Autor: Bogumiła z Krakowa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2016-06-22 22:11
Misje powinny się odbywać mniej więcej co 10 lat, ale częstotliwość nie jest takim nakazem jak np. spowiedź raz do roku.
"O misjach mówi m.in. Kodeks Prawa Kanonicznego w rozdziale II o przepowiadaniu Słowa Bożego, kanon 770: „Proboszczowie zgodnie z zarządzeniem biskupa diecezjalnego powinni w pewnych okresach organizować to przepowiadanie, które nazywa się rekolekcjami i świętymi misjami, lub inne formy przepowiadania dostosowane do miejscowych potrzeb”.
O misjach parafialnych pisze O. Bodziony w kwartalniku Homo Dei (1/306/2013). Jeśli ktoś ma dostęp. :)
Jeśli chodzi o krzyż misyjny, to nie musi być za każdym razem stawiany nowy, bo po latach mielibyśmy wszędzie las krzyży. Często na krzyżu jest przybijana kolejna tabliczka z datą lub data jest gdzieś wyryta.
Jeśli proboszcz spodziewa się w najbliższym czasie innych szczególnych rekolekcji, np. z okazji nawiedzenia (obrazu Matki Bożej czy Jezusa Miłosiernego itp.), które zazwyczaj poprzedza wiele dni nauk, albo wizytacja biskupa - to czasem przesuwa misje, żeby zbyt często nie powielać wielodniowych rekolekcji, ponieważ w pewnym sensie tracą swą moc, gdy są zbyt często. Czasem więc nie chodzi o lenistwo czy nieudolność proboszcza, tylko o zwykłą mądrość duszpasterską. Lub przynajmniej dobrą intencję.
Jak to więc inni wskazali - warto porozmawiać z proboszczem, ale nie tonem: "zapomniał ksiądz czy szkoda księdzu pieniędzy na misjonarzy?". Możesz spytać, kiedy są planowane kolejne - bo każdy ma prawo spytać. Warto jednak przed taką rozmową zapytać siebie samego, czy skorzystałem z innych rekolekcji i spotkań organizowanych w parafii co roku? czy mi brakuje czegoś więcej, czy tylko się chcę do czegoś przyczepić? :))
|
|