Aby zostać piłkarzem, jeżeli jesteś w miarę rozwinięty i nie masz wad fizycznych, należy zgłosić się do klubu. Aby zostać w miarę dobrym piłkarzem to jak w dowcipie o dostaniu się do filharmonii - ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć (po piłkarsku nazywa się - trenować).
Nie wiem ale myślę, że nasz "Lolek" czyli św. Jan Paweł II by się nadał. Był ponoć niezłym bramkarzem a całe życie był typem usportowionym (pływanie, narty, kajak).