Autor: Ziuta (---.dsl.bell.ca)
Data: 2016-06-07 18:14
Mi osobiście pomogły przykłady ludzi, których mamy umarły młodo np. Karola Wojtyły (kiedy zmarła jego mama miał 8 lat). Wiele jest takich przykładów, możesz ich poszukać. Nie tylko kiedy jesteśmy chorzy myślimy o tym co będzie z naszymi dziećmi jeśli nas zabraknie. Podobnie czują np. rodzice samotnie wychowujący dzieci, wiedząc, że jak ich zabraknie, nie ma nikogo kto będzie się mógł ich dziećmi zająć. Przykład Jana Pawła II pokazał mi, że mimo braku matki (i zresztą szybkiej utraty reszty rodziny), wyrósł on na Bożego człowieka. Jako rodzice wierzymy, że nikt nie zatroszczy się o nasze dzieci jak my. Myślimy, że tylko przy nas dzieci te wyrosną na porządnych ludzi, że tylko my je wychowamy odpowiednio,że jeżeli nas zabraknie to będzie im się działa wielka krzywda. Tymczasem tak wcale nie musi być. Jeżeli zaufamy Bogu, Jemu oddamy nasze dzieci, Jemu powierzymy opiekę nad nimi, to nawet jak nas zabraknie On się o nie zatroszczy. Taka sytuacja uczy zaufania i wiary. U Ciebie jeszcze nie ma diagnozy ostatecznej. Boisz się, co będzie jeżeli choroba okaże się poważna. A ilu rodziców boi się o to czy nie skrzywdzi swoim postępowaniem dzieci? Można być kompletnie zdrowym i nawet nie umyślnie skrzywdzić dziecko. To, jakimi będziemy rodzicami nie zależy od tego czy będziemy zdrowi, czy chorzy i kiedy odejdziemy z tego świata. Zobacz ile jest na tym forum wpisów ludzi, którzy maja problemy z rodzicami - zdrowymi rodzicami. Jak ci ludzie są przez rodziców poranieni i skrzywdzeni. Nie zamartwiaj się więc chorobą. Staraj się być najlepszą matka każdego jednego dnia jaki jest Ci dany. Nawet jeżeli rodzic jest zdrowy to może zginąć np. w wypadku samochodowym. I wtedy też dzieci zostają bez niego. Co dzień ofiaruj swoje córki Bogu i staraj się być dla nich najlepszą matka. A Pan Bóg się na pewno zatroszczy o Ciebie i Twoją rodzinę. Bo smucąc się, nie pomożesz ani im ani sobie. A nie wiesz jakie będą rezultaty badań, leczenia itd., i nikt z nas nie wie, ile mamy czasu tu na ziemi. Nawet ci kompletne zdrowi powinni na dobrą sprawę mieć myśli podobne do Twoich bo nikt nie zna dnia ani godziny i Ty możesz jeszcze długo żyć ze swoimi wyleczonymi guzami, a jakaś koleżanka może umrzeć nagle i zostawić swoje dzieci.
Jezu Ufam Tobie.
|
|