logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Mąż odszedł do innej. Jak sobie wybaczyć?
Autor: Adriana (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-12-06 19:03

jak mam sobie wybaczyć że tak mocno skrzywdziłam męża?że zrozumiałam jak zależy mi na nim jak poznał nową kobietę?jak mam wybaczyć sobie że sama do tego doprowadziłam ze sama wepchnęłam go w ramiona innej? jak mam wybaczyć sobie ze prze zemnie sam złamał swoje zasady ze sam ślubował przed Bogiem i nie dotrzymał obietnicy? jak mam wybaczyć że wyrządziłam mu tyle krzywd?jak mogłam niedoceniać jego miłości ? nigdy nie było mnie przynim..nigdy..a teraz? jak z tym wszystkim żyć ?

 Re: Mąż odszedł do innej. Jak sobie wybaczyć?
Autor: Ya (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2016-12-10 22:06

Twój mąż to Twój mąż, a Ty to Ty. I to jest także jego odpowiedzialność, co zrobił. Nie usprawiedliwiam Twoich zaniedbań, ale jeśli nie miałby tego w głowie i sercu, to by tego nie zrobił, a próbowałby ratować Wasz związek. Przejrzyj.

 Re: Mąż odszedł do innej. Jak sobie wybaczyć?
Autor: 3443 (---.free.aero2.net.pl)
Data:   2016-12-11 10:11

Módl się do Świętej Rity. Ona wie jak cierpisz. Tu jest nowenna: http://adonai.pl/modlitwy/?id=192

 Re: Mąż odszedł do innej. Jak sobie wybaczyć?
Autor: B. (---.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2016-12-11 14:58

"jak z tym wszystkim żyć ?"

Jako katolicka żona nie powinnaś "z tym wszystkim żyć".
To jest nadal TWÓJ mąż. Z tego co piszesz wynika, że miał z Tobą ciężkie życie. Co robić? Od zaraz pogłębić swoje przylgnięcie do Boga i Jego Praw. A następnie (ale prawie natychmiast) powiedzieć o tym mężowi - że pogłębienie wiary spowodowało, że uświadomiłaś sobie, że Wasze małżeństwo sakramentalne jest dozgonne, że uświadomiłaś sobie że jego życie z inną kobietą spowoduje, że i on i ona będą żyli w cudzołóstwie, a więc będą odcięci od możliwości uzyskania odpuszczenia grzechów (!) w czasie spowiedzi świętej. Że kochasz go, przepraszasz i czekasz na jego powrót. Że obiecujesz poprawę i że będziesz tę obietnicę opierała nie na swoich siłach, lecz na Bogu (a więc na częstej spowiedzi świętej, częstej Komunii Świętej, wypełnianiu Bożych Przykazań z całych sił).
Twoje obecne cierpienie jest dobre i potrzebne. Zacznij od spowiedzi i Komunii Świętej. Myślę, że będzie dobrze, Pomocy Bożej życzę.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: