Autor: Anna (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data: 2017-06-13 16:19
Witam. Mam na imię Anna. Od zeszłorocznych świąt Wielkanocnych przestałam wierzyć w to że Bóg istnieje. Przyczyną tego pewnie było to że zaglębiałam się w wiare z powodu wątpliwości jakie wówczas miałam. Coś poszło nie w tą stronę. Jest mi okropnie smutno bo co to za sens życia kiedy nie ma w nim nikogo kto by nad tym wszystkim czuwał. Od kilku miesięcy szukam jakiegoś bodźca aby znów uwierzyć. Wiem, że to myślenie jest egoistyczne... bo czuję pustkę więc szukam. Zrobiłam już tyle kroków w przód. Między innymi sakrament pokuty oraz ciągle modlę się o jakąś minimalną zmianę myślenia co świadczy o tym że nadzieja pozostała. Ale coraz bardziej oddalam się od tego... moja nadzieja powoli gaśnie. Póki jeszcze chcę to zmienić proszę o radę.