Autor: Bogumiła z Krakowa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2016-11-21 17:36
No to liczbę grzechów mamy załatwioną?
Ja naprawdę nie chcę wchodzić w tajemnicę TWOJEJ spowiedzi. Nie słyszę co Ty tam mówiłaś, nie słyszę co ksiądz do Ciebie mówi, nie wiem kto co dobrze zrozumiał. O tym więc rozmawiać nie będę i odeślę... do spowiednika :)) Ale jedno jest pewne: to co ODE MNIE wymaga/oczekuje MÓJ spowiednik, nie musi być żadną normą dla innych. Mój spowiednik wie czego może wymagać ode mnie, jaką mam świadomość i tak dalej. Jeśli mój spowiednik zabroni mi iść drugi raz tego samego dnia do komunii, to nie mogę iść. Jeśli mój spowiednik każe mi się spowiadać z wszystkich grzechów lekkich - będę się spowiadać ze wszystkich. Podobnie jak mi każe spowiadać się (mówić w konfesjonale) o wszystkich uczuciach, o zranieniach, o wspomnieniach i czymkolwiek innym. Jak mi każde chodzić do kina - będę chodzić do kina :)) Ale nie mogę powiedzieć innym, że MUSZĄ spowiadać się z lekkich grzechów czy wymieniać ich liczbę. Moje uzgodnienia z moim spowiednikiem są moje i one mnie obowiązują. Tylko mnie. Np. mojemu spowiednikowi wystarczy, jeśli JA mu powiem, że jest tendencja zwyżkowa czy zniżkowa, trudno żeby pamiętał wszystkie moje grzechy lekkie. A po to jest rachunek sumienia, żeby sobie przypomnieć czym ten miesiąc różnił się od poprzedniego.
Są natomiast zasady ogólne, które nas obowiązują tak długo, jak długo spowiednik osobisty nie zmieni reguł. Np. każda masturbacja jest grzechem ciężkim. A jednak, jeśli ktoś trwa w ogromnym nałogu masturbacji, stały spowiednik MOŻE stwierdzić, że to jest grzech lekki, ponieważ nie ma pełnej wolności. Ale jest to informacja TYLKO dla tej jednej osoby na czas określony. Jeśli tak Ci powie spowiednik, nie możesz innym pozwalać iść do komunii po masturbacji (bez spowiedzi). Tam, gdzie nie ma nałogu jest pełna wolność.
Katechizm mówi:
"2353 Nierząd jest zjednoczeniem cielesnym między wolnym mężczyzną i wolną kobietą poza małżeństwem. Jest on w poważnej sprzeczności z godnością osoby ludzkiej i jej płciowości w sposób naturalny podporządkowanej dobru małżonków, jak również przekazywaniu życia i wychowaniu dzieci. Poza tym nierząd jest poważnym wykroczeniem, gdy powoduje deprawację młodzieży."
Zauważ słowa: POWAŻNYM. Nie jest nigdzie napisane, że dopiero od piątego razu, albo że z narzeczonym raz wolno. Zupełnie czymś innym jest powiedzieć z wyrozumiałością: "trudno, zdarzyło się, inni tak żyją, a tobie tylko raz, jesteś wielka, świat się nie zawalił, ksiądz rozgrzeszył". A zupełnie czymś innym powiedzieć: "za pierwszym razem jest to grzech lekki". No bo z lekkich nie musimy się spowiadać, czyli mogę iść z kimś do łóżka i w ogóle się z tego nie wyspowiadać? Nie ma tak dobrze :)) Trudno byłoby ustalić, czy z każdym mogę raz? I jak często mogę zmieniać chłopaków, żeby to nie był grzech ciężki :))
Ja na przykład generalnie nie zabijam. Ale jak się na Ciebie wścieknę, to mogę to zrobić, jako jednorazowy wybryk człowieka wściekniętego. Poza tym bardzo dbam, żeby być dobrą chrześcijanką i unikam sytuacji, w której mogę zamordować. Czy to będzie grzech lekki? Oczywiście zabicie Ciebie, a nie unikanie sytuacji :))
Wiem, że zakończyłaś odesłaniem do spowiednika. Ale takie rewelacje ludzie chętnie wyłapią i wydedukują, że skoro to był pierwszy raz, to nie muszą. To raczej trzeba odwrotnie mówić: "to jest grzech ciężki, ale zapytaj spowiednika".
Ludzie szukają łatwiejszej drogi. Tu na forum była osoba, która (na forum) głośno tupała nogami, że spowiednik kazał jej się z masturbacji spowiadać, a słyszała, że inni nie każą. W kolejnym wątku pisała o planowanej prostytucji. Jak widać, spowiednik wiedział co robi. Forum czytają różni ludzie, trzeba takie sytuacje wyjaśniać, bo narobimy szkody. Ktoś będzie dalej przekazywał, że na forum katolickim dowiedział się, że to grzech lekki.
Przypomnijmy: "Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa" (Mt 5, 28)". Więc tym bardziej, gdy dzieje się dużo więcej niż patrzenie.
|
|