logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jakie argumenty przemawiają za wybaczeniem żonie?
Autor: Oskar (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-04-25 14:06

Chciałem tutaj napisać, by ktoś obiektywnie spojrzał na przypadek mojej rodziny. Otóż dowiedziałem się, że nadgodziny mojej żony, które miała od 2 miesięcy to tak naprawdę romans z szefem. Nie umiem jej tego wybaczyć. Wyrzuciłem ją z domu. Ona chce wrócić, przeprasza. Może gdyby to była jakaś mało znacząca jednorazowa zdrada to podszedłbym do sprawy inaczej. Jednak to był 2 miesięczny romans. Przez te 2 miesiące okłamywała mnie i dzieci. Dzieci pytały dlaczego mama nie idzie z nami do kina, a ja mówiłem im, że musi zostać dłużej w pracy, bo sam tak myślałem. Ktoś powie, że powinna wrócić dla dobra dzieci, ale jaki ona da im przykład! Kłamała, oszukiwała, złamała przysięgę małżeńską. Ja nie chcę się rozwodzić i szukać nowej żony. Chcę tylko nie być już z nią. Za każdym razem gdy na nią patrzę, gdy przychodzi odwiedzić dzieci, to wyobrażam sobie te wszystkie jej spotkania z kochankiem. Tak nie da się żyć. Ja z nią nie wytrzymam. Chcę być sam, bez niej. Wydaje mi się, że lepiej będzie gdy wychowam je sam, niż mają czerpać taki przykład od matki. Może wy widzicie jakieś argumenty by pozostać z żoną i jej wybaczyć, bo ja ich nie widzę?

 Re: Jakie argumenty przemawiają za wybaczeniem żonie?
Autor: 77 (---.7.ftth.classcom.pl)
Data:   2017-04-25 14:33

A miłość? Przecież nikt z nas nie jest doskonały.
Przede wszystkim jednak powinieneś jej przebaczyć, bo to Ty tego potrzebujesz.

 Re: Jakie argumenty przemawiają za wybaczeniem żonie?
Autor: Żona (---.icpnet.pl)
Data:   2017-04-25 14:34

Ona przysięgała wierność. Ty przysięgałeś, że jej nie opuścisz, aż do śmierci. Ona złamała przysięgę, Ty też ją łamiesz. Tylko, że ona złamywała przysięgę przez dwa miesiące, a Ty ją będziesz łamał do końca życia. Dlaczego więc czujesz się lepszy? Zrobiła źle, ale żałuje. Jeśli Jezus jej wybaczył, dlaczego Ty się nie postarasz? Jaki przykład może dać dzieciom? A jaki możesz dać Ty? Że jak ktoś raz się pomyli i żałuje, to nie zasługuje do końca życia na przebaczenie? Ona złamała serce Tobie, a Ty przez egoizm łamiesz jej i dzieciom. Nie rób z siebie ofiary. Nie takie rzeczy się wybacza. 2 miesiące to tak dużo? Widzę mnóstwo argumentów, ale Ty ich nie widzisz, bo nie chcesz ich zobaczyć. Masz swój własny punkt widzenia. Znam wiele małżeństw, które sobie wybaczyły zdradę. I są szczęśliwe. Ale muszą tego chcieć obydwoje. Idź do psychologa, ogarnij się trochę i nie zatruwaj życia dzieciom, żonie, ani samemu sobie. Ona zdradziła, ale rodzinę rozbijasz Ty.

 Re: Jakie argumenty przemawiają za wybaczeniem żonie?
Autor: alicja (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-04-25 18:25

Oskar, przebacz. Zdrada bardzo boli, więc Twoje zachowanie rozumiem. Chcę jednak Ci ukazać coś ważnego. Pomyśl, co w waszym małżeństwie było nie tak. Dlaczego doszło do takiej sytuacji, czym zafascynował Twoją zonę obcy mężczyzna, czego szukała. Wina przeważnie leży po obu stronach. Spróbuj przemyśleć wszystko co ważne dla dzieci, Ciebie, i rodziny. Tobie się wydaje, że najprościej wyrzucić, przekreślić, zapomnieć, sam wychowywać. Co czują dzieci, czy zdajesz sobie z tego sprawę, że myślisz tylko o sobie. Cierpisz, to naturalne, ale nie licz tylko czasu, tu i teraz, życie toczy się dalej. Twoje dzieci chcą mieć mamę i tatę, nie odbieraj im tego. Przyszłość dzieci w tym momencie jest najważniejsza, nie Twoje ego. Dopóki żyjecie, nie ma sytuacji bez wyjścia. Twoja żona okazała się słaba, bądź Ty silny i mądry. Nie działaj pod wpływem chwili i emocji. Postaw warunki, ale nie niszcz wszystkiego, co zbudowaliście do tej pory. Jeśli w Twoim życiu na pierwszym miejscu jest Bóg, to zaufaj Mu, bo to krzyż, który musisz dźwigać wraz z Nim. On pomaga, daję odwagę i nadzieję w sytuacji po ludzku beznadziejnej. Skupienie uwagi tylko na sobie nie ma sensu. Możecie skorzystać z poradni dla rodzin, lub psychologa. Działaj, tylko nie na skróty.

 Re: Jakie argumenty przemawiają za wybaczeniem żonie?
Autor: wyszywaczek wredny (---.net.pulawy.pl)
Data:   2017-04-25 18:48

Miłość? Jeśli nie ma tego argumentu, nie ma żadnych.

 Re: Jakie argumenty przemawiają za wybaczeniem żonie?
Autor: Ania (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-04-25 18:56

Wybaczyć choć to mega-trudne, ale możliwe. Wybaczyć to jedyne dobre rozwiązanie. Tobie będzie trudno to uczynić, ale to uczyń w imię Boga i dla dobra Waszych dzieci. Zapewniam Cię, że żonie będzie jeszcze trudniej niż Tobie, gdy będzie miała świadomość, że jej wybaczyłeś. Nie skreślaj jej z życia, z domu, z małżeństwa. Bóg NIGDY NIKOGO (nawet największego grzesznika) nie skreśla. Trzymaj się, chłopie.

 Re: Jakie argumenty przemawiają za wybaczeniem żonie?
Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2017-04-25 20:39

Oskar, zanim zaczniecie uzdrawiać relacje małżeńskie musisz uzdrowić swoje zranione emocje, przejść od nienawiści do wybaczenia żonie i dopiero wtedy odbudować małżeństwo. To nie potrwa dzień, tydzień. To zło, które się wydarzyło, musi wybrzmieć, musi być odreagowane na Twój sposób, który je skanalizuje, da upust emocjom.
Z tego co napisałeś wnioskuję, że sprawa jest dosyć świeża. Masz prawo do gniewu, żalu, pretensji. Te bolesne emocje trzeba z siebie wyrzucić, ale nie można w nich trwać bez końca, bo niszczysz tym siebie. Nienawiść to bardzo destrukcyjne uczucie.
Jak to osiągnąć?
Popatrz na Miłosiernego Jezusa. Wyszydzony, lżony, biczowany, zdradzony i po tym wszystkim Jezus mówi: "Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią" (Łk 23,34).
Po ludzku trudne, ale zapewniam Cię, że do osiągnięcia. Nie piszę tego gołosłownie, wiem co czujesz, doświadczyłam. Chrystusa spotykamy w ludziach i ja spotkałam takiego człowieka, który powiedział - przebacz.
Jak przyjdzie dla Ciebie odpowiedni czas, to przystąp do Sakramentu pokuty i pojednania, zawierz Miłosiernemu Jezusowi swój ból, negatywne emocje, wszystkie złe słowa i myśli, które kierujesz do żony. Winę żony zostaw do osądu Bożego. Może trafisz na kapłana, który będzie mógł przeprowadzić Cię przez ten trudny czas sakramentalnie i w rozmowach.
Może psycholog? Dobrze, żeby chrześcijański, który będzie pomagał zgodnie z nauką kościoła i mocą Sakramentu małżeństwa.
Dopiero jak wyjdziesz z okresu ciężkiej traumy po zdradzie, będziesz wewnętrznie uleczony. Zacznijcie z żoną budować relacje rodzinne w sposób, który na danym etapie oboje zaakceptujecie.

Pismo Święte to najpiękniejszy i najlepszy, najbardziej moralny przepis na życie.
Oskar, jeśli zechcesz przemodlić fragmenty Słowa Bożego:

"A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień". I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: "Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?" A ona odrzekła: "Nikt, Panie!" Rzekł do niej Jezus: "I Ja ciebie nie potępiam. - Idź, a od tej chwili już nie grzesz!" (J 8, 7-11).

"Wtedy Piotr zbliżył się do Niego i zapytał: "Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?" Jezus mu odrzekł: "Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy" (Mt 18, 21-22).

Nie usprawiedliwiając czynu Twojej żony, warto żebyś wniknął w głąb waszych wcześniejszych relacji małżeńskich. Może były jakieś rysy nad którymi trzeba popracować.

" Ktoś powie, że powinna wrócić dla dobra dzieci..." a może nie tylko dla dobra dzieci?
Przypomnij sobie wasze pierwsze randki, wzajemną fascynację, rozwijającą się miłość, dobro, którym się darzyliście. Może na tej podwalinie można jeszcze odbudować małżeństwo?
A dzieci? Czy masz prawo oddzielać je od matki, reglamentować ją? Powiesz, że odchodząc sama dokonała wyboru. Tak, w tamtym momencie fascynacji szatan przysłonił jej dobro rodziny. Ale czy Miłosierny Jezus nie daje szansy wszystkim grzesznikom? Daje, a skoro jesteś Jego uczniem i pragniesz iść Jego drogą to...

"Kłamała, oszukiwała, złamała przysięgę małżeńską" ale Ty składając przysięgę małżeńską wypowiadałeś również słowa "...oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci".
Po ludzku wydaje Ci się to niemożliwe, powtarzaj więc słowa, które wypowiedziałeś podczas ślubu - tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci.

Staraj się by dzieci jak najmniej odczuwały rozłam małżeństwa. Nie wypowiadaj przy nich negatywnych opinii o mamie, nie ograniczaj czasu spotkań. One już mają wielką ranę w sercu a przecież je kochasz i chcesz ich dobra, niech ta rana ma szanse jak najszybciej się zagoić.

 Re: Jakie argumenty przemawiają za wybaczeniem żonie?
Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data:   2017-04-25 22:51

Oskar,

"Ja nie chcę się z nią rozwodzić i szukać nowej żony. Ona chce wrócić, i przeprasza".

Ty już się z nią rozwiodłeś. Wyrzuciłeś z domu matkę swych dzieci i nie chcesz przebaczyć grzesznicy mimo ze chce wrócić i przeprasza? Masz już gotowy plan - dzieci samotnie wychować jak samotny ojciec. To po co Ci jakieś argumenty, "by pozostać z żoną i jej wybaczyć", skoro ich nie chcesz widzieć?

Argument jednak jest i tylko jeden i najlepszy - przebaczyć, przebaczyć i przebaczyć. Bądź miłosierny. Inaczej wszystko zniszczysz.

 Re: Jakie argumenty przemawiają za wybaczeniem żonie?
Autor: Natalka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-04-25 23:19

Każdy popełnia błędy. Czasem bywają duże i trudne do wybaczenia. Skoro mamy brać przykład z Pana Jezusa i czerpać wzór życia z Jego nauki - to wybaczanie wpisane jest w nasze życie. Jeśli żona chce wrócić, żałuje i tęskni za dziećmi (może również za mężem), to warto choćby porozmawiać o ewentualnym powrocie do rodziny. Dzieciom też jest trudno w tej sytuacji. Przecież żona nie musi już zawsze popełniać błędów. Nic dziwnego, że pozostał pewien żal i pojawiła się niechęć, ale w imię dobra dzieci, które z przebaczenia też zaczerpną pozytywną naukę, warto spróbować. Żona zawiodła a Dobrego i Miłosiernego Jezusa zabili - i wybaczył. Jezus za wszystkie ludzkie błędy przeszłe, obecne i przyszłe oddał Swe Życie i przebaczył. Każdemu dał szansę na nowe życie tu na Ziemi a w przyszłości na Życie Wieczne. Warto zawierzyć te trudne sprawy Opiece Matki Bożej i Św. Józefa :)
Pozdrawiam i życzę wszelkiego dobra na każdy czas - szczególnie ten, gdy trudno :)
Może w przyszłości można skorzystać z Poradni Rodzinnej w ramach wsparcia (gdy obie strony uznają to za dobre).

 Re: Jakie argumenty przemawiają za wybaczeniem żonie?
Autor: Aneta (---.free.aero2.net.pl)
Data:   2017-04-26 08:31

Hmm... przykład matki rzeczywiście fatalny... a jaki przykład daje dzieciom ojciec? Odrzucenie, brak przebaczenia, zapiekłość w gniewie... Myślisz, że to straszne zło, które wyrządziła Twoja żona, naprawisz złem? Faktycznie jesteś bez grzechu, aby tak stanowczo ją odpychać, nie tylko od siebie, ale i od dzieci? Patrząc od strony prawnej, jesteś zupełnie pewny, że żona dobrowolnie zgodzi się oddać Ci dzieci, że nie wystąpi do sądu o ich wydanie? Znasz orzecznictwo sądów w takich sprawach? Poczytaj trochę. Co do konkretnych argumentów, by pozostać z żoną i jej wybaczyć, ja widzę jeden, ale za to wielkiej wagi: sakrament małżeństwa, który kiedyś zawarliście. Naruszenie przysięgi małżeńskiej nie unieważnia jej. Żona popełniła grzech ciężki, żałuje, deklaruje chęć poprawy. Brakuje jeszcze spowiedzi i zadośćuczynienia.
Wszyscy popełniamy błędy, ważne, by umieć z nich powstać, mówi o tym Księga Przysłów 24:16, ważne też, abyśmy umieli przebaczać i prosić o przebaczenie. Twoje dzieci mają przed sobą całe życie, jeszcze nie raz ktoś je zrani, okłamie, nawet zdradzi. Czy chciałbyś, aby cierpiały, tak jak Ty, trwając w gniewie i braku przebaczenia? Piotr też wyparł się Jezusa trzykrotnie, nie był to jednorazowy wyskok, a jednak Jezus mu przebaczył, nie zasłaniając się tekstami o złym przykładzie dla pozostałych uczniów...

 Re: Jakie argumenty przemawiają za wybaczeniem żonie?
Autor: Michał (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2017-04-26 08:43

Panie Oskarze bez skazy i idealny, schowaj dumę w kieszeń, żona zdradziła, fakt źle zrobiła, ale daj szanse. Jej i sobie. Pytasz o jej przykład. A ty jaki dasz przykład? Że się nie wybacza? Zastanów się chłopie.

 Re: Jakie argumenty przemawiają za wybaczeniem żonie?
Autor: Ania (---.interkonekt.pl)
Data:   2017-04-26 11:31

Witaj Oskarze,

Bardzo mi przykro, że spotkała Cię w życiu taka sytuacja i współczuję Ci tego, co musisz teraz przeżywać. Prosiłeś o spojrzenie obiektywne - ja Was nie znam, więc postaram się napisać, jak ja to widzę. Twoja żona niezaprzeczalnie skrzywdziła Ciebie i Waszą rodzinę, ale co by się nie wydarzyło do śmierci będzie i jest Twoją żoną. Złamanie przysięgi małżeńskiej nie likwiduje małżeństwa, ono cały czas trwa. To co teraz napiszę jest trudne, ale skoro trafiłeś na to forum, to jesteś pewnie katolikiem i twoim nadrzędnym celem jest zbawienie i naśladowanie Jezusa. Znasz pewnie przypowieść o Miłosiernym Ojcu (a właśnie była Niedziela Miłosierdzia) - więc wiesz co robić. Miłosierny Ojciec z pewnością wie, co czujesz. My zdradzamy Jezusa nie raz, nie dwa, nie tylko miesiącami, ale nieraz latami, a On zawsze, ale to zawsze nam wybacza. Chcesz być jak On? Piszesz, że Twoja żona chce wrócić, przeprasza. To dobry znak, może zrozumiała, że to co robiła krzywdzi Ciebie, dzieci, że niszczy Wasze małżeństwo. Chce naprawić swój błąd. Jest jak syn marnotrawny, który wracał do Ojca i nie liczył na wiele. Może chcesz ją zaskoczyć jak Miłosierny Ojciec? Wbrew temu, co dyktuje Ci świat? Pan Jezus nie potępił cudzołożnicy, mimo, że On jako jedyny miałby do tego prawo. Jeśli zdecydujesz się wybaczyć, nie będzie to z pewnością nagła eksplozja pozytywnych uczuć. To ma być Twoja decyzja, która nie zdejmie z Ciebie cierpienia. Ale jesteś odpowiedzialny za Wasze małżeństwo, jesteś współodpowiedzialny za zbawienie Twojej żony. Czy chcesz, żeby ona teraz odeszła i cudzołożyła? Czy nie czułbyś się źle, gdyby przez brak Twojego wybaczenia stoczyła się na dno?
Droga, którą proponuje Ci Jezus, nie jest prosta. Jest trudna i bolesna, jak Jego Droga Krzyżowa. Ale Jezus proponuje Ci pomoc w niesieniu krzyża i On Cię nigdy nie opuści, nawet w najgorszych chwilach - jak ta.
I pamiętaj, że jesteś we wspólnocie Kościoła, a Kościół modli się za wszystkich zabłąkanych, za grzeszników (czyli za Twoją żonę również) i modli się za wszystkich cierpiących (jak Ty). Ja też będę pamiętać o Was w swojej modlitwie.
Niech Matka Boża ukoi Twoje serduszko i przytuli je mocno.

 Re: Jakie argumenty przemawiają za wybaczeniem żonie?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2017-04-26 17:31

Przemyśl odpowiedź na poniższe kwestie. Niewygodne. Przemyśl, proszę, możliwie spokojnie. Wiem, że to trudne.
Czy to przypadkiem nie jest także dom Twojej żony? Jakie masz prawo ją wyrzucać? Także: jakie prawo w sensie cywilnym?
Czy to nie jest matka Twoich dzieci? jakie masz prawo ją im odbierać na zasadzie samosądu - wystawienia jej za drzwi? Jaki dajesz przykład dzieciom - gdy zrobią coś złego, też je wystawisz za drzwi na zawsze? Bo to jest metoda? Świetny przykład, zaiste! I w takim duchu będziesz je wychowywał sam?
Czy to nie jest Twoja ślubna żona? Nie ślubowałeś przypadkiem, że jej nie opuścisz az do smierci? A teraz ją wyrzucasz, nie jesteś z nią - i co, to jest w porządku?
Znajdź w sobie uczciwe odpowiedzi.
Tylko się nie usprawiedliwiaj: ona zaczęła. To za łatwe. To nie zamknie sprawy. To tylko zamyka Ciebie.

 Re: Jakie argumenty przemawiają za wybaczeniem żonie?
Autor: Edwin (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2017-04-28 11:18

Piotr zbliżył się do Jezusa i zapytał: Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? Jezus mu odrzekł: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy. Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał rozliczyć się ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który mu był winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby tak dług odzyskać. Wtedy sługa upadł przed nim i prosił go: Panie, miej cierpliwość nade mną, a wszystko ci oddam. Pan ulitował się nad tym sługą, uwolnił go i dług mu darował.

‌Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który mu był winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: Oddaj, coś winien! Jego współsługa upadł przed nim i prosił go: Miej cierpliwość nade mną, a oddam tobie. On jednak nie chciał, lecz poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu. Współsłudzy jego widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło. Wtedy pan jego wezwał go przed siebie i rzekł mu: Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą? I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda. Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu.

Mt 18,21-35

 Re: Jakie argumenty przemawiają za wybaczeniem żonie?
Autor: Maggy (77.252.11.---)
Data:   2017-04-29 11:17

Jest tutaj wątek "Żona czy konkubina" (klik). Od autorki tego postu odszedł mąż. Założył nowy związek z którego ma dziecko. Po latach mąż do tej kobiety wraca. Zostawia tamtą kobietę z dzieckiem. Ta przyjmuje z powrotem swojego męża. Możliwe? Możliwe. Nie chcę "pocieszać" cierpieniem innych ale czy nie masz czasem trochę mniej skomplikowaną sytuację niż tamta kobieta?

Kryzysy można rozwiązywać z "głową" bądź bez niej. Gdy uczucia odrzucenia, nienawiści, niechęci nami targają do których masz prawo absolutnie to lepiej nie robić nic niż zrobić za dużo złego. Trzeba przeczekać, przeboleć, przekrzyczeć ten ból w pierwszej fazie. A później zacząć działać. Najlepiej konstruktywnie i najlepiej kierując się miłością, a w tym wypadku miłością miłosierną. "Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią" (Mt 5, 7). Pamiętasz? Postaraj się patrzeć na to co jest i co może być, a nie na tamto co już się stało. Na przeszłość już wpływu nie masz. Ale to co teraz będziesz robił, co teraz zaczniesz wybierać będzie miało wpływ na to co będzie jutro. Życie bez przebaczenia to piekło przede wszystkim dla tego, który przebaczyć nie chce. To piekło za życia. Umarły za życia. Zobacz jak teraz żyjesz. Nie dość że w poczuciu okrutnego skrzywdzenia, to jeszcze bez miłości miłosiernej. Chcesz tak żyć do końca swoich dni? Myślę, że warto sobie dać szansę, że warto żebyś Ty sobie dał szansę na nowe życie, na życie w przebaczeniu. Nie jesteś tutaj mniej ważny od dzieci i od żony. Twoje potrzeby są równie ważne jak ich. A największą Twoją potrzebą teraz jest właśnie miłość miłosierna. Nie dostaniesz jej jeśli na nią się nie otworzysz. Łaska jest nam dana, nie dasz rady sobie sam ją wytworzyć. Jedyne co możesz zrobić to w sile swojej woli prosić Boga o tę łaskę, a On ją da na pewno. I zachęcam Was i Ciebie do wizyty u psychologa. Bardzo zachęcam bo on Wam pomoże dojść do źródła tego zła, odkryje razem z Wami jak to się stało, że żona wpadła w ramiona tamtego mężczyzny, czego jej brakowało, jaki głód odczuwała, co robiliście nie tak razem, że do tego doszło. I terapia małżeńska pomoże radzić sobie z tymi uczuciami niechęci Twojej wobec żony bo one długo będą w Tobie. I ostatecznie pomoże Wam w powrocie do siebie, do miłości zupełnie innej ale jak dużo bardziej dojrzałej i piękniejszej.

 Re: Jakie argumenty przemawiają za wybaczeniem żonie?
Autor: ktoś tam (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-04-29 23:11

Daj sobie czas, to normalne że jesteś wściekły. Dowiedz się dlaczego cię zdradzała, gdzie ty popełniłeś błąd, że wolała zostać po godzinach z szefem zamiast z tobą i dziećmi, nikt nie zdradza od tak. Kto z was oboje jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem. Jesteście małżeństwem, jednością, każda porażka jednej ze stron to wspólna porażka. Na razie to ty unosisz się wybujałym męskim honorem. A dzieci? Ona nigdy nie przestanie być ich matką, masz tego świadomość?

 Re: Jakie argumenty przemawiają za wybaczeniem żonie?
Autor: Dorota (---.rev.kpsi.pl)
Data:   2017-05-24 13:52

Oskarze, a czy Ty jesteś bez grzechu? Nigdy nie patrzyłeś pożądliwie na inne kobiety, nie flirtowałeś, nie stroszyłeś "pawiego ogona" przed innymi kobietami przy okazji spotkań zawodowych lub towarzyskich etc, etc.? Zgoda, to winny innego kalibru, ale czy nie są z tej samej kategorii?
Teraz cierpisz z powodu zranionej męskiej dumy. Użalasz się nad własnym cierpieniem. Pomyśl jednak o waszych dzieciach, dla nich (w ich dziecięcym świecie) to co zrobiła twoja żona nie jest wytłumaczeniem dla faktu braku matki. Ani jej brak, ani twoja rozpacz nie są dla nich dobre. One potrzebują OBOJGA rodziców, stabilnej rodziny, spokoju. One potrzebują świadectwa: jak się KOCHA i jak się WYBACZA.
Nie was pierwszych na świecie dotknęło zło zdrady i nie będziecie ostatnimi. Ludzie są słabi, ulegają pokusom. Ważne, że potrafią się opamiętać, podnieść z grzechu. A pokrzywdzeni muszą nauczyć się wybaczenia. Wybaczasz nie tylko dla dobra dzieci, ale dla własnego sumienia. Ważne jest wybaczenie z woli umysłu, bo to z serca przyjdzie pewnie później, jak opadną emocje. Czego Wam serdecznie życzę.
Bądź dojrzałym, mądrym MĘŻCZYZNĄ.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: