Autor: adam (---.t-mobile.co.uk)
Data: 2014-10-18 20:18
Powoli, masz dziewczynę, z którą współżyjesz. Żyjecie jak mąż i żona, a mężem i żona nie jesteście. Mówisz, że doswiadczasz niepokoju, problemów itd. Nie mnie to oceniać, ale zdajesz sobie sprawę z tego, że te Spowiedzi mogą być nieważne? Bo Spowiedź to jest zerwanie z grzechem, a ty z nim, z tego co rozumiem z twoich slow, nie zrywasz. Możliwe, że Bóg przez te doświadczenia chce ci coś dać do zrozumienia. Bóg się brzydki każdym grzechem, więc napewno pragnie tego, byś z nim zerwał (czyli zawiesił współżycie aż do ślubu I szczera spowiedź). A doświadczenia, o których piszesz mogą być konsekwencją grzechu. Nie można dwóm panom służyć.
Każda modlitwa jest ważna, a to co doswiadczasz to pokusy szatana (po co się modlić? Widzisz, że to nic nie daje; wiec doświadcza cię tymi trudnościami, zresztą, modlitwa zawsze jest trudna) związane z grzechem.
Inaczej spokoju nie odzyskasz. Szczera rozmowa z dziewczyną, nawrócenie, szczera Spowiedź i Komunia święta jak najczęściej.
|
|