logo
Sobota, 20 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy akty strzeliste trzeba wypowiadać na głos?
Autor: Ananiasz (195.184.83.---)
Data:   2015-07-28 14:07

Czy można wypowiadać w myślach?

 Re: Czy akty strzeliste trzeba wypowiadać na głos?
Autor: EmGie (---.081015177.msitelekom.pl)
Data:   2015-07-28 22:32

Pan słyszy nasze myśli. Więc można modlić się w ten sposób. Jednak słowo ma szczególną moc.

 Re: Czy akty strzeliste trzeba wypowiadać na głos?
Autor: Bogumiła z Krakowa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-07-28 23:59

W zasadzie prawie wszystkie osobiste modlitwy są w myślach. Na głos odmawiamy modlitwy wspólnotowe. To przede wszystkim msza święta, ale też nabożeństwa. Wspaniale, jeżeli możemy się modlić wspólnie w domu, ale to się rzadko zdarza. Jednak i w ludzkich relacjach każda szczera osobista rozmowa zakłada intymność, jak najmniejsze grono słuchaczy, czasem dopuszcza tylko jednego rozmówcę. Im mniej słuchaczy, tym bardziej jesteśmy otwarci. Tym bardziej osobista jest rozmowa. Ludzie, którzy się kochają, ogromnie potrzebują rozmów w cztery oczy, kiedy nikt inny nie słyszy, kiedy chcemy sobie powiedzieć takie rzeczy, których nikt inny nie powinien usłyszeć, bo są przeznaczone dla tej jednej osoby. Obiektywnie to nie są żadne wielkie tajemnice, bo są codziennie powtarzane przez miliony osób. Często identycznymi słowami. Ale to jest tajemnica miedzy nami i chcemy ją wyszeptać bez świadków.

Podobnie jest w modlitwie. Nasze modlitwy naprawdę są do siebie podobne, nasze odkrywanie Boga ma utarte schematy. Ale spotkanie z Bogiem jest tak osobistą relacją, że potrzebujemy mówić bez świadków, w samotności, tak, żeby dotarło tylko do Boga. Dlatego najbardziej osobiste modlitwy mówimy w myślach, które zna i słyszy jedynie Bóg. A akty strzeliste, to przecież jest nasza modlitwa, taka jak inne. Owszem, możemy wymawiać je na głos, także razem z innymi, jak znane formułki aktów strzelistych mówiliśmy na lekcjach religii. Ale zawsze możemy je kierować do Boga prywatnie, bardzo osobiście. I te znane formułki i akty własnymi słowami.

Powiedziałabym nawet, że szczególnie akty strzeliste "nadają się" do mówienia w myślach. Dużo bardziej niż inne modlitwy. Dlaczego? Bo akty strzeliste to takie krótkie westchnienia, które kierujemy do Boga szczególnie wtedy, gdy nie ma czasu na dłuższą modlitwę. To taki SMS do nieba, kiedy nie ma czasu na rozmowę telefoniczną czy osobistą, bo albo przeszkadza innym (zakłócanie ciszy), albo mnie przeszkadza w pracy, w obowiązkach. W środku konferencji, czy w kinie, czy w kościele nawet - nie ma miejsca na głośne wypowiedzi o wierze, miłości czy przeproszeniu. To jest moje osobiste wyznanie. Dlatego właśnie, że nie przeszkadza nikomu, nie przeszkadza także mnie w wykonywaniu codziennych zajęć - dlatego może być wznoszony akt strzelisty tysiące razy w ciągu dnia. Jest krótkim wyznaniem miłości Bogu. Oczywiście zdarza się, że miłość wyznajemy głośno, publicznie. Ale to tylko wyjątkowo. Miłość zazwyczaj wyznajemy szeptem, bez świadków.

Modlitwa w myślach jest normalną rozmową z Bogiem.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: