Autor: Bogumiła z Krakowa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2015-01-29 19:18
Beata, zaskoczyliście księdza propozycją pobłogosławienia mieszkania w remoncie i ksiądz nie zdążył założyć na Forum Pomocy wątku "Czy takie błogosławieństwo będzie ważne". A wątpliwości mógł mieć, bo przecież woda święcona z podłogi będzie podczas sprzątania po remoncie wymieciona z kurzem, a na ścianach zostanie zamalowana. Myślę więc, że to symboliczne "kropnięcie" na dzisiaj wystarczy. ;)))
A teraz parę poważnych uwag.
W czasie kolędy żaden ksiądz nie chodzi po całym mieszkaniu, kropi wodą święconą jedno główne pomieszczenie, w którym zostaje przyjmowany, bo błogosławieństwo naprawdę nie zależy od ilości kropel święconej wody w mieszkaniu i do którego kąta woda doleci. No, chyba że komuś ogromnie na tym zależy. Krzyż do pocałowania ksiądz na pewno wam podał w tym pierwszym mieszkaniu, a wasze jednorazowe ucałowanie krzyża naprawdę wystarczy. To nie jest magia: nie musi być wypełniony jakiś rytuał, w każdym pomieszczeniu, żeby pobłogosławienie było ważne. Ucałowaniem krzyża to Wy wyrażacie swoją wiarę, a mam nadzieję że Wasza wiara w obu mieszkaniach będzie taka sama. Nad wami też nie musiał drugi raz się modlić, więc ta "druga kolęda" mogła trwać krótko".
I jeszcze poważniej.
W Polsce jesteśmy przyzwyczajeni do kolędy w okresie Bożego Narodzenia, ale to nie znaczy, że cokolwiek chcielibyśmy dać księdzu do pobłogosławienia, musi się odbywać w tym okresie. Kapłani są w parafii cały rok. Zamiast zmuszać księdza do odwiedzania brudnego remontowanego mieszkania, w którym zwyczajnie może się pobrudzić i wnieść ten brud/pył do mieszkania sąsiadów (a wszyscy wiemy jak to się paskudnie sprząta i wszędzie roznosi), trzeba dokończyć remont, a potem iść do któregokolwiek księdza z parafii, na przykład w środku sierpnia i poprosić o pobłogosławienie wyremontowanego już mieszkania. Ksiądz będzie się z Wami cieszył, z ciekawości obejrzy całe mieszkanie, bo będzie miał na to czas (i będzie co oglądać), spokojnie wypije z wami herbatę, bo też będzie miał na to czas, nie będzie się spieszył do sąsiadów, pogada o waszych problemach i wszystko będzie super. Na wszelki wypadek dodam, że wodę święconą można z obecnej kolędy przechować w domu do zakończenia remontu i nie straci "mocy błogosławieństwa", a gdyby się rozlała, to można ją zetrzeć, bo w parafii przez cały rok woda święcona jest. Jeśli o czymś zapomniałam, to pytaj dalej.
|
|