wie, że w czymś bylibyśmy nieszczęśliwi i dlatego nam tego nie daje? A jeśli coś jest moim powołaniem, a ja tego nie wybiorę, bo nie odkryję tego, będę marzyć o czymś innym, to czy nigdy nie będę szczęśliwa? Czy dla Boga więcej warty jest wybór, czy życie np. miłością, bez względu na to, co się wybierze, nawet jak człowiek się pomyli? Nie wiem, co o tym myśleć i jak odnaleźć swoją drogę.

 Re: Jak odkryć swoje powołanie?
Autor: Kasia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2014-07-24 21:12

"Czy Bóg daje nam niepowodzenia, jakieś zranienia w tym temacie, bo może widzi nas w czymś innym?"
Bóg nigdy nie zsyła na człowieka niepowodzeń, zranień, cierpień, Bóg jest nieskończenie DOBRY i daje człowiekowi tylko dobre dary. Cierpienia, niepowodzenia, zranienia istniały na świecie i istnieć będą, bo człowiek nie jest tak jak Bóg nieskończenie dobry i albo mu nie wychodzi, albo celowo kogoś krzywdzi.

"Czy istnieje powołanie do samotności, odkrywania siebie, Boga, ludzi?"
Jeżeli cię uszczęśliwia bycie samotną, to jest to powołanie i np. możesz wstąpić do zakonu klauzurowego. Bóg chce, żebyś była szczęśliwa tu na ziemi też i w niebie, Bóg nie unieszczęśliwia powołaniem, szanuje twoją wolność, którą Sam ci dał, masz prawo wybrać i Bóg nie będzie się na ciebie gniewał.

"Może Bóg wie, że w czymś bylibyśmy nieszczęśliwi i dlatego nam tego nie daje?"
Bóg zna twoją przyszłość, bo żyje poza czasem, teraz więc ją widzi, ale jak wcześniej pisałam, szanuje twoją wolność, więc jak ty postanowisz się unieszczęśliwić, Bóg ci na to pozwoli.

"Czy dla Boga więcej warty jest wybór, czy życie np. miłością, bez względu na to, co się wybierze, nawet jak człowiek się pomyli?"
"Nie zaśmiecaj nieba pytaniami «Panie, jakie moje powołanie». Kochaj, a kochając odnajdziesz je." — Carlo Carretto

Mnie się też bardzo podobają słowa św. Augustyna - "Kochaj i rób co chcesz"

Tak myślę, takie jest moje zdanie.

 Re: Jak odkryć swoje powołanie?
Autor: Ola W (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2014-07-25 11:32

Dom rekolekcyjny sióstr Sacre Ceur w Pobiedziskach k. Poznania prowadzi cykliczne spotkania dla młodych ludzi dotyczące wyboru właściwej drogi życia.

 Re: Jak odkryć swoje powołanie?
Autor: Ada (---.docsis.tczew.net.pl)
Data:   2014-07-25 19:57

Malutka, jak odkryć powołania? Może po prostu iść drogą, która daje nam radość, na której czujemy się szczęśliwi...? Tak mi powtarza przyjaciel :)

Może na początku zacznijmy, że miłość to nie coś, co dzieje się między dwojgiem ludzi, ale jest to coś, co oni sami decydują się tworzyć. Więc jeśli spotkałabyś kogoś, chcielibyście być razem i zdecydowalibyście się stworzyć między wami miłość to cóż stoi na przeszkodzie? To zależy od nas jak pokierujemy naszym związkiem, co będzie dla nas ważne, nad czym będziemy starali się pracować i co budować.
W dorosłym życiu jest mnóstwo problemów, którym trzeba stawić czoła, są gorsze i lepsze dni, jest czas trudniejszy i łatwiejszy, ale to nie oznacza, że jeśli zwiążesz się z kimś, na pewno będziesz tego żałowała.

Tak, istnieje powołanie do samotności, ale warto przemyśleć, czy mam powołanie do życia w pojedynkę czy to raczej lęki zapakowane w przeświadczeniu, że to powołanie do samotności, żeby ładniej wyglądało.

Każda droga, która zbliża do Boga, jest dobra. Bóg nie chce Cię unieszczęśliwić. Daje Ci wolną wolę, jeśli wybierzesz życie w rodzinie - nie będzie miał Ci tego za złe. Jeśli wybierzesz zakon - będzie tak samo. On nas kocha i nie chce dla nas źle, wie do czego nas stworzył i na pewno nie powołuje Cię do stanu, w którym byłabyś nieszczęśliwa.

 Re: Jak odkryć swoje powołanie?
Autor: wyszywaczek (93.175.167.---)
Data:   2014-07-25 20:58

Pytanie, dlaczego Bóg nam daje zranienia, domaga się rozpraw teologicznych, a nie tematu na forum - i to, obawiam się, rozpraw nie przedstawiających jednoznacznej odpowiedzi.

Ja też nie wiem, czy byłabyś szczęśliwa w małżeństwie. Tak samo jak nie wiem, czy byłabyś szczęśliwa w samotności albo w zakonie na przykład. Generalnie to powinno być tak, że małżeństwo i życie konsekrowane wybiera się z miłości. Samotność dlatego jest chyba problematyczna, że nie wiem, czy da się ją z miłości wybrać. Może rzeczywiście jest stanem po odrzuceniu albo przed miłością, bardziej stanem czekania, jak piszesz: odkrywania niż stanem stałym? Bo przecież w końcu coś odkryjesz, inaczej odkrywanie nie ma sensu?

Pytanie o charakter powołania też domaga się rozpraw teologicznych i nie czuję się władna odpowiedzieć, czy Bóg ma na nas pomysł, jakąś preferowaną wizję, czy jest Mu tak dokładnie wszystko jedno, że akceptuje, cokolwiek wybierzemy, i zawsze sygnuje to podpisem "powołano". :P Osobiście bym wolała, żeby Mu jednak chociaż trochę zależało. Żeby marzył, że ja coś wybiorę.

A jeśli nie wybiorę? Nie wiem. Wydaje mi się, że może traktując Boga, drugiego człowieka i siebie poważnie, podchodząc do sprawy uczciwie, idąc za prawdziwą miłością, licząc się z opinią Kościoła i nie decydując na szybko nie ma niebezpieczeństwa, że się z powołaniem rozminę?

 Re: Jak odkryć swoje powołanie?
Autor: malutka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2014-07-26 19:37

Właśnie nie wiem, gdzie byłabym szczęśliwa. Kiedyś myślałam, że w małżeństwie, ale teraz już nie jestem przekonana. Na wybór życia zakonnego jestem już chyba "za stara", że tak powiem, dlatego jeśli kiedyś np. go nie wybrałam, to nie wiem, czy nie popełniłam błędu. Samotność nie czyni mnie szczęśliwą, ale nie chcę też obecnie wchodzić w żaden związek, bo doświadczyłam odrzucenia i wiem, jak to boli. Może nie jest ona z wyboru, tylko wynika z lęków i zranień, których nie chcę znowu przeżywać. Czy takiej samotności nie można ofiarować Bogu? Czy zawsze trzeba dokonać jakiegoś wyboru - albo idę do zakonu albo wychodzę za mąż?
Ten wybór powinien być z miłości, dlatego nie wyobrażam sobie być z kimś bez miłości, po to, aby nie być samą, bo czułabym się jeszcze bardziej samotna. Poza tym nie wiem, ile razy można kochać w życiu i czy chcę jeszcze kogoś poznawać. Czy taki wybór samotności jest zły? Nigdy też nie wiadomo, gdzie człowiek będzie tak naprawdę szczęśliwy i będzie żył miłością, bo czasem jakaś droga może prowadzić do egoizmu, nie do miłości.

 Re: Jak odkryć swoje powołanie?
Autor: wyszywaczek (93.175.167.---)
Data:   2014-07-27 08:02

A teraz to uciekasz.

Uciekać można w różne miejsca. Na przykład do zakonu, w małżeństwo albo w samotność. Ucieczka "permanentna" (np. w małżeństwo, w stałą samotność albo w śluby wieczyste) na 100% jest zła. I nie będziesz szczęśliwa, jeśli tak uciekasz.

Ale ucieczka na zasadzie "schowam się, zanim ochłonę" jest ok. I na tyle sobie pozwól. Potem zobaczymy.

Bóg ma naprawdę fantastyczne pomysły i jeśli się nie zamkniesz tak, jak planujesz, dużo jeszcze się wydarzy, chociaż niekoniecznie tak, jak my byśmy zakładali. A nawet jak się zamkniesz, to On ci może z czymś wspaniałym wyskoczyć. Ale nie warto się zamykać. Nawet jeśli boli i nawet jeśli się boisz, że będzie bolało. Widzisz, ból wcale nie jest najgorszym złem po tej stronie świata.

 Re: Jak odkryć swoje powołanie?
Autor: pomidorek (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2014-07-27 08:51

Żyj normalnie, spokojnie. Pośpiech jest złym doradcą. Najważniejsze: żyć z Bogiem.

 Re: Jak odkryć swoje powołanie?
Autor: Mateusz (---.tvkdiana.pl)
Data:   2014-07-27 14:11

Droga malutka, pytasz ile razy można kochać w życiu? Odpowiem w ten sposób - kochać możesz tyle razy, aż do dnia, w którym dobrowolnie i bez żadnego przymusu przyrzekniesz jakiemuś mężczyźnie, że ślubujesz mu miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz trwanie przy nim aż do śmierci - choćby nawet diametralnie się zmienił i w niczym nie przypominał tej osoby, z którą zawarłabyś związek małżeński. Nie wolno zapominać, że do tych diametralnych zmian wliczają się ciężkie choroby, nałogi i inne naprawdę poważne problemy. Nie mówię, że w Twoim przypadku by tak było, ale pomyśl, czy byłabyś gotowa również na to, czy poradziłabyś sobie z tym.
Jeśli zaś chodzi o pozostałe drogi - zakon lub życie samotne, to również musisz odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Czy wybierając zakon znasz jego regułę, charyzmat i czy jest to właśnie to, czym chcesz żyć? Jeśli tak, a dodatkowo nie istnieją żadne przeszkody (np. zdrowotne) - wybierz zakon. Jeśli jednak nie jesteś pewna co do takiej drogi - możesz żyć samotnie. I wcale nie oznacza to, że musiałabyś popaść w egoizm. Stałoby się tak jedynie wtedy, kiedy Ty sama byś na to pozwoliła. A przecież panujesz nad swoją wolą i podejmujesz wybory świadomie. Twoje pytanie przypomniało mi o innej osobie, też kobiecie, która pisała jakiś czas temu na forum pomocy. Była wręcz pewna, że wyjdzie za mąż (swoją drogą - nie mam pojęcia na jakiej podstawie, bo w założonym temacie zwierzyła się, że wciąż jest sama, a poza tym takiej pewności nie można mieć nigdy) i choć pisała, że angażuje się w pomoc charytatywną, to odniosłem wrażenie, że traktowała to jedynie jako wypełniacz czasu przed małżeństwem. Ty mogłabyś uczynić z tego sens życia - Twoja wolność od obowiązków małżeńskich stałaby się w tym przypadku Twoim sprzymierzeńcem, zaś dając swój czas i poświęcenie - a więc okazując miłość - osobom potrzebującym, czy mogłabyś popaść w egoizm? Oczywiście, że nie. Raczej pomału, po cichu dorastać do świętości. Która jest celem każdego z nas.

Życzę powodzenia w odkrywaniu swojego powołania.
Z Bogiem

 Re: Jak odkryć swoje powołanie?
Autor: malutka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2014-07-27 17:09

Dziękuję Ci Wyszywaczku. :) Masz rację, uciekam, ale chyba ucieczka np. w samotność jest lepsza niż ucieczka w małżeństwo, czy do zakonu, bo wtedy można Kogoś zranić, tak nie ranię nikogo, najwyżej siebie. Potrzebuję czasu na odnalezienie siebie, nie chcę robić nic na siłę.
Mateuszu, napisałeś to, czego potrzebowałam. Problem w tym, że nie wiem, czy umiem kochać wiele razy, może umiem tylko raz albo teraz tak myślę? Wyszłabym za mąż tylko, gdybym naprawdę kogoś kochała, ale nie wiem, czy byłabym zdolna kochać tak przez całe życie, z tymi wszystkimi problemami. To się dopiero sprawdza w życiu.
Co do zakonu, to nie jestem pewna tej drogi, czy akurat jest ona dla mnie, a poza tym nie wiem, czy bym mnie przyjęli, choćby z racji wieku. Dlatego nie biorę jej aż tak bardzo pod uwagę z różnych względów. Pisząc o egoizmie nie miałam na myśli tylko samotności, ale np. wybór drogi małżeńskiej, aby nie być samotnym i wtedy utratę tego, co mogłoby się zrobić, żyjąc np. w zakonie, czy będąc samotną i robiąc coś dobrego. W każdym powołaniu można popaść w egoizm, też będąc w zakonie. Chciałabym żyć, tak jak pisałeś, gdybym miała być sama, ale nie wiem, czy starczy mi na to sił, miłości i akceptacji tego, czego nie mam.

 Re: Jak odkryć swoje powołanie?
Autor: osa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2014-07-27 18:10

Myślę, że masz prawo szukać swojego powołania przez tyle czasu ile potrzebujesz. Pewna jestem tylko tego, że strach jest najgorszym doradcą. Żadna z tych dróg, nad którymi się zastanawiasz, małżeństwo, zakon, samotność nie są złe, jeśli którąś wybierzesz z miłości, a nie ze strachu przed drugą. Też tak mam, że wmawiają mi, że samotność jest zła, że kobieta musi wyjść za mąż i urodzić dzieci, albo na zakonnice, że kobiecie nie wolno być samej, takie mamy społeczeństwo i stereotypy, ważne żebyś ty czuła się pewna na swojej drodze. Jesteś wolna, masz prawo wyboru, ty decydujesz kiedy wybierasz i co wybierasz, nie musisz uciekać. Nie wiesz jeszcze to poczekaj, nie śpiesz się, Bóg na pewno cię nie będzie poganiał, to ty będziesz ponosić konsekwencje swojego wyboru, nikt inny.

 Re: Jak odkryć swoje powołanie?
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2014-07-31 04:54

Malutka, wlaczam prosbe o odpowiedz dla Ciebie na Twoje pytanie tytulowe do mojej modlitwy rozancowej. Pozdrawiam. G_JP

 Re: Jak odkryć swoje powołanie?
Autor: malutka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2014-07-31 16:39

Dziękuję Ci G_JP i wszystkim za udzielone odpowiedzi. :)

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: