logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Zmieniłem się na lepsze? Na gorsze?
Autor: Jojkarz (---.tvteletronik.pl)
Data:   2014-10-23 10:43

Kiedyś, gdy było mi w życiu dobrze, zdarzało mi się, że zapominałem o Bogu, przestawałem się modlić etc. Podczas trudnych przeżyć odwrotnie. Tak było przez większość mojego dotychczasowego życia. Z kolei przez ostatnie lata, gdy jest mi dobrze pamiętam o Bogu, modlę się i pragnę kontaktu, natomiast gdy jest mi źle, nierzadko, choć nie zawsze, ale jednak chyba najczęściej, przeciwnie. Czy zmieniłem się na lepsze, czy na gorsze? Może to droga do stałości? Bóg mnie próbuje i hartuje (?).

 Re: Zmieniłem się na lepsze? Na gorsze?
Autor: Franciszka (213.158.222.---)
Data:   2014-10-23 22:38

Bardzo niepokojące, że nie modlisz się w trudnych chwilach. Wtedy najbardziej potrzebujesz Pana Boga. Ważne jest zaufanie do Pana Jezusa, zwłaszcza w chwilach, kiedy dopada cię zniechęcenie, które towarzyszy różnym życiowym trudnościom. Nie rozmyślaj nad swoją przemianą, ale módl się kiedy tylko możesz, jak potrafisz. Staraj się modlić w trudnych okresach, chociaż to nie jest łatwe. Jeśli zaniedbujesz modlitwę, to nie dlatego, że Bóg cię próbuje i hartuje. Jakie hartowanie masz na myśli? Żadne hartowanie, rozwój duchowy nie są możliwe bez modlitwy.

 Re: Zmieniłem się na lepsze? Na gorsze?
Autor: Jojkarz (---.tvteletronik.pl)
Data:   2014-10-24 08:20

Dziękuję. Co do hartowania, mam na myśli dopuszczanie różnych trudnych sytuacji, niewyprowadzenie z ciężkiej sytuacji ciągnącej się od lat - pomimo moich usilnych próśb (oczywiście nie chodzi o to, że Bóg ma/musi spełniać nasze prośby - w zupełnie innym kontekście to piszę). Ma to miejsce w tym celu, abym naprawdę zaufał - ufał zawsze, bez względu na warunki, okoliczności i sytuację. Czyli dla mojego dobra (co niestety niekiedy niezwykle trudno mi przyjąć, choć chyba wreszcie zaczynam rozumieć). To wszystko tak naprawdę nie przeciwko mnie, a dla mnie.

 Re: Zmieniłem się na lepsze? Na gorsze?
Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data:   2014-10-24 16:21

Bóg Cię ani hartuje, ani próbuje. Coś tam sobie nie potrzebnie wmawiasz. Módl się w czasie smutku i w czasie radości. Zawsze. Dziękuj Bogu za wszystko. Pamiętasz Hioba?
On nie ustawał w modlitwie. Nigdy. I to w jakich okolicznościach. Ufał Bogu i kochał Go. Warto zajrzeć do Księgi Hioba, tam z pewnością znajdziesz wiele mądrych sentencji.
Z Bogiem

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: