logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Problemy wychowawcze z 7-latką.
Autor: M. (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2017-06-26 14:40

Witam,

Brakuje mi już sił i pomysłów, jak pomóc córce.
Córka ma 7 lat, rok temu urodził nam się syn i choć nie ma między nimi widocznej rywalizacji, to nie wiem, czy zmiany w zachowaniu córki nie łączyć jednak z bratem.
Od kilku tygodni nie mogę się z córką nijak dogadać. Na wszystko reaguje płaczem, nawet na najprostsze ubierz buty, czy sprzątnij coś w pokoju. Odzywa się do nas bez szacunku, ciągle słyszymy nie. Co martwi mnie jednak bardziej, to już dwa razy wspomniała, że ona się zabije (to było jakby apogeum jej płaczu). Skąd u 7-latki takie słowa?
Dużo z nią rozmawiamy, tłumaczymy, próbujemy do niej dotrzeć, ale bezskutecznie. My tłumaczymy, a w odpowiedzi słyszymy np. chce mi się pić.
Jeśli podniosę na nią głos, kiedy 5 raz o coś proszę, to słyszę ze zachowuję się, jakbym nie była jej mamą.

Wydaje mi się, że córka nie potrafi sobie poradzić z emocjami, ale odgrodziła się ode mnie i nie wiem, jak jej pomóc.

Modlę się o to, abym umiała dzieci mądrze wychować, ale chyba mi nie wychodzi.

Może ktoś z Was miał podobne trudności w wychowywaniu i jest stanie mnie nakierować, jak jej pomóc?

 Re: Problemy wychowawcze z 7-latką.
Autor: && (---.7.ftth.classcom.pl)
Data:   2017-07-01 17:13

Może modlitwa wstawiennicza o uzdrowienie wewnętrzne? Wiele dzieci miewa teraz problemy duchowe przez środowisko, w którym żyje. Posłuchaj na yt ks. Sławomira Kostrzewy, który jest także kulturoznawcą...

 Re: Problemy wychowawcze z 7-latką.
Autor: 9834 (---.play-internet.pl)
Data:   2017-07-02 11:32

Piszesz, że objawy pojawiły się kilka tygodni temu. Zastanów się, co się wtedy wydarzyło w Waszym życiu, życiu córki?
Jeśli córka ma 7 lat to ostatni rok mógł być dla niej bardzo trudny (narodziny brata, może pójście do szkoły, nie wiem co jeszcze działo się w Waszym życiu, ale wpływ na zachowanie dzieci mają przeprowadzki, pojawienie się bądź zniknięcie pewnych osób - np. więcej lub mniej czasu z dziadkami, opiekunką itd). Weź pod uwagę również środowisko córki - co się działo w szkole/przedszkolu/ w jej relacjach z rówieśnikami/przechodzone choroby/twoje relacje z ojcem dzieci?
Podajesz za mało danych, ale opierając się na Twoich przypuszczeniach (że przyczyną jest pojawienie się rodzeństwa) możesz:
- przeanalizować jak zmieniła się ilość czasu poświęcanego córce, jaki wpływ miało pojawienie się rodzeństwa na dotychczasowy plan dnia,
- zastanowić się jakie momenty są najważniejsze w ciągu dnia dla Twojej córki, jakie dają jej poczucie bezpieczeństwa, i czy w tych obszarach coś się zmieniło (zwykle jest to odebranie dziecka z przedszkola/ szkoły oraz moment pójścia do łóżka),
- pomyśleć na ile utraciła swoją własność (zabawki, własne łóżko itd), wraz z zyskiwaniem samodzielności brata (małe dzieci wszystkiego są ciekawe i chcą tego dotknąć, włożyć do buzi itd, rodzeństwo tego nie lubi i nie rozumie więc postrzega jako zagrożenie),
- zastanowić się w jaki sposób naprawić Waszą relację i zmotywować dziecko do reagowania na Twoje prośby (wydaje mi się, że ona jest niegrzeczna specjalnie, chcąc zwrócić Twoją uwagę),
- przemyśleć, co możesz dać córce, czego ona potrzebuje, co utraciła, na czym jej zależy (bo na czymś na pewno) - oczywiście w sensie psychologicznym, a nie materialnym,
- ewentualnie poszukać kogoś kto zajmie się młodszym dzieckiem żebyś mogła poświęcić choć krótki czas na sam na sam z córką.
Ważne żebyś pamiętała, że wprawdzie młodsze dziecko potrzebuje więcej Twojej uwagi, ale ono też się cały czas uczy. Rodzice często popełniają błąd typu "on jest młodszy, ustąp mu, on nie rozumie" dla świętego spokoju (żeby dziecko nie krzyczało). Tymczasem gdy córka np. nie chce się czymś dzielić to świetna okazja aby nauczyć syna, że nie wszystko można mieć.
Mocno strzelam i mogę chybić w tarczę, ale po prostu nic o Waszej sytuacji nie wiem, dlatego po zastanowieniu się nad powyższym polecam Ci skontaktowanie się z psychologiem dziecięcym (w każdej szkole i przedszkolu bezpłatnie, umów się na wizytę).

 Re: Problemy wychowawcze z 7-latką.
Autor: Monika (---.150.196.131.wsk2.pl)
Data:   2017-07-02 17:42

Może wizyta o psychologa pomoże no i oczywiscie zawierzenie sie Panu Bogu swoich problemów.
Monika

 Re: Problemy wychowawcze z 7-latką.
Autor: Nika (---.washdc.fios.verizon.net)
Data:   2017-07-02 18:07

Witaj M. Zainteresowala mnie Twoja historia, byc moze dlatego, ze niedawno czytalam o podobnym przypadku w ksiazce "Serce Ojca. Jak odnalezc dom w sercu Boga" autorstwa Matthew Lozano i Neal'a Lozano. Autor - Neal Lozano opisuje historie z zycia swojej rodziny. Gdy jeden z jego synow - Matthew byl kilkuletnim dzieckiem urodzil mu sie mlodszy brat. Niby wszystko bylo w porzadku, ale starszy syn odsunal sie od rodziny i nic nie mozna bylo na to poradzic. Trwalo to piec lat, az w koncu podczas testow psychologicznych Matthew wspomnial o narodzinach mlodszego brata i o swojej "ucieczce w sercu". Starsze dziecko poczulo sie odsuniete i osamotnione. Ojciec poprosil syna o wybaczenie, ze nie mial dla niego czasu i zapytal go czy "uciekl w sercu" od rodziny. Dziecko potwierdzilo. Od tego momentu sytuacja zaczela sie poprawiac. To tak pokrotce. Zachecam do przeczytania ksiazki i zycze pomyslnego rozwiazania sprawy. Przepraszam, ze pisze bez znakow diakrytycznych, ale mieszkam za granica. Z Panem Bogiem.

 Re: Problemy wychowawcze z 7-latką.
Autor: M. (---.internetia.net.pl)
Data:   2017-07-02 21:59

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Zajrzę na kanał i poszukam książki.
Proszę również o modlitwę za mnie i za córkę, żeby udało nam się wypracować dobre wzajemne relacje i o cierpliwość. Wahania nastrojów są bardzo męczące chyba dla nas obu.

 Re: Problemy wychowawcze z 7-latką.
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2017-07-12 15:48

Jeśli nie ma jakichś sensownych wskazań na to, że dziecko ma powód do niestosownego zachowania, to może po prostu próbuje swoimi czynami wypracować pozycję siły, z której mogłoby Tobą sterować. W swoim czasie tak było z moją córką. Tatusia owinęła wokół paluszków i potem też moja słodycz najukochańsza próbowała dowodzić przedszkolanką, ale doświadczona nauczycielka nie pozwoliła sobie na takie chwyty. Prosiłam, by dała czas córce na przystosowanie się do nowego dla niej systemu kar i nagród. Cierpliwość i wyrozumiałość wobec charakteru połączone z konsekwencją ze strony szkoły i naszą odniosły bardzo pozytywny skutek. Wydaje się, że istotne jest, aby umieć dobrze ukierunkować energię, która jest nagromadzona w dziecku. Córka dość szybko została zaangażowana w szkole w zorganizowaną opiekę nad młodszymi dziećmi i w tej funkcji świetnie się odnajduje.

 Re: Problemy wychowawcze z 7-latką.
Autor: Magda (---.146.102.61.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2017-07-15 00:28

A może np. dla mamy więcej snu (sprzyja cierpliwości) i jakiś czas relaksu tylko dla mamy i córki, chociażby spacer, malowanie, czytanie?
Nie wiem, czy dobrze rozumiem fragment o tłumaczeniu i w odpowiedzi słowach dziecka, że chce pić. 7 latki są za małe na wykłady, nie ma sensu stać nad nimi z monologami, skuteczniej przekazuje się treści na przykładach, w międzyczasie. Podnoszenie głosu nie sprzyjają budowaniu dobrej relacji z dzieckiem.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: