logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak powrócić do Boga i pokochać na nowo męża?
Autor: Magdalena (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-07-29 19:04

Przez kilka miesięcy spotykałam się z innym mężczyzną - żonatym z dwójką dzieci. Ja również jestem mężatką z dwójką dzieci. Rozmawialiśmy, całowaliśmy się, dotykaliśmy. Pokochałam go. Nie wiem dlaczego, bo nie byłam jego pierwszą kochanką, zapewne nie ostatnią. Mój mąż to dobry człowiek i do czasu spotkania tamtego byliśmy bardzo szczęśliwi. Kochałam go. Nie wiem, co się stało, że pojawiły się uczucia do tamtego. Współżyliśmy raz. Po tym zdarzeniu otrząsnęłam się. Postanowiłam zerwać tę znajomość jak najszybciej i tak zrobiłam. Nie obyło się bez łez z jednej i drugiej strony, bo tamten twierdził, że byłam pierwszą kobietą do której coś poczuł. Minęło wiele miesięcy. Nie kontaktuję się z nim. Nie powiedziałam mężowi, bo choć wiem, że zrzuciłabym z siebie ciężar, to spadłby on na barki jego i dzieci. Oczywiście wyrzuty sumienia były i są, jak patrzę na męża. Ale gorsza jest tęsknota za tamtym, jakaś dziwna więź, myśli, co by było gdyby, szukanie go w tłumie, zastanawianie się czy on jeszcze myśli, czy ma inną, czy dalej zdradza żonę. Wiem to straszne... nie wiem, dlaczego tak jest. Jedynym moim marzeniem jest pokochanie męża na nowo... danie mu tyle miłości, na ile zasługuje...nieraz myślałam czy nie uczciwiej wyjawić mu prawdę, ale wtedy zamiast tylko mnie będzie cierpieć 3 niewinnych osób... nie wiem czy to dobre wyjście. Czy w mojej sytuacji jest możliwe żeby pokochać męża na nowo?żeby jakoś Bóg... wybaczył... wiem, że to możliwe, ale nie znam drogi... wiem, że to wszystko było podłe, złe,że jestem beznadziejna.... nie znam przyczyny.... więc proszę... nie rzucajcie kamieni... ja sama już czuję się pod ich stertą, wiem, jak nisko upadłam... ale nie wiem co dalej.... jak iść dalej... kochając drania zamiast własnego cudownego męża..

 Re: Jak powrócić do Boga i pokochać na nowo męża?
Autor: baranek (---.static.ip.netia.com.pl)
Data:   2015-07-29 20:07

Zadałaś sobie ranę, każda rana potrzebuje czasu, by się zagoić. Zagoi się, NA PEWNO. Ale musisz oddać to Jezusowi w spowiedzi.
Z własnego doświadczenia mówię Ci, że nie wolno o tym powiedzieć mężowi. To zada mu tylko niepotrzebny ból i niczego w tobie nie uzdrowi, a jeszcze dodatkowo obciążysz się Jego niepotrzebnym bólem i może wtedy już nigdy nie uda się odbudować waszych relacji. Musiałby być niezwykle dojrzałym i blisko Jezusa, by to przyjąć.
Przyjmij, że jest to sprawa pomiędzy Tobą i Bogiem, i spowiednikiem.
Staraj się być dobra dla męża i nie katuj siebie wyrzutami sumienia. Zacznij jakby na nowo. Wszystko da się odbudować - wiem z własnego doświadczenia.

 Re: Jak powrócić do Boga i pokochać na nowo męża?
Autor: htfyu (109.206.193.---)
Data:   2015-07-29 20:16

Wyspowiadałaś się? Spowiedź oraz pokuta. Targa Tobą poczucie winy i - chociaż słuszne - nie powinno ono kierować Twoim życiem. Przepraszaj Boga. Ten grzech już ma swoje złe owoce, spróbuj jakoś przerwać konsekwencje tego grzechu poprzez nawrócenie, pokorę, modlitwę. Niewoli Cię również uczucie do kochanka. Zastanów się czy nie pomoże Ci czyjaś modlitwa o uwolnienie. Pomyśl o krzywdzie jego rodziny - żony, dzieci, dziadków... Ten grzech ma ogromną siłę rażenia, wiele osób cierpi.
Ważne żeby sobie jednak uświadomić przyczynę tego co się stało. Być może jest to jakaś wyrwa w Tobie lub w Waszej relacji, która zagraża Wam w dalszym ciągu. Czegoś Ci brakowało w relacji z mężem? Co dał Ci tamten grzeszny związek? Na jaką potrzebę odpowiada? Musisz się dowiedzieć. Przyjrzyj się Twojej/Twojej i męża relacji z Bogiem.
Jak pokochać... Nie patrz na męża wyłącznie jak na ofiarę tej sytuacji. Wydaje mi się, że to może mu ujmować w Twoich oczach męskości. On jest głową Twojej rodziny. Należy mu się szacunek i - w pewien sposób - uległość. Skup się na nim. Słuchaj go. Rozważaj to, co do Ciebie mówi, analizuj. Poznaj go na nowo. Róbcie coś tylko we dwoje. To banalne rady, wiem... Wiem też jednak jak łatwo popaść w małżeńską rutynę, wpaść w pułapkę myślenia "znam go na wylot", "co on może nowego powiedzieć", "wiem jak zareaguje". To są kłamstwa. Zacznij go tak słuchać jakbyś go dopiero miała poznawać. Może to Ci pomoże.
Nie potrafię doradzić w kwestii mówienia bądź nie mówienia mężowi. Wydaje mi się, że nie kierujesz się egoizmem zatajając ten fakt, ale co ja w końcu wiem. Pomodlę się.

 Re: Jak powrócić do Boga i pokochać na nowo męża?
Autor: Agnieszka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-07-29 20:24

"Dla chrześcijanina nie ma sytuacji beznadziejnej" - Jan Paweł II

Myślę, że trzeba zacząć od Spowiedzi. Pan Jezus czeka tam na Ciebie ze swoim przebaczającym i wszechmocnym Sercem. Powierz to wszystko Jemu, bo On bardzo chce być przy Tobie w tym wszystkim. On jest samą Miłością, On Ci chce dać wszystko: życie, szczęście a nawet więcej: samego Siebie.

Nie jesteś beznadziejna, pamiętaj, jesteś przez Boga chciana i ceniona.
I wiesz co, nie przejmuj się uczuciami za bardzo, bo często one są od nas całkowicie niezależne, miłość nie jest uczuciem. Jeśli chcesz dobra swojego męża to znaczy, że go kochasz.

Najważniejsze w zrywaniu z tego typu grzechami będzie pełne miłości przylgnięcie do Jezusa, życie w zażyłej relacji z Nim. Jak to jest, to nieczystość znika automatycznie, naprawdę. Jezus ma moc wszystko odmienić w Twoim życiu.

 Re: Jak powrócić do Boga i pokochać na nowo męża?
Autor: Magdalena (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-07-30 07:46

Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi, poświęcony czas i modlitwę. Dziękuję, że mnie nie potępiliście na wstępie. Czasem myślę, że ta pustka i dławiące cierpienie poniżej mostka, wręcz fizyczny ból, który tam czuję i ogromna gula w gardle, której mogę pozbyć się tylko na chwilę wypłakując gdzieś w kącie wszystkie łzy ,które mam, są moją pokutą. Pewno i tak za małą, ale kto zna to rozedrganie i ten rodzaj cierpienia wie o czym mówię. to tak, jakby ktoś non stop siedział mi na klatce piersiowej i ściskał z całej siły. Od pół roku nie byłam do spowiedzi.w zasadzie nawet do kościoła przestałam chodzić, bo czuję się jakbym nie miała do tego prawa. sama wybrałam grzech, sama odeszłam. Wiem, że to głupie myślenie, podsuwane pewno przez samego szatana, ale czuję się tam nie na miejscu. Kościół, jako instytucja ostatnio walczy - WALCZY z aborcją, eutanazją, związkami homoseksualnymi, in vitro, prostytucją. zwalcza też takich ludzi, jak ja dopuszczających się cudzołóstwa. czuję się, jak intruz, mam wrażenie, że wszyscy tam widzą moją skazę. i spowiedź. nie znam odpowiedniego księdza. mam dwóch kolegów księży - czuję, że mogliby mi pomóc, bo bardziej potrzebuję takiej intymnej spowiedzi w 4 oczy z Jezusem jako świadkiem, bez ludzi patrzących na mnie, na moje łzy i ból. A obawiam się, że jeśli wybiorę któregoś z nich to już nie będę umiała popatrzeć im w oczy po wszystkim. Nie czuję się gotowa do spowiedzi. wiele razy myślałam nad tym, ale wydaje mi się, że póki dalej czuję coś do tamtego mężczyzny, nie mam prawa iść do spowiedzi. czasem jestem bezsilna. mam ochotę tylko paść i krzyczeć "Boże ratuj", bo już sama nie daję rady. Czytam Biblię w takich momentach. na której stronie mi się otworzy. Czuję wtedy pocieszenie i otuchę. na chwilę.

 Re: Jak powrócić do Boga i pokochać na nowo męża?
Autor: justyna (---.sileman.net.pl)
Data:   2015-07-30 16:53

Witaj, wybierzcie się na Kanę, którą prowadzi Chemin Neuf, zobaczysz zresztą na ich stronie.
Uczucia, które tobą teraz targają, są normalną koleją rzeczy. Daj sobie więcej czasu: spędzaj go na modlitwie, rozmowie z mężem. Macie 2 dzieci więc bardzo mało czasu dla siebie zapewne.
Macie chociaż 1 wieczór w miesiącu tak dla siebie? Aby pogadać? Właśnie na Kanie tego się nauczycie. Przebacz sobie tamten grzech, jak i Bóg Ci wybaczył. Jak na nowo pokochać? Pomyśl, że w mężu jest Jezus, bo tak w istocie jest, czy coś jeszcze trzeba dodawać?

 Re: Jak powrócić do Boga i pokochać na nowo męża?
Autor: 1916 (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2015-07-30 20:03

http://www.kryzys.org
tam ostaniesz podpowiedzi ludzi "doświadczonych" :)

I nie mów mężowi.
Nie zwalaj na jego barki własnej głupoty, sama zdradziłaś, sama sobie z tym teraz radź.

 Re: Jak powrócić do Boga i pokochać na nowo męża?
Autor: B. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-07-30 23:02

"nie byłam jego pierwszą kochanką"
"Współżyliśmy raz"
Magdalena, przebadaj się czy nie zaraziłaś się Aids. W Afryce ludzie umierają na to tysiącami, w Europie o tych danych się mało mówi.

"gorsza jest tęsknota za tamtym"
Ty masz uświadomić sobie, że to było obrzydliwe.
Może pomogą Ci fragmenty z Pisma Świętego na temat cudzołóstwa? Wklejam Ci niżej. Pan Bóg dał te Prawa, bo Ciebie (nas) kocha i chce uchronić od cierpień.

"Minęło wiele miesięcy. Nie kontaktuję się z nim." Bogu dzięki.

"czy ma inną, czy dalej zdradza żonę" - jego żona prawdopodobnie wie o tym, bo takich częstych zdrad nie da się ukryć. Cierpienie tej kobiety (a może i dzieci) woła o pomstę do nieba. Ten mężczyzna szykuje sobie piekło, jego ratunek w nawróceniu do Chrystusa. Daj Boże, żeby podjął decyzję o życiu zgodnym z Bożymi Przykazaniami.
Twój ratunek w pokochaniu całym sercem Boga i Jego przecudownych Praw. Pomóc Ci mogą w tym np. pierwsze piątki miesiąca. Ponadto - normalne życie religijne w rodzinie (modlitwa poranna i wieczorna, coniedzielne Msze Święte, prasa katolicka (np. "Miłujcie się"), radio katolickie, tv Trwam, pielgrzymki, może rekolekcje małżeńskie, czytanie Pisma Świętego.

Magdalena, Bóg przebaczy Ci w spowiedzi, jeżeli będziesz żałować (już chyba widać, że żałujesz). Plus pozostałe warunki sakramentu pojednania.

Niech Pan Bóg wyprostuje za Twoją zgodą Twoje ścieżki i niech da Ci pokój serca.
Pozdrawiam.

* * *
Przykazanie (szóste), kilkakrotnie sformułowane w Piśmie Świętym brzmi:

Nie będziesz cudzołożył. (Ks. Wyjścia 20:14)
Nie będziesz cudzołożył. (Ks. Powt. Prawa 5:18)

Mojżesz przekazał Żydom takie prawo (w judaizmie obowiązuje do dzisiaj):

(10) Ktokolwiek cudzołoży z żoną bliźniego, będzie ukarany śmiercią i cudzołożnik, i cudzołożnica. (Ks. Kapłańska 20:10)

Właśnie tak... W czasach przed Chrystusem u Żydów była kara śmierci za cudzołóstwo... Wykonywano tę karę poprzez ukamienowanie. Pamiętasz? Józef, jak zorientował się, że Maryja nosi pod sercem dziecko, chciał Ją potajemnie oddalić - nie wiedział jeszcze, że Maryja poczęła za przyczyną Ducha Świętego, przypuszczał, że Maryja cudzołożyła i chciał w ten sposób uratować Jej życie...

Pana Jezusa „zmuszono” raz do zajęcia stanowiska w sprawie cudzołóstwa:

(1) Jezus natomiast udał się na Górę Oliwną, (2) ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał ich. (3) Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: (4) Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. (5) W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz? (6) (...) (7) A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień. (8) I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. (9) Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. (10) Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił? (11) A ona odrzekła: Nikt, Panie! Rzekł do niej Jezus: I Ja ciebie nie potępiam. - IDŹ, A OD TEJ CHWILI JUŻ NIE GRZESZ.

Jezus w tym fragmencie zniósł karę śmierci za cudzołóstwo... Powiedział „I Ja ciebie nie potępiam”. Kobieta ta miała przed sekundą prawdziwą, krwawą śmierć przed oczami... Być może była „zakochana” w tym, z którym cudzołożyła. Czy drżąca, uratowana od śmierci, jaką miała ponieść na skutek uderzeń setek kamieni, wróciła do swojego kochanka? Czy też przeżywała powtórnie w myślach ten cud ocalenia i słowa Tego, który ją uratował? Uratował, ale postawił warunek - , A OD TEJ CHWILI JUŻ NIE GRZESZ...

Podaję Ci jeszcze inne fragmenty Pisma Świętego na temat cudzołóstwa.

"(24) nie zachowują w czystości ni życia, nie małżeństw, lecz jeden drugiego podstępnie zabija lub cudzołóstwem zadręcza" (Ks. Mądrości 14:24)

(15) Czeka na mrok cudzołożnik, mówi: Mnie oko nie dojrzy, mrok jest zasłoną dla twarzy. (Ks. Hioba 24:15)

(32) Lecz kto cudzołoży, ten jest niemądry: na własną zgubę to czyni. (Ks. Przysłów 6:32)

(26) ucisk dobrych, niepamięć dobrodziejstw, znieprawienie dusz, grzechy przeciwne naturze, rozprzężenie w małżeństwach, cudzołóstwo i bezwstyd. (Ks. Mądrości 14:26)

(18) Człowiek popełniając cudzołóstwo mówi do swej duszy: Któż na mnie patrzy? Wokół mnie ciemności, a mury mnie zakrywają, nikt mnie nie widzi: czego mam się lękać? Najwyższy nie będzie pamiętał moich grzechów. (Syr 23:18) [zobacz kontekst np. na stronie http://www.biblia.net.pl/biblia.php ]

(38) Będę cię sądził tak, jak się sądzi cudzołożnice i zabójczynie. Wydam cię krwawemu gniewowi i zazdrości. (Ks. Ezechiela 16:38)

(2) Przeklinają, kłamią, mordują i kradną, cudzołożą, popełniają gwałty, a zbrodnia idzie za zbrodnią. (Ks. Ozeasza 4:2)

(5) Wtedy przybędę do was na sąd i wystąpię jako świadek szybki przeciw uprawiającym czary i cudzołożnikom, i krzywoprzysięzcom, i uciskającym najemników, wdowę i sierotę, i przeciw tym, co gnębią obcych, a Mnie się nie lękają - mówi Pan Zastępów. (Ks. Malachiasza 3:5)

=================
(27) Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! (28) A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. (Ew. Mateusza 5:27-28)

(32) A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa. (Ew. Mateusza 5:32) [Porównaj Ew. Łukasza 16:18]

(9) A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę - chyba w wypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo. (Ew. Mateusza 19:9)

(16) A oto podszedł do Niego pewien człowiek i zapytał: Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne? (17) Odpowiedział mu: Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania. (18) Zapytał Go: Które? Jezus odpowiedział: Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, (19) czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego! (Ew. Mateusza 19:16-19)

(11) Powiedział im: Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. (Ew. Marka 10:11)

(12) I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo. (Ew. Marka 10:12)

(2) Podobnie też i kobieta zamężna, na mocy Prawa, związana jest ze swoim mężem, jak długo on żyje. Gdy jednak mąż umrze, traci nad nią moc prawo męża. (3) Dlatego to uchodzić będzie za cudzołożną, jeśli za życia swego męża współżyje z innym mężczyzną. Jeśli jednak umrze jej mąż, wolna jest od tego prawa, tak iż nie jest cudzołożną, współżyjąc z innym mężczyzną. (List do Rzymian 7:2-3)

(9) Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego. (List do Rzymian 13:9)

(9) Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, (1 list do Koryntian 6:9)

(14) Oczy mają pełne kobiety cudzołożnej, oczy nie przestające grzeszyć, uwodzą oni dusze nieutwierdzone. Mają serca wyćwiczone w chciwości, synowie przekleństwa. (2 List Piotra 2:14)

(4) We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg. (List do Hebrajczyków 13:4)

 Re: Jak powrócić do Boga i pokochać na nowo męża?
Autor: Monika (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2015-08-01 00:20

Nie mów mężowi. Ochraniaj go. Miałam męża, który zdradzał. Ból nie do wytrzymania. Widocznie nie zostałaś nigdy zraniona.

 Re: Jak powrócić do Boga i pokochać na nowo męża?
Autor: Marta (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2015-08-01 22:45

Aspekt duchowy, emocjonalny najważniejszy, ale jest też faktem, że narażasz siebie i męża na choroby te ziemskie. Taka zwykła proza życia, możesz przyciągnąć chorobę wywołującą śmierć nie tylko duszy, ale i ciała. Co wtedy z dziećmi?

 Re: Jak powrócić do Boga i pokochać na nowo męża?
Autor: pomi (---.7.ftth.classcom.pl)
Data:   2015-08-01 23:41

Więź i to SAKRAMENTALNA wiąże Ciebie z mężem a nie z jakimś obcym facetem. W modlitwie odwołuj się do tego Sakramentu. Przecież przez niego przychodzi dla Was szczególne błogosławieństwo.

 Re: Jak powrócić do Boga i pokochać na nowo męża?
Autor: joannaa (---.as13285.net)
Data:   2015-08-03 01:49

Modlitwa o dobra spowiedź. Dobra spowiedz i pokuta i np nwenna pompejanska. Wspomne w modlitwie.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: