logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Zniknięcie Bogumiły.
Autor: bywalczyni forum (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-01-21 11:09

Mam pytanie i nie wiem czy ktokolwiek mógłby rozwiać moje wątpliwości. Kiedyś często pisywała na tym forum Bogumiła a teraz od długiego czasu nie ma tu żadnej jej wypowiedzi. Czy ktoś wie czy u Bogumiły wszystko w porządku? Pytam nie dlatego, żeby ktokolwiek miał obowiązek odpowiadać na forum, po prostu się martwię.

 Re: Zniknięcie Bogumiły.
Autor: jan (---.dynamic-ra-11.vectranet.pl)
Data:   2017-01-21 15:06

Nie została czasem p.o. Moderatora?

----

Nie.
moderator

 Re: Zniknięcie Bogumiły.
Autor: Mateusz (31.42.19.---)
Data:   2017-01-21 16:26

Nie sądzę, aby osoby z forum były w stanie odpowiedzieć na Twoje pytanie, ponieważ piszący tutaj raczej nie znają się osobiście. Sądzę, że zaszły po prostu jakieś okoliczności (niekoniecznie negatywne), które nie pozwalają jej pisać na Forum Pomocy. Jeśli jednak wciąż się martwisz, po prostu się za nią pomódl.

 Re: Zniknięcie Bogumiły.
Autor: Maggy (78.11.237.---)
Data:   2017-01-21 20:45

Mnie też to doskwiera. Bogumiły posty mądre są, z taktem i w duchu normalności Bożej napisane, a teraz tego brak.

 Re: Zniknięcie Bogumiły.
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2017-01-22 14:21

Dziękuję, że zapytałyście, bo też zawsze martwię się, gdy ktoś zniknie z forum, zwłaszcza te osoby, które odpowiadają więcej niż inni, i człowiek zdąży się przyzwyczaić do ich obecności i polubić. Niby nie da się w przestrzeni wirtualnej dobrze poznać, jednak i tak z forum można się o sobie czegoś istotnego dowiedzieć — np. tego, co kto myśli w kwestiach, o które tutaj pytamy, a to jest dość dużo. Co prawda bywalczyni forum nie precyzuje, o którą Bogumiłę pyta, jednak właśnie ostatnio (chociaż już dawno; różne osoby różnie liczą czas) przestała pisać Bogumiła z Krakowa, i domyślam się, że to o nią jest zapytanie.

Miejmy nadzieję, że wszyscy nasi nieobecni forumowicze mają się dobrze, i że odezwą się na forum, lub poinformują o sobie przez innych. Tymczasem (jak i zawsze) możemy się za Wszystkich modlić.

 Re: Zniknięcie Bogumiły.
Autor: Marta (---.20-2.cable.virginm.net)
Data:   2017-01-22 22:31

Bogumiła z Krakowa poprosiła, żeby pozdrowić bywalców Forum i żebyśmy się nie martwili - u niej w zasadzie nic nowego, trochę oszczędza oczy i dlatego nie pisze. Zapowiedziała też, że jak umrze, to z wielką pompą i tego na pewno nie przegapimy ;-)
Modlitwa za Bogumiłę oczywiście zawsze mile widziana (i za mnie też przy okazji ;-)

 Re: Zniknięcie Bogumiły.
Autor: bywalczyni forum (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-01-23 09:54

Ok, Martuś, dziękuję za dobrą wiadomość w imieniu swoim i wszystkich martwiących się :) No brakuje jej tu, nic nie poradzimy :)
Odpozdrów od nas Bogumiłę :)
Ja tam się za Was modlę, nie wiem jak reszta :)

 Re: Zniknięcie Bogumiły.
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2017-01-23 13:24

W grupie różańcowej na Forum Dyskusji (klik) jest podana intencja "za wszystkie osoby (a w szczególności odwiedzające katolik.pl) dotknięte chorobami duszy, ciała, i umysłu, by doznały łaski uzdrowienia w Jezusie Chrystusie;". Chyba w jakimś sensie jesteśmy Wszyscy nią objęci. Jeśli ktoś chciałby się dołączyć do modlitwy grupowej, to taka modlitwa z pewnością będzie owocna.

 Re: Zniknięcie Bogumiły.
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2017-01-23 19:43

"Co prawda bywalczyni forum nie precyzuje, o którą Bogumiłę pyta"

To zdanie mogłoby sugerować, że na forum służyły radą dwie Bogumiły, albo więcej. A tak nie było. Bogumiła, nazwana kiedyś perłą tego forum (klik), udzielała się tutaj przeszło dekadę. Nie zawsze dodawała "z Krakowa". Był też taki okres, że w ogóle nie podpisywała się swoim imieniem (obecnie już ono figuruje przy większości jej wpisów podpisanych kiedyś "niewyraźnie").

Podpisana tak czy inaczej dla mnie zawsze była tą samą osobą - szczerze oddaną potrzebującym, piszącą sercem. Osobą o szczególnej wrażliwości, która "Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zagasi knotka o nikłym płomyku" (Iz 42, 3). Potrafiła nie tyko mądrze pisać, ale przede wszystkim uważnie słuchać. Jej wpisy, choć w dużej mierze uniwersalne, nie marginalizowały człowieka proszącego o radę.

Mądrość, którą Bogumiła się z nami dzieliła, zakorzeniona była (w moim odczuciu) w głębokiej modlitwie (relacji z Bogiem). Nawet kiedy się do Boga wprost nie odwoływała, głosiła Jego chwałę. Swoją chrześcijańską postawą.

Moje 10 lat "z Bogumiłą" (forum i nie tylko forum) to jedna z rzeczy, które naprawdę bardzo sobie cenię. I dziękuję za nie Bogumile, i oczywiście Panu Bogu. :)

Choć napisałam "mowę pożegnalną" ;), nie będę ukrywać, że bardzo pragnę powrotu Bogumiły. Tylko nie kosztem jej zdrowia.
Podobno nie ma ludzi niezastąpionych. Ale jednak pozostaje żal, kiedy traci się człowieka o tak wielkim sercu.

 Re: Zniknięcie Bogumiły.
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2017-01-23 23:00

Pamiętam o nickach z forum Bogumiła (zuzka) z Krakowa, i (...)

---
i ustaliwszy, o kogo pytano, pozostańmy przy osobie Pani Bogumiły z Krakowa :)

z-ca moderatora

 Re: Zniknięcie Bogumiły.
Autor: Gosia (---.wtl.us.edu.pl)
Data:   2017-01-24 13:29

Niezastąpieni ludzie są jak najbardziej. Lewis kiedyś o tym pisał - gdy umiera przyjaciel, z którym łączyło go poczucie humoru, to nie ma drugiej osoby identycznej, która by tamtą zastąpiła i żeby było dokładnie tak samo.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: