logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Nie potrafię odmówić seksu chłopakowi.
Autor: Marlena (17 l.) (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2017-01-02 14:35

Dzień dobry,

mam bardzo poważny problem. Pochodzę z bardzo wierzącej rodziny i od zawsze miałam dobry kontakt z Bogiem. Starałam się żyć według przykazań. Razem z rodzicami i młodszym rodzeństwem mieliśmy zwyczaj wieczorem opowiadać o tym za co jesteśmy dzisiaj wdzięczni Bogu.
Pisze to po, żeby zaznaczyć że wiara jest dla mnie naprawdę ważna, ale nie potrafię uwolnić się od grzechu.
Z moim chłopakiem spotykamy się już 8 miesięcy. Mam 17 lat, więc jak na ten wiek wydaje mi się że to związek z dość długim stażem. On jest moim pierwszym partnerem seksualnym, ale ja dla niego nie jestem pierwsza. Miał przede mną kilka dziewczyn z którymi uprawiał seks. Jest ode mnie 2 lata starszy.
Od 6 miesięcy regularnie współżyjemy. Na początku nie chciałam się na to zgodzić, ale on stopniowo pokazywał mi co potrafi moje ciało i teraz już nie potrafię przestać. Zaczęłam nawet brać tabletki antykoncepcyjne w obawie, że zajdę w ciążę. Wiem, że popełniam duży grzech a jednocześnie nie potrafię z tym skończyć.
Wstydzę się o tym z kimś porozmawiać dlatego proszę o poradę tutaj. Jak się z tego uwolnić? Czuję, że robię źle a jednocześnie mój chłopak jest naprawdę kochający i delikatny, i współżycie daje mi dużo satysfakcji.
Wydaje mi się, że to sytuacja bez wyjścia. Chciałabym przestać grzeszyć i zacząć żyć tak jak powinnam. Boję się, że przed ślubem nie dostanę rozgrzeszenia za to co robię.
Co robić?

 Re: Nie potrafię odmówić seksu chłopakowi.
Autor: ruslana (195.117.121.---)
Data:   2017-01-12 09:27

Zerwij z tym chłopakiem natychmiast. Jeśli naprawdę by cię kochał to by nie zmuszał cię do współżycia. Piszesz, że przed tobą miał już kontakty seksualne i tak po prostu porzucił te dziewczyny. Pomyśl, jak one się czuły wtedy. Ty możesz skończyć tak samo jak one. Jak się będziesz wtedy czuła? Poza tym nie ma żadnej pewności, że on się z tobą ożeni. Skoro nie ożenił się z tamtymi dziewczynami, z którymi współżył, to dlaczego ma się z tobą ożenić. Z tej sytuacji jest wyjście. Zerwij z grzechem natychmiast, idź do spowiedzi i żyj według przykazań.

 Re: Nie potrafię odmówić seksu chłopakowi.
Autor: Szymon (---.lilonet.pl)
Data:   2017-01-12 17:18

Poproś Ducha Świetego, aby umocnił Cie do walki z grzechem i ogólnie módl się do Niego w tej intencji.
Rozgrzeszenia nie możemy uzyskać tylko wtedy, gdy nie żałujemy za grzech/y i nie chcemy się poprawić. Po prostu, gdy nie spełniamy 5 warunków sakramentu pojednania.
Jeżeli zaś je spełniamy to za każdy grzech możemy uzyskać rozgrzeszenie.
Jeśli chodzi o chłopaka to zapytaj go wprost:
- Kochasz mnie, czy seks?

 Re: Nie potrafię odmówić seksu chłopakowi.
Autor: Marlena (---.multi.internet.cyfrowypolsat.pl)
Data:   2017-01-12 18:58

Zapytałam i powiedział, że oczywiście że mnie. Jednocześnie powiedział, że seks też kocha bo to umacnia nas związek. Jak wspomniałam, że to grzech to powiedział że mam się nie wygłupiać bo to XXI wiek i już nikt nie ma problemu z seksem. Nie chcę go zostawiać, bo go naprawdę kocham. Z tamtymi dziewczynami nie spotykał się tak długo jak ze mną. Mu się nie da odmówić, bo nawet jak czasami nie chcę to i tak wychodzi na jego.

 Re: Nie potrafię odmówić seksu chłopakowi.
Autor: iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-01-12 19:29

Wydaje mi się, że chłopakowi tylko do seksu jesteś potrzebna. Znudzisz mu się i Cię wymieni jak tamte poprzednie partnerki. Jak na 19 lat to już ma spore doświadczenie. Widać że seks jest dla niego nr 1. Nie tędy droga do prawdziwego związku. Prawdopodobnie nie będziesz dla niego ostatnią partnerką seksualną. Ulegając mu dałaś dowód, że jednak Bóg nie jest dla Ciebie ważny. Gdybyś mu odmówiła, dowiedziałabyś się czy jesteś dla niego ważna nie tylko seksualnie. Miałby szansę zastanowić się nad swoim zbyt luźnym prowadzeniem się.

 Re: Nie potrafię odmówić seksu chłopakowi.
Autor: Jan (---.dynamic-ra-10.vectranet.pl)
Data:   2017-01-12 19:58

Marleno - co powiedzieć? Nie wiem czy wiesz ale tabletki antykoncepcyjne w większości mają działanie poronne (ele, diana i inne) - więc dochodzi również ryzyko grzechu aborcji. Dodatkowo mogą powodować raka - a w tak młodym wieku, narażać się na raka dla kilku chwil przyjemności... bez sensu. Kolejna sprawa - jak chlopak miał przed Tobą inne dziewczyny to może ciebie czymś zarazić. To się zdarza. Kolejna sprawa - mówisz że zaczęłaś brać tabletki. Pewnie chłopak nie chce używać prezerwatywy (no bo po co?).
Poza tym droga Marleno - tabletki nie chronią w 100% od ciąży. Czy myślalaś co się stanie jak jednak w ciążę zajdziesz? Aborcja? Czyli zabicie dziecka. Czy może ślub z 19 letnim lekkoduchem dla ktorego jesteś tylko kolejną dziewczyną. Rozkochał cię w sobie. Nie jest to trudne jak się wie co robić. Miłe slówka, czule gesty ... prezenty, bliskość. I już. Jesteś zakochana i czujesz motylki. Ale to nie jest miłość. Skad to wiem? Bo on ciebie nie szanuje. Nie szanuje Twoich wartości i wiary. A osób których sie nie szanuje to za żonę się nie bierze. Po tym chłopaku będzie kolejny - być może skończy się jak w poniższym watku (nie życzę tego ale to możliwe): (klik).

Nie chodzi mi o to żeby młotem ci wybijac z glowy seks. Albo udowadniać że jest zly i grzeszny... nie - to nie jest celem. Moim celem jest pokazanie że za każdym wyborem - nie ważne czy złym czy dobrym - kryją się konsekwencje na ktore trzeba się zgodzić lub je zaakceptowac. Więc może na koniec zadam pytanie: czy przeanalizowałaś wszystkie konsekwencje i się z nimi zgadzasz i czy jesteś na nie gotowa?

 Re: Nie potrafię odmówić seksu chłopakowi.
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2017-01-12 20:05

Marleno, Twój chłopak Cię nie kocha. Jest bardzo niedojrzałym, samolubnym, nieodpowiedzialnym człowiekiem. On żeruje na Twojej naiwności. Wykorzystuje Cię dla własnej przyjemności i wygody (przeciętnemu młodemu mężczyźnie trudniej jest zachować wstrzemięźliwość seksualną niż przeciętnej młodej kobiecie). Dla niego ważne jest Twoje ciało, a nie Ty.
Gdyby Cię kochał, nie odciągałby Cię od Boga. Nie wciągnąłby Cię w seks. Nie godziłby się, żebyś rujnowała swoje zdrowie tabletkami antykoncepcyjnymi. Na pewno nie masz świadomości, że one przed poczęciem dziecka wcale w 100% nie zabezpieczają. Do poczęcia może dojść pomimo ich prawidłowego zażywania. Poczęte dziecko może albo się zagnieździć (ciąża), albo obumrzeć przed zagnieżdżeniem z powodu zmian, jakie w Twoim organizmie wywołują tabletki. Chcesz tego?

Związki rozpoczęte w tak młodym wieku bardzo rzadko prowadzą do małżeństwa. Zwłaszcza oparte na seksie. Bo seks bez małżeństwa tylko otumania. Stwarza pozory bliskości. Nie pozwala rozwijać się prawdziwej miłości.

Ile lat życia chcesz zmarnować na coś, co miłością na pewno nie jest?

 Re: Nie potrafię odmówić seksu chłopakowi.
Autor: fortepian (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-01-12 20:27

Na tytułowe - skoro tak to po prostu nie spotykaj się z nim w takich miejscach i na takich warunkach które umożliwiają uprawianie seksu. Nie będziesz miała problemu z odmową bo nie będzie czego odmawiać. Odpadnie wymówka, a przy okazji sprawdzisz szczerość deklaracji chłopaka - bo co miał odpowiedzieć nawet jeśli to nie była prawda.

 Re: Nie potrafię odmówić seksu chłopakowi.
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2017-01-12 22:37

Marleno: "Mu się nie da odmówić, bo nawet jak czasami nie chcę to i tak wychodzi na jego."
To znaczy, że co? że na wszystko pozwalasz? czy w grę wchodzi gwałt? No przepraszam, ale współżycie mimo jasnego "nie chcę" jednej strony jest gwałtem. Wiesz o tym?
Gwałt zgłasza się na policję, mówi się o nim rodzinie, zaufanej osobie.
Przemoc też się zgłasza. Również psychiczną.
No chyba że tylko udajesz, że nie chcesz. No to bądź uczciwa.

Da się odmówić, tylko trzeba umieć, nauczyć się. I da się nie spotykać w miejscach, które na współżycie pozwalają.
Zrób sobie listę miejsc, gdzie współżyjecie, i NIGDY (no, chyba że po ślubie, ale nie pora na to) tam nie bądź już razem z tym chłopakiem. Narzuć sobie zakaz. Ziemia zaminowana, szlaban, nigdy razem w tym czy podobnym miejscu, w dzień czy w nocy.

Wiesz, że dzieje się źle. Bardzo źle. Nie ma łatwego wyjścia, które nic nie kosztuje. Jest tylko jasne postawienie sprawy: dowodem miłości zgodnej z Bożymi przykazaniami jest brak współżycia. Kropka.
I nie daj sobie wmawiać bzdur, że seks przedślubny umacnia związek. Albo ze XXI wiek i coś tam. Bynajmniej. Ten seks nie umacnia niczego oprócz zamętu, krzywdy, grzechu, wykorzystywania itp. Obyś się o tym boleśnie nie przekonała. Zgadzając się, rujnujesz sobie życie. Zdrowie zresztą też, koncertowo. Tym bardziej, że jesteś taka młoda...

 Re: Nie potrafię odmówić seksu chłopakowi.
Autor: Jan (---.dynamic-ra-10.vectranet.pl)
Data:   2017-01-12 23:40

Jakby seks przedślubny umacniał związki tego chłopaka to nie byłabyś kolejną dziewczyną "do wykorzystania".

 Re: Nie potrafię odmówić seksu chłopakowi.
Autor: Asia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-01-13 22:18

Jesteś jeszcze bardzo młoda i w wieku, kiedy hormony nie pozwalają spać. Niestety pozwoliłaś na to, żeby rozbudził twoje ciało i emocje, a skoro miał już doświadczenie seksualne, to wiedział zapewne, jak to zrobić. A jak miał już przed tobą 2 partnerki, to znaczy, że tego seksu po prostu mu brakowało.
Współczuję ci, bo mocno się zaplątałaś i w związek i seks. To nie jest dobre, szkoda, że nie miałaś na tyle silnej woli, żeby powiedzieć "nie". Bałaś się, że go stracisz, odmawiając mu seksu? Jeżeli tak, to nie najlepiej świadczy to o nim. Wiem, że to nie jest łatwe, ale spróbuj z nim porozmawiać, jeżeli zrozumie to uszanuje i poczeka, a jeżeli nie, to szybko się o tym przekonasz. Może boleć, ale chyba nie ma innego wyjścia, jak nie chcesz żyć w grzechu. Pomódl się, aby Duch Święty napełnił cię siłą i mądrością.

 Re: Nie potrafię odmówić seksu chłopakowi.
Autor: yeah (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2017-01-15 21:15

8 miesięcy to długo???? Jesteś niepełnoletnia, chłopak Cię wykorzystuje, a Ty pleciesz o "miłości"... Obudź się zanim nie będzie za późno i poczekaj na prawdziwą miłość, na kogoś, kto będzie Cię szanował. No i najpierw zacznij szanować siebie. Z wszystkiego jest wyjście, chcieć to móc. Powodzenia.

 Re: Nie potrafię odmówić seksu chłopakowi.
Autor: B. (---.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2017-01-17 23:28

Napisałaś:
"od zawsze miałam dobry kontakt z Bogiem. Starałam się żyć według przykazań"
"wiara jest dla mnie naprawdę ważna"
A następnie:
"Od 6 miesięcy regularnie współżyjemy"
"nie chciałam się na to zgodzić"

Stwierdzasz, że "współżycie daje mi dużo satysfakcji" ale jednocześnie napisałaś "Jak się z tego uwolnić? Czuję, że robię źle". Marlenko, Twoje sumienie daje Ci właściwe sygnały.

Pytasz "Co robić?" Dobrze, że to pytanie zaczęło Cię nurtować.

Napisałaś: "powiedział, że seks też kocha bo to umacnia nas związek".
ON MYLI SIĘ, błądzi jak ślepiec. Działanie wbrew Bogu nigdy nie prowadzi do dobra. Już zwracano na to uwagę - jeżeli taka pozamałżeńska intymność, intymność "do końca", jeżeli to "umacnia", to dlaczego nie umocniło poprzednich związków?

"Nie chcę go zostawiać, bo go naprawdę kocham" Nie musisz zostawiać. Możecie razem być, jeżeli on uszanuje to co dla Ciebie (i dla wielu) jest ważne, co jest podstawą, opoką, skałą, na której można budować życie. W chwili obecnej on po prostu wyśmiał to co dla Ciebie ważne. ("że mam się nie wygłupiać bo to XXI wiek i już nikt nie ma problemu z seksem"). Czy XXI wiek oznacza, że Przykazania Boże zostały zniesione? Że stały się nieaktualne? Ależ nie, Przykazania są wieczne i niezmienne, w XXI wieku mają taką samą treść i wagę, jaką miały w I wieku. W stosunku do nauki Starego Testamentu Chrystus podniósł rolę i rangę miłości: "43 Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. 44 A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują" Mt 5,43-44
To była rewolucja w przemianie myślenia. Miłować Boga, bliźniego, ale także i nieprzyjaciół.
Czy wyobrażasz sobie, że z mężem nie będziesz mogła o tym rozmawiać? Bo on nie ma zielonego pojęcia o tych sprawach, a nie mając argumentów ani elementarnej wiedzy będzie wyśmiewał Twoje tęsknoty za taką rozmową, tęsknoty za Bogiem, za niedzielną Mszą Świętą ("dzień święty święcić"), a także że będzie krytykował Cię przy dzieciach, gdy będziesz uczyła je pacierza? Życie zmieni się w piekło, nawet gdybyście się pobrali. TERAZ jest czas na takie wspólne przemyślenia.
Teraz jest czas na to, aby kochający Cię, pragnący Cię chłopak zaczął drogie Ci wartości dostrzegać i doceniać. Że trudno? Że niemożliwe? Ależ możliwe (jeżeli nie oprzesz się tylko na sobie, ale na Bogu, który może wszystko). Odsłuchaj relację chłopaka, który był na kompletnym dnie, zwróć uwagę, jak mądrze i skutecznie na końcu postąpiła jego dziewczyna, aby go uratować: https://www.youtube.com/watch?v=o2Tatv7EU0s
Daj tego linka chłopakowi. Czy zachwyci go to albo przynajmniej zastanowi?

Daję Ci niżej fragmenty Pisma Świętego, które powinny umocnić cię w wyborze dobra. Pytasz "Jak się z tego uwolnić? Czuję, że robię źle", "Co robić?"
Bogu dzięki, że pytasz, że Cię to nurtuje. Odpowiedź to po prostu powrót do Boga i Jego Przykazań. Czy pamiętasz 10 Przykazań i 7 grzechów głównych? Czy możesz wymienić je z pamięci?
Dołączenie do wspólnoty Ruchu Czystych Serc powinno Ci pomóc, zdecydowanie.
http://www.rcs.org.pl/

Teraz trochę surowiej :)
Robisz to, co zrobiła Ewa. Wypowiedziała zaufanie Bogu i zrobiła "po swojemu". Uwierzyła... szatanowi. Skutkiem była śmierć dla niej, dla Adama oraz dla ich potomstwa. Znasz Przykazanie "nie cudzołóż", ale robisz "po swojemu". Skutkiem będzie nieuchronne cierpienie. Zapewne masz nadzieję, że niekoniecznie nieuchronne? Przed ślubem jest czas na tęsknoty, rozmowy, zaprzyjaźnienie się w czystości. Ten etap już straciłaś, ale jeszcze możesz go mieć w dużej części. Bóg mówi "nie cudzołóż" bo chce nas od cierpień i złych konsekwencji uchronić. Nie lękaj się, ale np. - czy pewna jesteś, że nie zostałaś zarażona jedną z wielu chorób przenoszonych drogą płciową? Któraś z poprzednich dziewczyn Twojego chłopaka mogła od kogoś jakąś złapać. Współżycie to radość dla małżonków i płodność. Co zrobisz jeżeli poczniesz dziecko? Chyba nie zabijesz? Będziesz samotną młodą matką? Może tabletki które używasz spowodują skutek wczesnoporonny(!)? Gdy poczniesz dziecko, sytuacja będzie dramatyczna. W małżeństwo jest "gniazdem" w którym poczęcie dziecka jest normalne, jest jednym z celów. Za cudzołóstwo prawo mojżeszowe przewidywało... karę śmierci. Właśnie tak (niżej cytuję Ci te fragmenty Biblii).
Zamiast pomóc chłopakowi "odkryć" Boga i Jego cudowne, humanitarne Prawa, Ty... odrzuciłaś Chrystusa. Grzesząc, nie żałując i nie postanawiając poprawy nie możesz otrzymać odpuszczenia grzechów (!) i nie możesz jednoczyć się z Bogiem w Komunii Świętej. Tymczasem Pan Jezus powiedział: "(...) Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie" J 6,53
Ty Marlenko teraz pożądasz tego chłopaka. Między pożądaniem a miłością jest różnica. Gdybyś go kochała, pragnęłabyś poprowadzić go w dobrą stronę. Wróć OD ZARAZ do Boga i Jego nauki, do czystości.
"Albowiem wolą Bożą jest wasze uświęcenie: powstrzymywanie się od rozpusty, aby każdy umiał utrzymywać ciało własne w świętości i we czci, a nie w pożądliwej namiętności, jak to czynią nie znający Boga poganie" (1 Tes 4,3-5).

Marlena, Ty nie wiedząc zapewne o tym wyraziłaś celnie sedno, istotę tego, na czym polega miłość do Boga. Porównaj:
Ty: "miałam dobry kontakt z Bogiem. Starałam się ŻYĆ WEDŁUG PRZYKAZAŃ"
A teraz Jan Apostoł: "albowiem miłość względem Boga POLEGA NA SPEŁNIANIU JEGO PRZYKAZAŃ, a przykazania Jego nie są ciężkie. (1 List św. Jana 5,3)
Wyżej dostałaś dobre rady dotyczące np. miejsc spotykania się. Życzę Ci Bożej pomocy w podjęciu decyzji powrotu do Boga i Jego Praw.
Proś Boga o pomoc. Pozdrawiam serdecznie.

* * *
"14 Nie będziesz cudzołożył". (Ks. Wyjścia 20:14)

"18 Nie będziesz cudzołożył". (Ks. Powt. Prawa 5:18)

(15) Czeka na mrok cudzołożnik, mówi: Mnie oko nie dojrzy, mrok jest zasłoną dla twarzy. (Ks. Hioba 24:15)

(32) Lecz kto cudzołoży, ten jest niemądry: na własną zgubę to czyni. (Ks. Przysłów 6:32)

(16) A dzieci cudzołożników nie osiągną celu, zniknie potomstwo nieprawego łoża. (Ks. Mądrości 3:16)

(3) A rozplenione mnóstwo bezbożnych nie odniesie korzyści; z cudzołożnych odrośli wyrosłe - nie zapuści korzeni głęboko ani nie założy podwaliny niezawodnej. (Ks. Mądrości (w) 4:3)

(24) nie zachowują w czystości ni życia, nie małżeństw, lecz jeden drugiego podstępnie zabija lub cudzołóstwem zadręcza. (Ks. Mądrości 14:24)

(26) ucisk dobrych, niepamięć dobrodziejstw, znieprawienie dusz, grzechy przeciwne naturze, rozprzężenie w małżeństwach, cudzołóstwo i bezwstyd. (Ks. Mądrości 14:26)

(18) Człowiek popełniając cudzołóstwo mówi do swej duszy: Któż na mnie patrzy? Wokół mnie ciemności, a mury mnie zakrywają, nikt mnie nie widzi: czego mam się lękać? Najwyższy nie będzie pamiętał moich grzechów. (Mądrość Syracha 23:18)

(38) Będę cię sądził tak, jak się sądzi cudzołożnice i zabójczynie. Wydam cię krwawemu gniewowi i zazdrości. (Ks. Ezechiela 16:38)

(58) Odpowiesz za swe cudzołóstwa i obrzydliwości - wyrocznia Pana Boga. (Ks. Ezechiela 16:58)

(2) Przeklinają, kłamią, mordują i kradną, cudzołożą, popełniają gwałty, a zbrodnia idzie za zbrodnią. (Ks. Ozeasza 4:2)

(5) Wtedy przybędę do was na sąd i wystąpię jako świadek szybki przeciw uprawiającym czary i cudzołożnikom, i krzywoprzysięzcom, i uciskającym najemników, wdowę i sierotę, i przeciw tym, co gnębią obcych, a Mnie się nie lękają - mówi Pan Zastępów. (Ks. Malachiasza 3:5)

(27) Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! (Ew. Mateusza 5:27)

(28) A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. (Ew. Mateusza 5:28)

(32) A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa. (Ew. Mateusza 5:32)

(19) Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa. (Ew. Mateusza 15:19)

(9) A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę - chyba w wypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo. (Ew. Mateusza 19:9)

(22) cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. (Ew. Marka 7:22)

(11) Powiedział im: Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. (Ew. Marka 10:11, Biblia Tysiąclecia)

(12) I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo. (Ew. Marka 10:12)

(19) Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę. (Ew. Marka 10:19)

(18) Każdy, kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo; i kto oddaloną przez męża bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo. (Ew. Łukasza 16:18)

(20) Znasz przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij swego ojca i matkę. (Ew. Łukasza 18:20, Biblia Tysiąclecia)

"(3) Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: (4) Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. (Ew. Jana 8:3-4)
Pan Jezus uratował tę kobietę od śmierci, zobacz kontekst. Groziła jej kara śmierci przez ukamienowanie. Pan Jezus powiedział "idź i nie grzesz więcej". Myślę, że drżąca, mająca przed momentem w oczach realną grozę strasznej śmierci, myślę, że już nigdy w życiu nie zgrzeszyła cudzołóstwem.

(9) Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego. (List do Rzymian 13:9, Biblia Tysiąclecia)

(9) Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, (1 list do Koryntian 6:9)

(4) Cudzołożnicy, czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem jest nieprzyjaźnią z Bogiem? Jeżeli więc ktoś zamierzałby być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga. (List Jakuba 4:4, Biblia Tysiąclecia)

(14) Oczy mają pełne kobiety cudzołożnej, oczy nie przestające grzeszyć, uwodzą oni dusze nieutwierdzone. Mają serca wyćwiczone w chciwości, synowie przekleństwa. (2 List Piotra 2:14, Biblia Tysiąclecia)

(4) We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg. (List do Hebrajczyków 13:4)

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: