logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Skrupuły? Nie chcę zostać uznana za wariatkę...
Autor: Aleksandra (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2017-02-18 22:45

Szczęść Boże,
Od ostatniej spowiedzi niespełna rok temu dopadły mnie straszne wątpliwości, które uniemożliwiają mi przystąpienie do tego sakramentu. Zatracam poczucie tego co jest grzechem a co nie, pierwszy raz czuję to tak mocno i obawiam się iż to skrupuły.
Dręczy mnie takie sytuacje jak np. [...].
Wiem, że to może być śmieszne dlatego chciałbym prosić o poradę i "oświecenie" czy w danym sytuacjach popełnilam grzech? Nie chcę pytać przy konfesjonale żeby nie zostać uznaną za wariatke...

 Re: Skrupuły? Nie chcę zostać uznana za wariatkę...
Autor: Natalka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-02-21 23:35

Sakrament Pokuty to spotkanie z Dobrym i Miłosiernym Jezusem. Zna On ludzkie serca i wie, co je trapić może:
"Panie, przenikasz i znasz mnie,
Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję.
Z daleka przenikasz moje zamysły,
widzisz moje działanie i mój spoczynek
i wszystkie moje drogi są Ci znane.
Choć jeszcze nie ma słowa na języku:
Ty, Panie, już znasz je w całości. (Ps 139, 1-4)

To normalne, żeby pytać, gdy czegoś się nie wie. Pytać w konfesjonale, bo na forum trudno rozwiązywać takie sprawy. Osoby postronne wręcz niekoniecznie powinny to robić. Kapłan, który posługuje w konfesjonale, miewa różne przypadki i z różnymi sprawami się spotyka.

"Gdy Jezus siedział w jego domu przy stole, wielu celników i grzeszników siedziało razem z Jezusem i Jego uczniami. Było bowiem wielu, którzy szli za Nim. Niektórzy uczeni w Piśmie, spośród faryzeuszów, widząc, że je z grzesznikami i celnikami, mówili do Jego uczniów: "Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami?" Jezus usłyszał to i rzekł do nich: "Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników." (Mk 2, 15-17)

Warto zawierzyć swoje życie Dobremu Bogu. Za pośrednictwem kapłana człowiek odzyska pokój w sercu. Warto czasem spuścić głowę i pozwolić, by nasza duma się zachwiała. Nagroda jest wielka - Życie Wieczne.

"Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą." (Mt 5, 8)

Pozdrawiam i życzę wszelkiego dobra na każdy czas, szczególnie na spotkanie z Jezusem Miłosiernym:)

 Re: Skrupuły? Nie chcę zostać uznana za wariatkę...
Autor: Tomek (---.interkonekt.pl)
Data:   2017-02-24 19:25

Na własnej skórze przekonałem się, że kto pyta ten nie błądzi. Zadawanie nawet głupich pytań niekiedy staje się dla nas zbawienne. Bo często drugi człowiek rzuca światło na daną sytuacje czy problem. Chrześcijanin, jeśli potrzebuje pomocy, to powinien prosić o pomoc. Naprawdę nie ma nic wstydliwego w proszeniu o pomoc. Każdy z nas (nawet ksiądz czy siostra zakonna) nie raz czy dwa potrzebuje pomocy drugiego człowieka. Jak mówią, wstyd to jest kłamać i kraść.

 Re: Skrupuły? Nie chcę zostać uznana za wariatkę...
Autor: Joa (---.icpnet.pl)
Data:   2017-03-03 01:00

Skrupuły są czymś strasznym, kto tego nie przeszedł na własnej skórze może mieć tylko mgliste pojęcie co przeżywa taka osoba. Warto mieć mądrego spowiednika w takich chwilach, choć niełatwo takiego znaleźć, czasami wiąże się to z wieloletnią modlitwą. Nie poddawaj się i módl się o pomoc.

 Re: Skrupuły? Nie chcę zostać uznana za wariatkę...
Autor: Alina (107.77.106.---)
Data:   2017-03-06 22:32

Zrob najpierw rachunek sumienia (podaje przykladowe linki na dole). Umow sie do spowiedzi na dluzsza spowiedz abys miala czas wyjasnic wszystkie swoje watpliwosci. Jezeli u spowiedzi bylas prawie rok temu, to czlowiek moze zapomniec wiele rzeczy. Zachecam do Spowiedzi Sw przynajmniej raz w miesiacu - wtedy latwiej bedzie pamietac rzeczy z 4 tygodni, niz z kilku miesiecy i mozesz pracowac nad niektorymi rzeczami na biezaco. Staly spowiednik to tez wielka pomoc, bo ksiadz wtedy bedzie mogl rozeznac wiele spraw lepiej a to tylko ci pomoze. Raz w miesiacu do spowiedzi to nie jest czesto i nie mysl ze to znaczy ze ktos kogos zabil. Sw. Jan Pawel II spowiadal sie co tydzien a byl Papiezem i zostal swietym.

Mozesz sprawdzic linki o Spowiedzi Sw i rachunku spowiedzi:
(klik)
http://www.spowiedz.pl/
https://dominikanie.pl/2014/04/rachunek-sumienia-doroslych/
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/M/MR/rozaniec201104_rachunek.html

 Re: Skrupuły? Nie chcę zostać uznana za wariatkę...
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2017-03-07 01:21

Czy to na pewno skrupuły są głównym powodem odwlekania sakramentu pojednania? Czy nie jest nim aby brak pokory? Dlaczego chcesz uchodzić w oczach spowiednika za osobę, która nie ma żadnych wątpliwości, skoro je masz?

Nie byłaś rok u spowiedzi, a tak bardzo niepokoją Cię właśnie skrupuły. Zastanów się, czy przypadkiem nie odwracają one Twojej uwagi od tego, czym naprawdę powinnaś się zająć podczas rachunku sumienia.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: