Autor: danusia (178.219.104.---)
Data: 2014-09-28 22:54
"Czy takie wewnętrzne poznanie stanu grzeszności może przydarzyć się osobom świeckim? Jeśli tak, to co wtedy robić? Odrzucać myśl, szukać pomocy u spowiednika, czy podjąć modlitwę za tych, o których takie poznanie przychodzi?"
Duchowość ruszyła do przodu, mam tu na myśli działanie egzorcystów, którzy rozpoznają, że może i tak być, że osoba "widząca więcej " jest pod działaniem złego.
Druga pozytywna strona tego medalu może też pokazywać obdarowanie darami, charyzmatem w Duchu Świętym.
1. "Odrzucać myśl"? Trzeba "udać", że się jej nie przyjmuje i zaczekać na dalszy rozwój.
2."Szukać pomocy u spowiednika"? Jeśli się na tym zna to byłoby najlepiej, ale kiedyś usłyszałam, że gdyby tak miało być, że każdy potrzebuje kierownika duchowego, to iluż musiałoby być kapłanów? Duch Święty jest tym, który prowadzi.
3. "Czy podjąć modlitwę za tych, o których takie poznanie przychodzi"? To możliwe dla każdego i na pewno Bogu się podoba. Modlitwa tak, ale jest czasem i potrzebna rozmowa, czyli też słowo do danego człowieka.
Myślę, że osoby, które mają dar Boży nie mają problemu z wypełnieniem powołania, może nawet o tym nie wiedzą, bo przecież czy narzędzie musi wiedzieć, jak działa Pan? Jak nie wie, to i nie popadnie w pychę :)
Oczywiście to są moje doświadczenia. Najważniejsza jest miłość do Boga i człowieka, a temu służy obdarowanie, bo Pan zawsze przychodzi z pomocą i trzeba Go słuchać.
--------
ad. 2.
Pierwszym kierownikiem duchowym Karola Wojtyły była osoba świecka, pan Jan Tyranowski.
moderator
|
|