Autor: Paweł (---.centertel.pl)
Data: 2017-06-27 22:19
Cześć Olu. Jesteśmy w podobnej sytuacji, ja mam 22 lata.
Brak miłości od strony rodziców (w moim przypadku od ojca) zrodziły myśli beznadziei. Też planowałem samobójstwo, bylem zrozpaczony. Pewnego wieczoru, kiedy byłem zdołowany na zabój, przyszła myśl, żeby iść do kościoła. Przyznaje, ze się balem, ostatni raz bylem 5 lat temu. Odwróciłem się od wiary, Boga.
Obraziłem się o to, ze ja się modle proszę, a On nic, uznałem, ze nie istnieje, bo by coś zrobił itp. W końcu zebrałem się do kościoła i spowiedzi (która przyszła mi bardzo, ale to naprawdę bardzo ciężko, podchodziłem kilka razy i uciekałem) w końcu się udało, poczułem się trochę lepiej. Ale nie poczułem jakiego cudu, znaku, kompletnie nic. Czytając świadectwa innych ludzi, myślałem: chyba ktoś im płaci, żeby takie rzeczy pisać.
Latałem do kościoła, spowiedzi, znowu się odwracałem od Boga i tak w kółko przez rok. Popadłem w depresje w wieku dwudziestu lat. Kilka miesięcy temu uświadomiłem sobie, ze dobrze, iz Bóg nie stawia miłości na mojej drodze, dlatego ze przez ten rok dowiedziałem się dużo o samym sobie przez różne wydarzenia. I jak bym wszedł w związek, to tylko po to, żeby ktoś mnie pogłaska,ł przytulił, powiedział, ze zależy itp. Do niczego taka miłość nie prowadzi.
Prawdziwą miłość daje sam Bóg. Jestem pewien, ze gdybym w tamtym czasie (rok temu) nie zjawił się w kościele, nie wyrzucił, wykrzyczał tych żalów Bogu, nie pisałbym teraz tego. Nie chce się rozpisywać o swoim życiu, walce, bardzo dużo tego było.
Polecam konferencje ks. Pawlukiewicza na YouTube oraz genialną książkę - "Rekolekcje Anielskie" Ojca Marcina Ciechanowskiego (jedyna książka która w życiu przeczytałem). Koszt 13-15 zł, a naprawdę warto. Polecam każdemu bez względu na wiek. Dodatkiem może być Radio Jasna Góra 100.6fm, transmisja apelu Jasnogórskiego 21, spróbuj pomodlić się z tymi ludźmi w swojej intencji. A co czwartek po apelu 21:30 audycja "Przez uszy do duszy". Kapitalna audycja, która również polecam.
Zaufaj Panu Jezusowi, zwróć się o pomoc do Maryi, Ona na pewno Cie nie zostawi! Polecam ci Nowennę Pompejańską. Jest to nowenna trudna, 54 dni odmawiania, ale w mnie bardzo podniosła. Pomódl się o uleczenie twojego serca.
Tak jak pisałem, odwróciłem się 5 lat temu od Boga, nie mam sakramentu bierzmowania, uznałem ze po co mi to. Dzisiaj żałuję tych straconych lat oddalonych od Boga.
"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie" (Iz 49, 15).
|
|