Autor: Mateusz (84.38.84.---)
Data: 2015-08-27 13:50
Droga X, istnieją dwa podstawowe czynniki, które decydują o tym, że ktoś prowadzi egoistyczne życie, żyjąc samotnie. Pierwszym z nich jest świadomy wybór - i to wybór podyktowany właśnie egoizmem i wygodnictwem. Mowa tu o sytuacji, w której nie chciałabyś wychodzić za mąż, bo nie mogłabyś się pogodzić z faktem, że mąż i dzieci również mieliby rozmaite potrzeby wymagające zaspokojenia, podczas gdy Ty myślałabyś jedynie o swoich. Drugi zaś jest konsekwencją pierwszego - osoba, która podjęła już decyzję o niezakładaniu rodziny, bo "tak będzie wygodniej" koncentruje się na sobie do tego stopnia, że nie zauważa, bądź nie chce zauważać osób, które potrzebują pomocy, a której ona mogłaby im udzielić. Ma przecież czas, a jeśli uda jej się znaleźć dobrą pracę - także pieniądze.
Czymś zupełnie innym jest rezygnacja z małżeństwa, bądź zaakceptowanie stanu niewybieranej bezżenności w imię czynienia takiego czy innego dobra. Są przecież osoby powiedzielibyśmy spełnione życiowo, zdrowe, wykształcone, posiadające zabezpieczenie materialne, które decydują się poświęcić dla innych. Mam tutaj na myśli na przykład lekarzy, czy choćby nauczycieli, którzy wyjeżdżają do Afryki, bądź na inne kontynenty, by tam pomagać potrzebującym.
A co do tych komentarzy, które słyszysz - radziłbym po prostu je lekceważyć. Wynikają one być może z faktu, iż komentujące osoby nie znają Twojej sytuacji i nie wiedzą, jaka jest przyczyna nieposiadania przez Ciebie męża. Wiesz to Ty - i wystarczy. Istnieje jeszcze jeden prawdopodobny powód - pewni ludzie nigdy, w żadnym miejscu, ani stanie życia nie poczują się spełnieni. Pozostając pannami lub kawalerami będą patrzyli zazdrośnie na małżonków, jako tych, którym "się udało". Z kolei kiedy już sami zawrą małżeństwo - ważne, świadome i dobrowolne, do którego nikt ich nie zmuszał - będą wspominać z utęsknieniem te czasy, kiedy nie podjęli jeszcze tej najważniejszej życiowej decyzji i mogli budować wspólne życie teoretycznie z każdym. Sądzę, że to właśnie takie osoby kierują najwięcej niemiłych uwag pod Twoim adresem.
|
|