Autor: B. (---.ipv4.supernova.orange.pl)
Data: 2016-12-11 14:58
"jak z tym wszystkim żyć ?"
Jako katolicka żona nie powinnaś "z tym wszystkim żyć".
To jest nadal TWÓJ mąż. Z tego co piszesz wynika, że miał z Tobą ciężkie życie. Co robić? Od zaraz pogłębić swoje przylgnięcie do Boga i Jego Praw. A następnie (ale prawie natychmiast) powiedzieć o tym mężowi - że pogłębienie wiary spowodowało, że uświadomiłaś sobie, że Wasze małżeństwo sakramentalne jest dozgonne, że uświadomiłaś sobie że jego życie z inną kobietą spowoduje, że i on i ona będą żyli w cudzołóstwie, a więc będą odcięci od możliwości uzyskania odpuszczenia grzechów (!) w czasie spowiedzi świętej. Że kochasz go, przepraszasz i czekasz na jego powrót. Że obiecujesz poprawę i że będziesz tę obietnicę opierała nie na swoich siłach, lecz na Bogu (a więc na częstej spowiedzi świętej, częstej Komunii Świętej, wypełnianiu Bożych Przykazań z całych sił).
Twoje obecne cierpienie jest dobre i potrzebne. Zacznij od spowiedzi i Komunii Świętej. Myślę, że będzie dobrze, Pomocy Bożej życzę.
|
|