Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2016-04-25 16:33
To nie jest, Aga, na zasadzie "nie chcesz pomóc", niepotrzebnie się unosisz. Cel jest ważny, okoliczności też, one ułatwiają pomoc. Lepiej coś wiedzieć, niż iść w ciemno, zgadywać, prawda?
Kolejne pytanie brzmi: czy przerabiasz te ćwiczenia sama, czy z kierownikiem duchowym? Jeśli z kierownikiem, to on najlepiej wyjaśni sens i kształt zapisków. Jeśli sama, to nie wiem, ile masz lat i jakie doświadczenie życia duchowego, ale jestem przekonana, że przydałoby się z kimś przegadywać przemodlone treści, żeby się nie zagubić. I całą metodę notatek...
A skoro już wiemy, ze notatki mają mieć jakiś związek z metodą ignacjańską, to oddaję pole komuś, kto się po nim dobrze porusza.
|
|