logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy czytanie Pisma Świętego w telefonie to coś złego?
Autor: Kamila (---.sta.asta-net.com.pl)
Data:   2014-10-19 21:53

Witam serdecznie i proszę Was o opinię. Otóż, często wracając z pracy "wpadam" na Adorację, bądź czasami wychodzę wcześniej na Mszę, żeby móc pomodlić się Pismem Świętym w ciszy. Mam pewną małą wątpliwość, mianowicie, czy może być coś złego w tym, że nie nie zawsze mogąc "targać" (bo małe nie jest) Pisma w formie papierowej, otwieram sobie Pismo w telefonie. Ja nie widzę w tym nic złego, wierzę, że Panu Jezusowi też to w żaden sposób nie przeszkadza, a ludzie? Można powiedzieć "Pani sie nie przejmuje", ale jednak nie chciałabym nikogo w jakiś sposób gorszyć, kto jest, w jego opinii poprawnym katolikiem i uważa takie coś za skandal.
Pozdrawiam :)

 Re: Czy czytanie Pisma Świętego w telefonie to coś złego?
Autor: hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2014-10-19 22:53

Mnie by zależało na sprawie akustycznej. Masz wyciszony wszelki dźwięk w telefonie?
Wiesz, dźwięk typu pisanie smsów też dobrze słychać w kościele. I to może rozpraszać. Nie mówię, że będziesz je pisać :), tylko porównuję rodzaj dźwięku.

 Re: Czy czytanie Pisma Świętego w telefonie to coś złego?
Autor: Sowa Przemądrzała ;) (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2014-10-20 00:19

No, wiesz... Tak się zastanawiam, czy nie byłoby lepiej czytać z papirusów. Albo chociaż na papierze czerpanym. Bo gliniane tabliczki to już raczej możemy sobie odpuścić. ;>
Kamilo, tak poważnie, to nie przyszłoby mi do głowy szukanie skandalu w nośniku.
Z Bogiem :)

 Re: Czy czytanie Pisma Świętego w telefonie to coś złego?
Autor: Samson (---.play-internet.pl)
Data:   2014-10-20 00:30

Nie widzę problemu :) Powiem że korzystam, aplikacja jest dosyć wygodna :)
No poza tym na Katoliku też są czytania Pisma Św. Problemu naprawdę nie ma Pozdrawiam

 Re: Czy czytanie Pisma Świętego w telefonie to coś złego?
Autor: wyszywaczek (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2014-10-20 08:45

Pani się przejmuje. Trzeba się rozejrzeć, kto patrzy. Jeśli nie ma nikogo, nie ma problemu. Jeśli są ludzie, zwlaszcza starsi, nie należy telefonu wyciągać. Lepiej ofiarować Panu Jezusowi to, że "pomodlilabym się Pismem Świętym, ale dla Ciebie i z milości do bliźniego nie wyciągnę telefonu".

Mnie na przyklad strasznie razi wyciąganie komórki w kościele (jestem po czterdziestce), a szczególnie nie trawię, jak klika komórką ksiądz w konfesjonale. OK, rozumiem, że są sytuacje, kiedy jest to potrzebne, ale myślę, że powinny to być sytuacje wyjątkowe, nie nagminne jednak.

 Re: Czy czytanie Pisma Świętego w telefonie to coś złego?
Autor: Perdifficilis (95.215.198.---)
Data:   2014-10-20 10:15

Wiesz, jak zaczęto tłumaczyć Biblię z łąciny na języki nowożytne języki to też wielu było nie w smak, a jednak był to dobry krok :)
W liturgii z elektronicznych źródeł bym nie korzystał, ale myślę, że w prywatnej modlitwie, zwłaszcza gdy nie ma pod ręką wersji papierowej, to nic złego.

Pozdrawiam

 Re: Czy czytanie Pisma Świętego w telefonie to coś złego?
Autor: Franciszka (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2014-10-20 10:33

Pan Bóg dał człowiekowi rozum, by z niego korzystał. Jeśli człowiek wynalazł taki sprzęt, który jest nośnikiem Słowa Bożego, to jak Panu Jezusowi ma to przeszkadzać? Gdyby Pan Jezus zabronił tego, to do tej pory pewnie rozwijalibyśmy zwoje papirusu, by czytać Pismo Święte, jak to było w czasach, gdy On chodził po Izraelu.
Modlę się Liturgią Godzin, której teksty ściągam ze strony brewiarz.pl i nie tylko nie przejmuję się, że inni mi czytają przez ramię w autobusie, ale jestem gotowa zawsze odpowiadać na pytania z tym związane. Kiedyś w czasie kilkugodzinnej podróży autobusowej, siedzący obok mnie pan, który widocznie przeczytał moje oficjum (mam dużą czcionkę w czytniku), zapytał mnie, czy studiuję to, czy udzielam się w Kościele. Ciekawa rozmowa się wywiązała. W ten sposób można dawać świadectwo swojego życia, dzielić się z innymi w sposób odpowiedni do obecnych czasów.
Coraz więcej osób korzysta z "tableta z duszą", czytnika e-book'ów czy telefonu, modląc się Słowem Bożym lub brewiarzem. Kto jeszcze nie wie, że można to robić, będzie miał okazję dowiedzieć się, jeśli cię zapyta, np. co robisz z tym telefonem w kościele.
Św. Maksymilian Kolbe był prekursorem w dziedzinie wykorzystywania mediów do ewangelizacji: wydawał prasę katolicką, czyli "Rycerza Niepokalanej" w Polsce i w Japonii oraz zainicjował pierwsze radio katolickie w Niepokalanowie. Jak wiadomo, teraz nawet papież Franciszek wykorzystuje do tego portal społecznościowy, na którym publikuje swoje krótkie "homilie". Moim zdaniem, korzystanie z telefonu do czytania Pisma Świętego wpisuje się w urzeczywistnianie nowej ewangelizacji.

 Re: Czy czytanie Pisma Świętego w telefonie to coś złego?
Autor: Ј (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2014-10-21 21:54

Na początku telefony komórkowe w kościele kojarzyły mi się przede wszystkim z dzwonieniem zakłócającym modlitwę. Potem widywałam osoby sięgające po swoje telefony nie tylko po to, żeby je uciszyć. Niestety, wcale nie kierowała nimi chęć modlitwy. W mojej parafii przed każdą niedzielną Mszą zaczęto powtarzać prośbę o wyłączanie urządzeń elektronicznych i nieużywanie ich podczas liturgii. To wszystko zrobiło swoje - utrwaliło we mnie mniemanie, że kościół i komórka nie idą w parze.

Kiedyś, właśnie podczas adoracji NS, zauważyłam, że klęcząca obok mnie osoba trzyma przed sobą telefon i przesuwa palcem po ekranie. Najpierw jęknęłam w myślach: nie, nie tutaj, nie teraz! Jedak za moment uświadomiłam sobie, że ten człowiek najprawdopodobniej posiada elektroniczną wersję tego, co ja mam przy sobie, tyle że na papierze :) I jak ręką odjął - opuściło mnie negatywne nastawienie do komórek w kościele. I nie tylko komórek. Ostatnio często widuję pokaźnych rozmiarów tablet :) Mnie by się nie chciało takiego taszczyć, ale skoro komuś pomaga to w modlitwie, jestem za tym, żeby mógł z niego wszędzie korzystać, nie wyłączając kościoła.

Hanna wspomniała o akustyce. Tutaj właśnie widzę przewagę elektronicznych urządzeń, które w razie potrzeby da się całkowicie wyciszyć. Bo bezszelestne przewracanie papierowych stron Pisma Świętego jest niemożliwe. Kto adorował NS w kaplicach, w których naprawdę panuje cisza, ten na pewno doskonale wie, ile hałasu robi kartka papieru, czy to cudza czy własna :)

 Re: Czy czytanie Pisma Świętego w telefonie to coś złego?
Autor: Marcin (---.pppoe.covernet.pl)
Data:   2014-10-23 13:07

Nie, nie przeszkadza. Bardzo często tak się modlę.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: