Autor: danusia (178.219.104.---)
Data: 2014-09-30 14:46
Bóg opiekuje się na pewno każdym z nas. Pytanie czy my potrafimy przyjmować tą pomoc? Osobiście takich sytuacji pomocy doświadczyłam i myślę, że ona jest jakby stopiona z życiem, bardzo trudnym i niebezpiecznym szczególnie, kiedy angażujemy się w pełnieniu woli Bożej, pomocy drugim ludziom. Jednak kiedyś sobie zastrzegłam i poprosiłam Pana Boga, by mi nie pokazywał na sposób widzialny-zmysłowy postaci czy "duchów", bo tego nie chcę.
Dlatego u mnie dzieje się poprzez myśl, wewnętrzne natchnienie, lub jeśli widzę jakąś osobę fizycznie, to może być też jakieś rozpoznanie nieoczekiwane, co do tej osoby. Sny prorocze też były część się sprawdziła, a część związana np. z Kościołem św. jeszcze jest tajemnicą. Ponieważ mam rodzinę i palimy w c.o to kiedyś pamiętam, że dzieci były takie ok. 7, 9 lat, mąż pracował w delegacji. Mieszkałam na piętrze, a kotłownia jest poniżej parteru i w pewnym momencie wiem,że dokładałam do pieca, ale tylko po powrocie na piętro domu,wewnętrznie jakbym była wezwana, by zejść do kotłowni z powrotem i ja szybko zbiegłam i przeraziłam się, bo oto w kotłowni zwyczajnie pożar, zapaliło się drewno, które mąż nieumiejętnie położył nieopodal pieca, by szybciej wyschło. Dzieciom kazałam pobiegnąć do sąsiada i sama gasiłam ten ogień, a sąsiad przybiegł i też pomógł. W codzienności mam bardzo wiele takich sytuacji, kiedy przy wielu obowiązkach przychodzą przypomnienia. Posłuszeństwo natchnieniom jest niesamowite, bo aż się czasem dziwię jak Pan Bóg jest precyzyjny:) oczywiście tu już mam na myśli dobro innych ludzi, do których trzeba iść.
Autorka pisze coś o głosach. Nigdy nie miałam takiego przypadku, mogę wewnętrznie "usłyszeć" i kiedyś dokładnie to zapamiętałam, bo akurat było to w sytuacji kiedy jechałam na rekolekcje w miejsce, w którym byłam trzykrotnie, tak na swoje rekolekcje. W momencie, kiedy wsiadałam do auta Pań, które po mnie wyjechały, bardzo wyraźnie ale wewnętrznie przekazano mi :) "Jesteś tu ostatni raz", to było dla mnie tak zaskakujące, że nawet na głos to wypowiedziałam. A w czasie rzeczywiście już ta grupa za pół roku nie organizowała rekolekcji na miejscu, poza tym we śnie już wcześniej miałam pokazane jak jadę samodzielnie autem odkrytym pod zieloną górę i płynącymi strumykami,sama tym autem kieruję. Wszystko się to sprawdziło.
Autorka misia123 należy brać pod uwagę, czemu służą te głosy, w Twoim konkretnym życiu ? Fizycznie ktoś szarpał Cię za ramię? Nie wiesz kto? Jeśli jesteś osobą wierzącą, to powiedz takie zdanie, że "Nie wiem kim jesteś i odejdź ode mnie, w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Jezus Chrystus jest moim Panem" Módl się i dobrze byłoby byś się zapoznała z zagrożeniami duchowymi, bo czasem może być tak, że osoby z którymi mieszkasz mają duchowe problemy i Ty będąc blisko nich emocjonalnie, możesz być "zaczepiana".
|
|