logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy to już przebaczenie?
Autor: Anna (---.dyn.telefonica.de)
Data:   2017-01-01 13:54

Jakiś czas temu wykonywałam jedną pracę na zlecenie. Zajęło mi to 4 dni po 8 godzin każdego dnia. Miałam otrzymać zapłatę, jak to już wcześniej bywało, czyli wg starych zasad. Po wykonaniu mojej pracy otrzymałam wiadomość, że zleceniodawca się rozmyślił i nie dostanę żadnego wynagrodzenia, mimo że moja praca została dobrze wykonana i przyjęta. Powiedziałam o tym jednemu dobremu znajomemu, którego bliski kolega tak mnie potraktował. Nie oczekiwałam, żeby upomniał kolegę, ale aby przynajmniej przyznał, że takie postępowanie jest nieuczciwe. Niestety usłyszałam tylko wyrzuty: "A co, o pieniądze ci chodzi? Jeśli chcesz zapłatę, to wcale nie pracuj". Zabolały mnie te słowa. Próbowałam tę sprawę wyjaśnić, ale nic to nie dało. Stanął po stronie swojego kolegi. Zerwałam kontakt z tym znajomym, ale on po wielu miesiącach zadzwonił na święta z życzeniami, jak gdyby nigdy nic. O tamtej sprawie nawet nie wspomniał. Nie wyobrażam sobie powrotu do dawnego kształtu relacji, skoro sprawa nie została wyjaśniona. Zastanawiam się, jak to jest z przebaczeniem. Źle mu nie życzę, zemsty nie szukam, ale nie wyobrażam sobie ponownie zaufać w takiej sytuacji. Czy to jest już przebaczenie?

 Re: Czy to już przebaczenie?
Autor: Natalka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-01-01 17:59

Przebaczenie nie jest jednoznaczne z ponownym wchodzeniem w trudne relacje. Pewne sytuacje pozostawiają tak przykre wspomnienia, że człowiek ma prawo odciąć się od wspomnień, czy osoby sprawcy. Ważne, żeby nie życzyć źle i nie szukać zemsty, bo taka postawa ma zgubne skutki dla obu stron. Dla spokoju serca można wycofać się z tej relacji albo pozostać na zasadach odpowiadających osobie, która doznała krzywdy.
Pozdrawiam i życzę wszelkiego dobra na Nowy Rok i każdy czas - Wiary, Nadziei, Miłości i Ufności w Bożą Sprawiedliwość :)

 Re: Czy to już przebaczenie?
Autor: AsiaBB (---.play-internet.pl)
Data:   2017-01-01 22:39

Rozumiem że sprawa z brakiem wynagrodzenia dotyczy przeszłości? Na drugi raz podpisuj choćby umowę o dzieło jak coś dla kogoś robisz na zamówienie. Bo potem są takie sytuacje jak opisana. Przyjaźnie przyjazniami, ale o własne interesy trzeba dbać. Masz lekcje na przyszłość. Dobrze też ze wybaczylas wyrządzone ci zło, nie szukasz zemsty. A ufac nie musisz, ufność w stosunku do osoby która Cię oszukala to nie chrześcijańskie przebaczenie ale naiwność.

 Re: Czy to już przebaczenie?
Autor: Anna (---.dyn.telefonica.de)
Data:   2017-01-02 09:28

Dziękuję Wam za odpowiedzi. Życzę wszelkiego dobra w nowym roku.

 Re: Czy to już przebaczenie?
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2017-01-02 18:46

Nie mogę potwierdzić, że na pewno przebaczyłaś, bo z Twojego wpisu nawet jasno nie wynika, kogo uważasz za swojego krzywdziciela. Czy "pracodawcę", który nie zapłacił, czy Twojego znajomego, który nie potwierdził nieuczciwości "pracodawcy" i którego słowa Cię zabolały.

Chcesz, żeby przyznano Ci rację, że zostałaś potraktowania niesprawiedliwie. A przecież może tak być, że Twoje roszczenia wcale nie są słuszne (czy Twoja umowa o pracę gwarantowała Ci zapłatę w przypadku wycofania się zleceniodawcy?), że po prostu obraziłaś się na obu panów (jednego? którego?), a teraz tylko szukasz dla siebie usprawiedliwienia, żeby móc w tej postawie nadal tkwić. Ze szkodą dla samej siebie.

 Re: Czy to już przebaczenie?
Autor: Anna (---.dyn.telefonica.de)
Data:   2017-01-02 19:40

Do J: Umowy nie podpisywaliśmy, bo do tej pory płacili po wykonaniu przeze mnie pracy. Zleceniodawca się nie wycofał, przyjął to, co wykonałam, napisał, że jest bardzo dobre. A za trzy dni, że się rozmyślił i nie zapłaci.

 Re: Czy to już przebaczenie?
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2017-01-02 21:25

Czy to znaczy, że zleceniodawca dostrzegł mankamenty późnej? A jeśli byłby niezadowolony od razu, miałby prawo nie zapłacić? Jaka była umowa, chociażby ustna? Czy przewidywała w ogóle sytuacje sporne?

Zamiast robić z siebie ofiarę, szukać winnych poza sobą i im przebaczać (albo podtrzymywać do nich urazy), skup się na tym, czego nie dopilnowałaś przed przyjęciem zlecenia i nie popełniaj podobnych błędów w przyszłości.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: