logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

  Zaufać? Czy szukać rozeznania, potwierdzenia?
Autor: Basiek (---.215.202.138-internet.zabrze.debacom.pl)
Data:   2014-12-17 12:21

Od dawna mam kontakt z grupami charyzmatycznymi, w których modlitwa na językach to codzienność. Sporo czytałam, słuchałam na ten temat konferencji. Ostatnimi miesiącami poszerzyłam swoją modlitwę o namiot spotkania. Kiedyś poczułam potrzebę zaśpiewania dla Boga podczas tej modlitwy i wtedy popłynęly z moich ust dziwne słowa. Zaraz przerwałam, bo mnie to zaskoczyło. Potem próbowałam kilka razy, ale zawsze mnie to peszyło. Prosiłam wiele razy Ducha Świętego o ten dar dla osobistej modlitwy, ale mnie to zaskoczyło. Podczas rekolekcji charyzmatycznych odbyłam modlitwę wstawienniczą i poruszyłam ten problem. Jedna z osób otwarła Biblię na opisie wychodzącego z łodzi do Jezusa |Piotra (po wodzie) i upadającego. Inna osoba powiedziała, że ma obraz języków ognia. Zinterpretowano to jako fakt, że posiadam już dar języków, ale się boję zawierzyć Bogu. Przez jakiś czas modliłam sie na językach. Od kilku tygodni natykam się co chwila na dyskusje na temat glosolalli, wątpliwości zwiazane z brakiem tłumaczenia takiej modlitwy. Zaczełam sie obawiać takiej modlitwy. Ktoś mi zadał pytanie: skąd wiem, czy nie obrazam w ten sposob Boga. Wystraszyłam się, nie ukrywam. Zaufać? Nie gasić Ducha? Czy wręcz przeciwnie: szukać rozeznania. potwierdzenia?

 Re: Zaufać? Czy szukać rozeznania, potwierdzenia?
Autor: Franciszka (---.45.217.26.citimedia.pl)
Data:   2014-12-17 15:33

Myślę, że skierowanie się z tymi pytaniami do spowiednika w czasie spowiedzi nie zaszkodzi, a na pewno może pomóc.

 Re: Zaufać? Czy szukać rozeznania, potwierdzenia?
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2014-12-27 14:20

Kiedyś byłam świadkiem, gdy w Odnowie w Duchu Świętym modlono się o wylanie darów Ducha Świętego. Obok osób, za które się modlono, stawały osoby posługujące w różnych diakoniach w tej Odnowie. Po modlitwie o dary, osoby z diakonii mówiły osobom, za które się modlono, czy mają one jakieś rozeznanie, co do tego, jakie dary zostały udzielone. Widzę, że i Ty otrzymałaś pewną pomoc, jednak boisz się. Rozumiem Cię :) Możesz zawsze pomodlić się do Boga, by zabrał Ci ten dar, jeśli nie jest od Niego :) Zaufaj Bogu, i staraj się przystępować do Stołu Pańskiego. Grzech odcina człowieka od Boga, a jeśli nie stracisz łączności z Bogiem, to jak Bóg może Cię zawieść(?). Jeśli jedank napotkasz na jakieś trudności, to może to być po to, by większe dobro z tego wyszło, np. po to, abyś lepiej zrozumiała działanie Ducha Świętego.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: