Autor: Mateusz (31.42.19.---)
Data: 2015-03-20 14:58
Przecież spowiedź polega właśnie na wyznaniu grzechów. Wszystkich. Po to się z niej korzysta. Jeśli świadomie nie chcesz tego zrobić, to przystępowanie do niej nie ma sensu, bo nie istnieje "rozgrzeszenie na raty". To po pierwsze. Po drugie zaś, nie rozumiem terminu "spowiedź świętokradzka". Świętokradztwo to wyciąganie ręki przez człowieka po świętości, jeśli ma on świadomość, że w danym przypadku na nie nie zasługuje. Czyli innymi słowy ciężko mówić o świętokradztwie po zatajeniu grzechu przy spowiedzi. Taka spowiedź po prostu nie odniesie skutku, jakby jej nie było. Co innego przystąpienie w tym stanie do Komunii świętej.
|
|