logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Coś mi odbiło, zaczęłam go olewać. Ale byłam głupia.
Autor: Karolina (195.205.218.---)
Data:   2016-12-31 19:30

Witam serdecznie :)
No zakochalam się po uszy w pewnym chłopaku. Mój ideal, naprawdę. Poznaliśmy się w pewien niecodzienny sposób. To możemy pominąć :) miałam z nim kontakt przez dwa miesiące - dwa najlepsze miesiące mojego życia. Byłam naprawdę zakochana - on tez. Jednak mi coś odbiło, zaczęłam go olewac - nie wiem czemu... chłopak dał sobie niestety spokój. Po czasie, gdy do mnie to dotarlo co zrobiłam - naprawdę nie mogłam w to uwierzyć jaka głupia byłam! Pisałem do niego kilka razy tak żeby mieć jakąś wymówke do pisania ale jakoś nie wykazywał takiego zaangażowania jak kiedyś :(.... naprawdę nie wiem co robić... proszę o pomoc, czy ma sens się modlic o to żeby jakoś zwrócił na mnie uwagę? Nie chodzimy razem do szkoły ale wiem ze rekolekcje nasze szkoły mają razem ... jak go zobaczę wtedy to się chyba zalamie naprawdę. I do kogo jak juz coś się modlić? Czy dać sobie siana? Próże o modlitwę w mojej intencji 😇

 Re: Coś mi odbiło, zaczęłam go olewać. Ale byłam głupia.
Autor: m (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-01-06 18:18

Porozmawiaj przede wszystkim z nim, szczerze. Może wytłumacz mu, dlaczego tak się zachowałaś. Przeproś, jeśli masz za co.

 Re: Coś mi odbiło, zaczęłam go olewać. Ale byłam głupia.
Autor: 8436 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-01-07 16:44

Może spójrz na to tak, że mogłoby być o wiele gorzej. Mogło być tak, że padłoby zbyt wiele ostrych słów, których wycofać już się nie da. Mogłoby się okazać, że powiedziałby Ci, że dla niego ta znajomość niewiele znaczyła. Mogłoby być tak, że nie mielibyście już okazji do spotkań, w ogóle do widywania się. Jeśli tak nie było, jeśli jakoś jeszcze możesz naprawić to co się popsuło to korzystaj z tego co masz i spróbuj to naprawić :)

 Re: Coś mi odbiło, zaczęłam go olewać. Ale byłam głupia.
Autor: mimi (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-01-07 19:22

Chyba nie tutaj miejsce na taką dyskusję.
Jeśli raz go - jak piszesz - olałaś, zrobisz to częściej.
Daj chłopakowi spokój.

 Re: Coś mi odbiło, zaczęłam go olewać. Ale byłam głupia.
Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data:   2017-01-07 22:39

Czy to forum jest również miejscem, kącikiem dla złamanych serc?
Niech lepiej pannica porozmawia z mamusią lub ciocią. Przede wszystkim niech zmieni styl wypowiedzi - dobre dla młodzieżowego pisemka. Takich mnóstwo.
Nie rozumiem po co te rady dla małolatów?
Chyba podpowiedzi pochodzą od równolatków. A to heca.
Ocknijmy się wreszcie.

 Re: Coś mi odbiło, zaczęłam go olewać. Ale byłam głupia.
Autor: B. (---.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2017-01-08 02:28

"Jednak mi coś odbiło, zaczęłam go olewać"

Masz nauczkę, że ludzi należy po prostu szanować :) Szanować chłopaka, męża, każdego.

"I do kogo jak juz coś się modlić? Czy dać sobie siana?"

Do św. Józefa, o dobrego męża. Czy to za wcześnie? Nie sądzę. Z chłopakiem chodzi się dlatego, żeby mieć przyjaciela, ale i szuka się męża :) Czy mężem będzie ten właśnie? Czas pokaże. Nie ten, to pewnie inny. Człowiek może zakochać się kilka razy, jak mu nie wyjdzie od razu.
Powodzenia :)

 Re: Coś mi odbiło, zaczęłam go olewać. Ale byłam głupia.
Autor: 3234 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-01-08 10:15

Tak Magdaleno, ocknijmy się. My ludzie mamy być dla siebie miłosierni, patrzeć na ludzi tak jak patrzy na nich Pan Bóg. On z kolei przychodzi do nas takimi jakimi jesteśmy, do nas, którzy problemy mamy takie jakie mamy. Dla Niego ważne jest to co ważne dla nas.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: