logo
Czwartek, 28 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak rozumieć Mk 16, 17-18?
Autor: Eizo (---.play-internet.pl)
Data:   2017-05-08 19:15

Jezus powiedział: "Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie" Mk 16, 17-18

1. Nie sądzę aby ktokolwiek z nas mógł pić trucizny bez szkody dla zdrowia, zapewne większość z nas nikogo nie uzdrowiła poprzez nałożenie rąk, więc jak rozumieć te słowa? Czyżbyśmy byli niewierzący?

2. Czy są naukowo udowodnione cudowne uzdrowienia osób bardzo ciężko chorych przez chrześcijan?

 Re: Jak rozumieć Mk 16, 17-18?
Autor: Łukasz (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-05-09 11:28

Takie uzdrowienia się dzieją, jak najbardziej :) Proszę nawet poczytać w google. Dar języków też jak najbardziej występuje, byłem na mszy o uzdrowienie misjonarza O. Witko, widziałem na własne oczy jak ludzie upadali na ziemię pod wpływem Ducha Świętego, ksiądz nas uprzedził, że np u innych jego działanie będzie się objawiało niekontrolowanym strumieniem łez. Dokładnie to u mnie wystąpiło. policzki zaczęły mi drgać, nie umiałem tego powstrzymać, choć wstydziłem się trochę przed ludźmi. totalnie nie miałem na to wpływu, czułem przyśpieszone bicie serca tak jakby i ciepło :) Poszedłem wtedy prosić Boga o uzdrowienie z pornografii i nieczystości, byłem załamany, że krzywdzę tym moją dziewczynę, to był najdłuższy okres jaki wytrzymałem chyba bez tego nałogu, który tyle lat mnie niszczył... dopiero kiedy zaniedbałem Boga, poddałem się złemu duchowi, chwilowo dalej w to wpadłem.Ale wiadomo, mam wolną wolę i wybór, mogę wybierać zło :) Ale jestem pewien, że sam Jezus dotknął tam mojego serca i mnie uzdrowił, wiedziałem to, opowiadałem innym. Uzdrowienia są możliwe z o wiele cięższych chorob i ważniejszych spraw, ja tylko opisuje moje skromne :) To prawda. W nas jest malutka wiara :) Jezus mowi, że gdybyśmy mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, to moglibyśmy kazać górze rzucić się do morza, tak samo odejść chorobie. Kwestia w wierze polega na tym, że Jezus nas uzdrowił dwa tysiące lat temu i dał nam tę moc, dzielenia się jego uzdrowieniem. Ludzie często mają za małą wiedzę o Jego nauce i wiarę. nie są w stanie uwierzyć że to się stanie, nie są wierni Bożemu słowu, które mowi, że tak sie stanie na pewno, tylko czekają na widoczne efekty, boją się wyśmiania, niepowodzenia, niedowierzają. Wiem to po sobie, bo od dobrej chwili interesuje sie tym tematem :)
2. Proszę sprawdzić na YT program Dotyk Boga, tam są uzdrowienia, z dokumentacją o chorobie, że nagle znikła itp :D Śmiało.
Po prostu, nam się tylko wydaje że mamy wiarę :) Często ona jest połowiczna i niedoskonała, stale się tym zadręczałem i czasami dalej mi się to zdarza, ale wiem, że na wiarę się pracuje całe życie, dlatego zamiast płakać że jej nie mam, modle się o nią i walczę każdego dnia, pomimo że przegrywam. Być chrześcijaninem, to nie stale wygrywać, ale upadać się i podnosić z Jezusem, to jest zwycięstwo. Te słowa nie są przenośnią, choć sam do końca ich nie rozumiem, ale skoro są i tacy, którzy mają dar języków (sam słyszałem, jak ten ksiądz modlił się do Ducha Świętego w afrykańskim chyba języku) są tacy, którzy potrafią uzdrawiać i przyjmować uzdrowienie mocą Chrystusa, to jest prawda, tylko tak niewielu ma prawdziwą wiarę, że nie widzimy tych cudów :) Ale tutaj nie ma się czym łamać, tylko pracować nad nią każdego dnia.
Pozdrawiam, z Bogiem.

 Re: Jak rozumieć Mk 16, 17-18?
Autor: danusia (178.219.104.---)
Data:   2017-05-09 18:57

Jedną rzecz powinieneś wiedzieć, że nauka Pana Jezusa nie ma nic wspólnego z magią. Pan Jezus jest Bogiem, nie czarownikiem. Dlatego zrozumiesz wszystko, jak pokochasz Jezusa Chrystusa jako Osobę z całym dobrodziejstwem Jego życia. Wprowadzisz naukę Jezusa w swoje życie, będziesz wypełniał przykazania Dekalogu.

Dobrze także wiedzieć to co nadmieniasz w pkt. 2, że chrześcijanin, katolik wierzący nie uzdrawia innych, bo uwolnienie, uzdrowienie pochodzi od Boga, Dawcy wszelkich darów a nie od człowieka.
Zgodzę się z Tobą, że brak wiary w Boga może, choć nie musi hamować Bożego działania, gdyż Bóg jest Wszechmocny i dociera do każdego człowieka. Czasem uzdrowi niedowiarka, by właśnie uwierzył :)

Tak, Komunia Święta daje nam życie i zdrowie, ochronę mamy w Jezusie Chrystusie i to jak najbardziej może się odnosić do tej nadmienionej "trucizny", tylko nie w sposób magiczny jak wcześniej wyjaśniłam.

Wiesz tak dosadnie można przyjąć, że jak masz dobrego przyjaciela, to możesz na niego liczyć i przyjmując Jezusa Chrystusa jako swego Pana nie zawiedziesz się na pewno :)

 Re: Jak rozumieć Mk 16, 17-18?
Autor: wyszywaczek wredny (---.net.pulawy.pl)
Data:   2017-05-09 21:36

To by znaczyło, że nie znam ani jednego wierzącego chrześcijanina? Więcej, że polowa kanonizowanych świętych, którzy za życia nie dokonali żadnego cudu, do chwili zgonu była niewierząca? :)))

 Re: Jak rozumieć Mk 16, 17-18?
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2017-05-10 18:11

Wyjaśnienie znajdziesz tutaj (klik).

 Re: Jak rozumieć Mk 16, 17-18?
Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data:   2017-05-11 11:33

Na tytułowe.
Oczywiście nie dosłownie, bo można byłoby zwariować lub umrzeć, biorąc do ręki np. jadowite węże lub pić trucizny. Nie radzę przeprowadzać na sobie takich eksperymentów.

Ad. 2
Właśnie nauka niczego jeszcze nie udowodniła; bo są to przecież cuda, a czym można zbadać cuda - zjawiska nadprzyrodzone, jakim narzędziem? Przecież ani szkiełkiem, ani okiem. Można tylko i jedynie w nie uwierzyć.

 Re: Jak rozumieć Mk 16, 17-18?
Autor: B. (---.184.134.71.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2017-05-16 22:50

"Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie" Mk 16, 17-18

Po kolei :)

"złe duchy będą wyrzucać" - księża egzorcyści to robią. W Polsce chyba każda diecezja ma egzorcystę (może kilku?). Ich telefon można w razie potrzeby uzyskać w Kurii diecezjalnej.

"nowymi językami mówić będą" - słyszałam to np. na Mszy św. (lata temu) w kościele Stanisława Kostki w Warszawie. O ile się nie mylę, Mszę Św. odprawiał o. Tardif. "Mówienie językami" można usłyszeć np. podczas Mszy Świętych z udziałem grup charyzmatycznych.

"węże brać będą do rąk" - ta obietnica spełniła się jeszcze za czasów Apostołów i jest opisana w Dziejach Apostolskich:
"1 Po ocaleniu dowiedzieliśmy się, że wyspa nazywa się Melta. (2) Tubylcy okazywali nam niespotykaną życzliwość; rozpalili ognisko i zgromadzili nas wszystkich przy nim, bo zaczął padać deszcz i zrobiło się zimno. (3) Kiedy Paweł nazbierał wielką naręcz chrustu i nałożył do ognia żmija, która wypełzła na skutek gorąca, uczepiła się jego ręki. (4) Gdy tubylcy zobaczyli gada, wiszącego u jego ręki, mówili jeden do drugiego: Ten człowiek jest na pewno mordercą, bo choć wyszedł cało z morza, bogini zemsty nie pozwala mu żyć. (5) On jednak strząsnął gada w ogień i nic nie ucierpiał. (6) Tamci spodziewali się, że opuchnie albo nagle padnie trupem. Lecz gdy długo czekali i widzieli, że nie stało mu się nic złego, zmieniwszy zdanie mówili, że jest bogiem." Dz 28,1-6

"jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić" - o tym cudzie jeszcze nie słyszałam, albo nie pamiętam, ale wszystko przed nami :)

"Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie" - jest wspaniałe świadectwo odzyskania zdrowia podczas modlitwy z nałożeniem rąk (uwolnienie ze śmiertelnej choroby narkomanii, po tym człowieku już szczury łaziły i obgryzały mu strupy, po tej modlitwie odjęty mu został głód narkotyczny, natychmiast, ze zdumieniem to zauważył w pewnym momencie), np. tu:
www.youtube.com/watch?v=o2Tatv7EU0s
Serdecznie pozdrawiam.

 Re: Jak rozumieć Mk 16, 17-18?
Autor: Anna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-05-20 23:47

w Duchu św.
/.../


Zasady pisowni słownictwa religijnego

Duch Święty
Wielką literą piszemy nazwy własne (wszystkie człony), np.: Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty, Jezus Chrystus, Jahwe, Matka Boska, Bogurodzica, Madonna (tylko w odniesieniu do Matki Boskiej), św. Jan Ewangelista, św. Jan Chrzciciel, św. Jan z Dukli (przyimki wchodzące w skład nazwy piszemy małą literą, chyba że występują w pozycji początkowej nazwy).

Źródło: Rada Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk, zasady pisowni słownictwa religijnego: klik.
moderator

 Re: Jak rozumieć Mk 16, 17-18?
Autor: Anna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-05-21 18:28

Dziękuję za podpowiedź, chyba byłam zmęczona i się pomyliłam. Pozdrawiam.

 Re: Jak rozumieć Mk 16, 17-18?
Autor: Bożena (---.dynamic.mm.pl)
Data:   2021-01-05 22:38

"Jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić "

Oglądałam kiedyś reportaż o Czarnobylu, o samotnej starej kobiecie, która postanowiła tam zostać. Przed spożyciem każdego posiłku, błogosławiła go. Żyla tam wiele lat po wybuchu.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: