logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy Bóg czyni wielkie rzeczy w życiu zwykłych ludzi?
Autor: Jan (---.dynamic.t-mont.net.pl)
Data:   2016-12-01 00:52

Witajcie,

"Uwierz, że Bóg mógłby uczynić wielkie dzieła w twoim życiu, gdybyś tylko pozwolił Mu się poprowadzić." - tak kończy się tekst "Modlitwy w drodze" z 30 listopada. Podaję ten konkretny przykład, ale już któryś raz słyszę o tym, że Bóg chce lub może uczynić wielkie, niesamowite i niesłychane rzeczy w moim życiu. Często jest to opatrzone dość niejasnym warunkiem, że trzeba zaufać, albo dać się poprowadzić.

Bardzo proszę o wyjaśnienie, jak mam te słowa rozumieć, bo powodują one we mnie silne przekonanie, że coś robię nie tak w moim życiu lub wierze.

Prowadzę zwykłe, normalne życie pracującego męża i ojca. Po prostu takie, jakich wielu.

 Re: Czy Bóg czyni wielkie rzeczy w życiu zwykłych ludzi?
Autor: Anna (---.dzierzoniow.vectranet.pl)
Data:   2016-12-01 06:53

Niezwykłe dzieła w twoim życiu nie oznaczają wielkiej życiowej przygody. Może stać się tak, ze twoja żona zachoruje, a to nigdy nie dzieje się z inicjatywo Boga - pamiętaj o tym, a ty będziesz trwał przy niej z miłością przez cale życie. Możesz sam zachorować i nie tracąc wiary, wypełniać swoje życiowe obowiązki ku podziwie całego otoczenia. [...] Możesz wychowywać w duchu wiary kilkoro dzieci, a potem będziesz Mu je oddawał, kiedy będą chciały iść do zakonu czy seminarium albo będziesz patrzył, jak tworzą wierne Bogu rodziny, na wzór twojej. Te wielkie dzieła w twoim życiu to może być dojrzewanie twojej wiary czy cokolwiek, co wypływa z wierności Bogu, bo wtedy On cię prowadzi.
Wielkie dzieła w twoim życiu nie oznaczają, ze unikniesz cierpienia, bo życie ludzkie jest z nim nieodłącznie związane, ale oznaczają, ze kiedy będziesz cierpiał Bóg będzie z tobą i ty będziesz to wiedział. Jest tez tak, ze najczęściej otoczenie nie wie, co jest tym wielkim dziełem Boga w tobie, chyba ze napiszesz o tym książkę, a takie tez powstają. Jesteś mężem i ojcem i wielkie dzieła w twoim życiu będą związane ze stanem, który wybrałeś, a mamy już świętych małżonków. Ostatnio zostali kanonizowani rodzice św. Teresy od Dzieciątka Jezus, Mąż był zegarmistrzem, matka hafciarką. Ich dzieło zasługujące na kanonizację, to było codzienne życie z Jezusem i wychowanie dla Niego dzieci.
Jeśli z mojego postu wynika, ze wielkie dzieła w życiu człowieka są związane z cierpieniem, to nie znaczy, ze jeśli przestaniesz być wierny Bogu, to go unikniesz. Nie unikniesz, ale będziesz cierpiał dramatycznie sam, nie zarabiając na Niebo.

 Re: Czy Bóg czyni wielkie rzeczy w życiu zwykłych ludzi?
Autor: Joanna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-12-01 08:00

Poruszyłeś zagadnienie bardzo trudne, o wielu konotacjach.
Zwykle zadając takie pytanie mamy na myśli modlitwę o coś i jej pozorne niewysłuchanie. Lub na przykład praktykowanie wiary, zawierzenie Bogu, a życie... jak po grudzie. Rodzi się żal, wątpliwości. Moje doświadczenie mówi o następujących sytuacjach ingerencji Boga w moje życie: bezpośrednio, czyli oferta pracy jak z nieba, cudowne ocalenie z kilku ciężkich wypadków, gdzie z samochodów zostały pocięte blachy, otrzymanie dużej nagrody w czasie, gdy przegrałam proces o pieniadze, które mi się należały. Były to zdarzenia, o które sie nie modliłam, bo nie mogłam ich przewidzieć.
W sytuacjach modlitw, czasem wieloletnich w jakiejś intencji zauważyłam, że Bóg zmieniał mnie - i mimo, ze nie spełnił wprost mojej prośby (bardzo żarliwej) to powodował, ze zmieniała się moja optyka i jakoś, mimo braku spełnienia ważnej prośby, mój świat funkcjonował dalej, a we mnie był spokój.
A najbardziej bezpośrednie cudowne ingerencje miały miejsce, kiedy modliłam się z wiarą do Jezusa z błaganiem o pomoc w bardzo trudnych sytuacjach zdrowotnych i ta pomoc nadeszła właściwie w chwilę albo po kilku godzinach, z tabletką lub bez, za pomocą lekarza lub bez, ale wcześniej te środki były bezskuteczne.
Co jest ważne? Modlić się z wiarą w Boga i Jezusa, a nie wiarą w ogóle. Zaufać, że okolicznosci życia, na które mimo wysiłku nie mamy wpływu, są po coś do ksztaltowania nas potrzebne. Nie ustawiać Boga jako wykonawcy naszych planów, ale stać w gotowości do wykonania Jego planów. Wiem, ze jest to trudne, bo komunikacja jest nieco utrudniona, i moze trudno w to uwierzyć, ale własnie o tym mówią kaznodzieje.

 Re: Czy Bóg czyni wielkie rzeczy w życiu zwykłych ludzi?
Autor: wyszywaczek wredny (---.net.pulawy.pl)
Data:   2016-12-01 09:47

Znaczy tak. Najpierw warto zdefiniować te "wielkie rzeczy". Potem "pozwolenie się prowadzić".

Ad 1. Wielkie rzeczy rzadko bywają atrakcyjne. Jak patrzę na ten (epitet) świat, to "normalne życie pracującego męża i ojca" staje się towarem deficytowym i już samo w sobie jest wielkie.
Nie wiem, czego oczekujesz. Chcesz lewitować (czy odwrotnie: padać?), czytać w myślach, rozeznawać strasznie wielkie sprawy, być prorokiem albo jeszcze co? Oczekujesz, że Bóg "coś zrobi" i coś się zmieni, ktoś się nawróci, będzie łatwiej i przyjemniej? Sam nie wiesz, czego oczekujesz, bo nie umiesz zdefiniować tych "wielkich rzeczy"?
Co do dziwnych zjawisk - zdarzają się, ale rzadko. I rzadko są potrzebne.
Co do tego, że Bóg coś zrobi - hm, z Biblii raczej wynika, że jak Bóg coś Osobiście robi w czyimś życiu, to wcale nie po to, żeby było łatwiej. I ja na przykład się 10 razy zastanawiam zanim Go poproszę o interwencję. :P Bo to generalnie ryzykowne jest.
Konkludując: wydaje mi się, że wielkie rzeczy a. są wymagające i b. raczej nie są spektakularne.

Ad 2. "Pozwolenie się prowadzić" polega głównie na życiu według Dekalogu i nauki Kościoła. Tak po prostu i bez wybierania, co ja na ten temat myślę, co mi się podoba, co abso0lutnie nie, co mi nie leży, co może jutro, a co na starość.
Jest teoria, że "pozwolenie się prowadzić" polega na tropieniu Boga w swoim życiu. Np. odnajdywaniu swoich konkretów w czytanym Słowie i kierowaniu się w decyzjach tym, co przeczytam. Do pewnego momentu to działa, pod warunkiem, że nie wyłączysz rozumu i nie odłączysz swojej interpretacji Słowa od nauki Kościoła w jej całokształcie. Ale i nawet wtedy nie działa zawsze. Zwykle po pierwszym zachłyśnięciu się, jak to fajnie, jak Słowo mnie prowadzi, przychodzi czas, kiedy Słowo zaczyna się z życiem kompletnie rozjeżdżać i niczego już nie tłumaczy. Czasem to mija, czasem nie. :P
Konkludując: zaufanie i pozwolenie się prowadzić też nie jest specjalnie widowiskowe ani słodkie.

Jeżeli obiektywnie nie ma nic, co robisz "nie tak" (skonsultuj z Dekalogiem i nauką Kościoła), to właśnie pozwalasz się prowadzić i właśnie dzieją ci się wielkie rzeczy. Może kiedyś je nawet zobaczysz, chociaż niekoniecznie. :P Fajerwerków oczekiwać nie warto.

 Re: Czy Bóg czyni wielkie rzeczy w życiu zwykłych ludzi?
Autor: Mateusz (31.42.19.---)
Data:   2016-12-01 13:43

Janie, a czego chciałbyś dokonać? Przerzucać góry dla "rozwoju mięśni", przechodzić przez ocean suchą nogą? Wielką łaską dla zwykłego człowieka, za którego zresztą sam się uważasz, jest możliwość przejścia przez życie w taki sposób, aby na końcu trafić do nieba. Mimo pokus do grzechu, oraz rozmaitych problemów codzienności(do tego drugiego punktu jesteś zapewne w stanie dopisać co najmniej kilka podpunktów). Tak więc to właśnie przeżycie ziemskiego czasu w sposób zwieńczony uzyskaniem szczęścia wiecznego powinno być Twoim celem. I będzie to wówczas przeżycie go w sposób wyjątkowy. Choćby dlatego, że Ty sam, nie ktoś inny, jesteś mężem dla swojej żony i ojcem dla swoich dzieci.

 Re: Czy Bóg czyni wielkie rzeczy w życiu zwykłych ludzi?
Autor: Aneta (77.87.0.---)
Data:   2016-12-01 14:42

Czyni. W Twoim też. Czy Twoje małżeństwo i Twoje Dzieci to nie są dla Ciebie "wielkie rzeczy"? Jeśli nie, to nawet chodzenie po wodzie i przenoszenie gór będzie dla Ciebie banałem. Właśnie to "zwykłe i normalne" życie może stać się naszą drogą do świętości - największej rzeczy, jaką może dla nas uczynić Bóg, jeśli oczywiście pozwolimy mu się prowadzić. Na szczęście On prowadzi bardzo prostą drogą, na której występuje tylko dziesięć znaków drogowych, podporządkowanych jednej, naczelnej zasadzie - miłości. Jeśli pozwolisz się prowadzić Bożym przykazaniom i Słowu Bożemu, to ta największa z rzeczy będzie w zasięgu Twojej ręki. Wielu z nas wpada w pułapkę pragnienia niezwykłości, cudowności, "fajerwerków", a tymczasem przeoczamy nasze codzienne cuda i okazje do postępowania na drodze świętości.

 Re: Czy Bóg czyni wielkie rzeczy w życiu zwykłych ludzi?
Autor: maaja (---.220.109.55.umts.static.t-mobile.pl)
Data:   2016-12-01 16:15

Pewno będą Ci tu tłumaczyć, że wielkie rzeczy to jest życie, rodzina, zdrowie, praca.
No bo mógłbyś tego nie mieć i to jest na pewno bardzo ważne, kluczowe. Natomiast, gdy się spodziewasz czegoś tak wielkiego, jak wyjście z Egiptu, wskrzeszenie zmarłego krewnego, cud rozmnożenia tego, czego brakuje czy coś, to... to takie rzeczy i w moim życiu też się nie zdarzają, choć czasem bym chciała... Nie jest miarą Twojej wiary, czy zdarzają Ci się cuda, tylko codzienna wierność. Pan Bóg przemawia raczej w szmerze powiewu niż w trzęsieniu ziemi. Takie czasy :)

 Re: Czy Bóg czyni wielkie rzeczy w życiu zwykłych ludzi?
Autor: danusia (178.219.104.---)
Data:   2016-12-01 22:28

Pan Bóg przychodzi w prostocie życia i myślę, że wszystkie tajemnice:) wyjaśnia właśnie poprzez konkretne nasze życie, tylko my się nad tym nie zastanawiamy.

Pan Jezus na kartach Biblii pokazuje jak żyć, choćby wypełniając Dekalog, wcale nie jest to łatwe, bo jesteśmy słabi.

 Re: Czy Bóg czyni wielkie rzeczy w życiu zwykłych ludzi?
Autor: ^^^^^^^^^^^~~~~~~ (---.17-3.cable.virginm.net)
Data:   2016-12-02 01:32

Na tytułowe - TAK!
"Prowadzę zwykłe, normalne życie pracującego męża i ojca. Po prostu takie, jakich wielu." - rób to dalej.

 Re: Czy Bóg czyni wielkie rzeczy w życiu zwykłych ludzi?
Autor: Anna (---.dzierzoniow.vectranet.pl)
Data:   2016-12-02 05:52

Teresę do Jezusa ścigała Inkwizycja, Jana od Krzyża trzewiczkowi współbracia 9 miesięcy trzymali w więzieniu w Toledo, a potem inni chcieli wysłać za karę do Meksyku, o. Pio miała zakaz głoszenia i publicznego odprawiania przez wiele lat, Adam Chmielowski po pobycie u jezuitów wpadł w depresje i załamanie nerwowe, S. Faustyna Kowalska wiele ucierpiała od swoich współsióstr, które uważały ją za histeryczkę, australijska wielka święta Mary Mac Killop była na pół roku ekskomunikowana i sprzysięgli się przeciw niej wszyscy okoliczni biskupi. Ogłoszono ją niezrównoważoną alkoholiczką, a mimo wszystko zdołała, będąc wierna Kościołowi takiemu, jaki jest, objąć pomocą charytatywną cala Australię.
Bóg czyni wielkie rzeczy w życiu zwykłych ludzi, jeśli są wierni Kościołowi, który składa się ze świętych i grzeszników. Trwanie w Kościele to wielka rzecz w życiu człowieka.

Oto historia św. Mary MacKillop na potwierdzenie tego,o czym piszę:

http://www.deon.pl/religia/swiety-patron-dnia/art,266,mary-mackillop-niezlomna-swieta.html

No, chyba Ks. Moderator nie zaprzeczy życiu tak wielu świętych. Miłego dnia....

Szczęść Boże!

-----

Nie zaprzeczy :)
A już niedługo, na lepszym ze światów zobaczę, ile od roku 2001 dostałem tu gróźb, wulgaryzmów, fochów, oskarżeń, pomówień, donosów... (na szczęście Tam nie będą istotne). A każdy z nich w najlepszej wierze :D W tym czasem foch od Autorki tego posta. No chyba Pani nie zaprzeczy swojemu internetowemu życiorysowi, prawda?
Miłego dnia i szczęść Boże (bez wykrzyknika)
moderator

 Re: Czy Bóg czyni wielkie rzeczy w życiu zwykłych ludzi?
Autor: Anna (---.dzierzoniow.vectranet.pl)
Data:   2016-12-02 15:39

Trwanie w Kościele to wielka rzecz w życiu człowieka i Księdza Moderatora tez.
Pozdrawiam serdecznie.

 Re: Czy Bóg czyni wielkie rzeczy w życiu zwykłych ludzi?
Autor: Anna (---.dzierzoniow.vectranet.pl)
Data:   2016-12-02 16:13

Dzięki. Fochy były, przyznaje.

Pozdrawiam Księdza Moderatora serdecznie.

-------

odwzajemniam pozdrowienia
moderator

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: