logo
Sobota, 20 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy obawy przed slubem sa normalne?
Autor: Anna (23 l.) (---.ostnet.pl)
Data:   2014-09-02 16:32

Witam,
Bardzo proszę Was o pomoc. Mam 23 lata moj narzeczony 26 za dwa lata planujemy slub, chodzimy już prawie 5 lat. Od dawna marzylam o pierscionku i stalo sie, dostalam. Tylko wbrew moim oczekiwaniom nie bylam wtedy zadowolona, przynajmniej na poczatku. Zaczelam sie tego bac. Nagle milion pytan. Jak to bedzie? Czy bedzie nam sie ukladalo? Czy bedziemy sie dogadywac? Czy to przez co razem przeszlismy jest wystarczajace by zbudowac trwaly zwiazek? Pytan mnostwo i obaw. Jedynie jestem zadowolona, ze okres rozowych okularow dawno minal. Dostrzegam jego wady i zalety. Ale przyznaje nigdy sie na nim nie zawiodlam. Gdy potrzebowalam pomocy lub bylam chora zawsze otaczal mnie troska, zawsze byl cierpliwy. Nie wiem jednak czy takie obawy przed slubem sa normalne?

 Re: Czy obawy przed slubem sa normalne?
Autor: Elka (---.serv-net.pl)
Data:   2014-09-02 17:22

Jeżeli masz wątpliwości takie, jak napisałaś, to są to raczej zwyczajne obawy krótko po zaręczynach. Tak to jest z emocjami - najpierw czegoś człowiek chce, a potem się tego boi. Ale moim zdaniem to normalne. Zresztą macie jeszcze te 2 lata, więc przez ten czas na pewno nabędziesz pewności. Może poczytaj coś na temat tego, jak dobrze przeżyć okres narzeczeństwa. Nad tym, żeby wam się układało i żebyście się dogadywali będziecie musieli pracować cały czas. Mniej rozczarowań jest wtedy, gdy właśnie przeszło się na kolejny etap i minęło już pierwsze zauroczenie. Wtedy w związek małżeński wchodzi się świadomie i życie po ślubie nie jest rozczarowujące. Nikt wam nie da 100% pewności, że wam się uda. Jeśli zaprosicie Boga do swojego małżeństwa, będziecie prowadzić życie sakramentalne i akceptować Boży model małżeństwa i rodziny oraz założycie, że będziecie razem do śmierci, to macie ogromne szanse na dobre małżeństwo.

 Re: Czy obawy przed slubem sa normalne?
Autor: danusia (178.219.104.---)
Data:   2014-09-02 17:35

To tak dłuuuugo patrzycie sobie w oczy?

Obawy przed decyzją zawsze istnieją. Myślę, że w pierwszym rzędzie wybiera się Boga, a potem wszystko Jemu podporządkowuje. Skoro kochasz i nie czujesz wstrętu do swego wybranka, to jedynie można pozazdrościć.

Pytanie tylko, czy rozmawialiście o tym jak jedno i drugie wyobraża sobie małżeństwo? Ludzie mają różne pomysły. Warto przepracować te tematy.

 Re: Czy obawy przed slubem sa normalne?
Autor: ja (193.242.212.---)
Data:   2014-09-02 19:36

Nie jestem po ślubie, nigdy nawet nie byłam zaręczona. Ale wydaje mi się, że obawy o których piszesz są raczej normalne. Co innego gdybyście się nie mogli dogadać, między wami byłaby jakaś przeszkoda nie do pokonania, nie wiem co jeszcze, twój narzeczony w ogóle by ci się nie podobał, zachowywałby się nieodpowiedzialnie. Wtedy te obawy są jak najbardziej uzasadnione. Teraz moim zdaniem dopadł Cię stres i przyszła pora na to aby nauczyć się podejmować decyzje oraz brać za nie odpowiedzialność.

 Re: Czy obawy przed slubem sa normalne?
Autor: sstaszek (---.tvkdiana.pl)
Data:   2014-09-02 23:02

"Szaro" to widzę. 5 lat chodzenia i jeszcze 2 do ślubu. Widzę w tym więcej wyrachowania niż gorącej miłości. Osobiście nie wierzę w szczęście małżeństw z rozsądku. Ożeniłem się 18 m-cy od zobaczenia pierwszy raz mojej obecnej żony. I nie żałuję. (14 września 46 rocznica).

 Re: Czy obawy przed slubem sa normalne?
Autor: Elka (---.serv-net.pl)
Data:   2014-09-03 08:03

SStaszek nie przesadzaj. Teraz są inne czasy. Ludzie dojrzewają później, żyją dłużej, kształcą się najpierw itd. Ja chodziłam z moim mężem 9 lat i jesteśmy szczęśliwym małżeństwem. Po prostu pewnych rzeczy nie trzeba było "przepracowywać" po ślubie. Znam wiele podobnych par. Także ich 5 lat chodzenia to pestka. A miłość, Staszku (co powinieneś doskonale wiedzieć), cały czas nie jest "gorąca", nie da się utrzymać takiego poziomu emocji przez cały czas bycia ze sobą. Miłość to przede wszystkim decyzja, postawa, dawanie siebie na codzień, pragnienie dobra dla drugiej osoby.

 Re: Czy obawy przed slubem sa normalne?
Autor: Anna (23 l.) (---.ostnet.pl)
Data:   2014-09-03 09:58

wiesz to wynika raczej z tego ze poszlam na studia gdyby nie to to mysle ze wczesniej zdecydowalibysmy sie na slub juz ok 2-3 latach chodzenia zaczelismy rozmawiac o slubie. Chce ta decyzje podjac swiadomie mam na mysli to ze nie sztuka zawrzec zwiazek ale sztuka zeby on przetrwal. Nie chcialabym byc mezatka juz w czasie studiow chocby z tego wzgledu ze nie chcialabym, juz tak od razu wskoczyc na utrzymanie meza druga sprawa chcialabym jeszcze przed slubem pracowac nabyc jakiegos doswiadczenia poki nie mam "wiekszych obowiazkow" po slubie mysle ze sporo sie zmieni.. ale kazdy ma inne zdanie . Po za tym chcialabym powoli odkladac na nasz wspolny dom chocby dlatego ze nie chcialabym cale zycie gniezdzic sie z rodzicami a wiadomo jak wygladaja tutaj zarobki

 Re: Czy obawy przed slubem sa normalne?
Autor: Mateusz (---.tvkdiana.pl)
Data:   2014-09-03 14:08

Anno, pozwoliłem sobie wyizolować pytania z Twojego postu, aby zająć się nimi po kolei:
a) Jak to będzie?
Odp. Na to pytanie nie jest w stanie odpowiedzieć nikt na tym forum, gdyż zależy to wyłącznie od Was i od tego, jak pokierujecie Waszym wspólnym życiem.

b) Czy będzie się Wam układało?
Odp. To pytanie ma związek z poprzednim-przede wszystkim musi być między Wami zgoda odnośnie do tego, do czego dążycie-patrzenie na życie jako "Wy", a nie Ty i Twój przyszły mąż z osobna. Nie bez znaczenia jest również zabezpieczenie materialne-ergo praca.

c) Czy będziecie się dogadywać?
Odp. Skoro znacie się już pięć lat, to na pewno wiele tematów zdążyliście już omówić-także w kontekście wspólnego życia w małżeństwie. Polecam również patrzenie na siebie nawzajem jako swego rodzaju dar od Boga-to również może pomóc.

Dobra wola plus szczerość, uczciwość, a w razie potrzeby rozmowa, zaś w sprawach poza Waszą kontrolą zawierzenie Bogu powinny dać w sumie szczęśliwe małżeństwo, czego Wam życzę.



Z Bogiem

 Re: Czy obawy przed slubem sa normalne?
Autor: Jerzy50 (---.kamiennagora.vectranet.pl)
Data:   2014-09-03 16:24

Nie lękaj się. Jeśli do celu dążysz z Bogiem, niczego się nie obawiaj. Związek małżeński musi opierać się na wzajemnym, bezgranicznym zaufaniu. Jeśli takie zaufanie nie istnieje, daremny jest trud wkładany w związek tylko z jednej strony, a wtedy małżeństwo wcześniej czy później się rozsypie. Twój "przyszły" dowiódł, jak to sama stwierdzasz, dojrzałości do założenia własnej rodziny, jest odpowiedzialny i czuły, czyli taki, jaki powinien być mężczyzna decydujący się na małżeństwo. Powierz swoje przyszłe życie Matce Przenajświętszej i Patronce swego imienia i ufaj, Bóg nigdy nie opuszcza tych, którzy się do Niego uciekają. Szczęść Boże.

 Re: Czy obawy przed slubem sa normalne?
Autor: Anna123456 (---.ostnet.pl)
Data:   2014-09-03 17:24

faktycznie na początku gdy doszly mnie pierwsze obawy zaczelam sie modlic do Maryi zeby pomogla mi podjac decyzje czy zrezygnowac z tego slubu czy wziasc sie w garsc i zdecydowac sie na niego. I pomoglo modlilam sie do Maryji poniewaz slub ma byc w maju i pomogla mi obawy troche sie rozwialy.. jedno czego jestem pewna to tego ze i tak nie wyobrazam sobie zycia przy innym mezczyznie.. wiele osob mnie juz zranilo, zdradzilo teraz jest inaczej i mam nadzieje ze z Boza pomoca wszystko sie ulozy

 Re: Czy obawy przed slubem sa normalne?
Autor: Bratkowa (---.play-internet.pl)
Data:   2014-09-09 11:37

Mój ślub jest za kilka tygodni. Zaczęły się kłótnie, aż dziwne, za nimi wątpliwości. Wiesz co je uspokaja? Modlitwa. Solidna, naprawdę solidna, dużo modlitwy. Nasze trudności wtedy cichną. To jest dla mnie dowód na to, że, jak mówiły mi przyjaciółki-mężatki, przed ślubem tak często się dzieje, bo Zły miesza jak może, ponieważ nienawidzi sakramentów, w tym sakramentu małżeństwa i nie chce by powstawały dobre małżeństwa. Radzę Ci modlitwę, duuuużo modlitwy.

 Re: Czy obawy przed slubem sa normalne?
Autor: Nika (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-10-10 07:03

Mam 19 lat z moim chłopakiem jesteśmy już 3 lata. Jak każda kobieta marzyłam o zareczynach. A teraz naszly mnie obawy czy damy sobie radę. Jestem jeszcze bardzo młoda chłopak ma już 25 lat. Ślub planujemy za 2 lata. Zaczęło mnie to wszystko p rzerastac boje się o naszą przyszłość czy ze wszystkim sobie poradzę np w domu przede mną jeszcze studia znalezienie pracy, kocham Go jest dobrym człowiekiem. Może wiara w Boga nas umocni...

 Re: Czy obawy przed slubem sa normalne?
Autor: Zuzanna (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2016-10-20 12:23

Wiara jest najważniejsza, bo z niej wypływa siła do wzięcia odpowiedzialności za naszą miłość i wstąpienia w związek małżeński.

Jestem trochę starsza, ale często mam takie same obawy. Gdy jednak nie kieruję się emocjami, a myślę racjonalnie o moim związku, to wiem, że małżeństwo będzie dla nas ogromną łaską do wzrastania w miłości. A też, że będziemy dawać świadectwo prawdziwej miłości w tym zepsutym świecie.

Myślę, że dużo z tych lęków bierze się z obecnego wszędzie w mediach światopoglądu, że branie odpowiedzialności to samo zło, lepiej żyć jak najdłużej bez zobowiązań. Małżeństwo często traktuje się jako ostateczność, gdy już pojawią się dzieci. Chrześcijańskie myślenie powinno być zupełnie inne! :)
Myślę że wspólna modlitwa w intencji dobrego przygotowania się do sakramentu i w intencji spokoju ducha na pewno pomoże. Mnie bardzo pomogła modlitwa i rozmowa z ukochanym, że te lęki jednak są. Zrozumiał i pomógł mi dojść skąd się biorą.

Polecam też książkę o małżeństwie "Troje do pary" Apba Fultona Johna Sheena, która też pozwala docenić jak piękną rzeczą jest małżeństwo.
Powodzenia, dacie radę. Jest ogromna potrzeba młodych, odważnych ludzi.

 Re: Czy obawy przed slubem sa normalne?
Autor: Marcin (---.146.30.131.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2017-01-04 23:26

Małżeństwo to jest najpoważniejsza decyzja w życiu. Trzeba przemyśleć wszystko. Przyjrzeć się wszystkim wątpliwościom, niczego bagatelizować. Po ślubie wypłynie każdy problem, każdy szczegół da o sobie znać. To jest jakieś 50 lat życia.

Musisz mieć komfort czasowy aby przemyśleć wszystko, zanim stanie się przed ołtarzem i powie przed Bogiem tak chcę.

Taka jedyna decyzja w życiu, tu nie może być miejsca na błąd a później rozwód.

Moje pytanie - czy go znasz? Czy wiesz za kogo wyjdziesz? Czy chcesz mieć dzieci które będą wyglądały tak jak on.? Czy macie wspólne zainteresowania, aby przechodzić przez małżeństwo wspólnie a nie osobno każdy przy swojej pasji? Czy nie ma różnić w ważnych dla was sprawach? Czy macie wspólne cele życiowe jak wyobraża on sobie waszą przyszłość, a jak Ty.?

Na YouTube są bardzo dobre filmy ojca Szustaka w tym temacie, jakie pytania zadać sobie i wiele wiele potrzebnej wiedzy - Langusta na palmie.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: