Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2017-07-18 18:20
Dla niektórych bardzo dobrą zabawą jest znęcanie się nad kolegami lub zwierzętami. I co, "dobra zabawa" to wtedy świetne wyjaśnienie?
Nie, nie porównuję gry, której nie znam, z ewidentnym złem w realnym świecie. Chcę tylko napisać, że argument "to swietna zabawa" bywa w różnych sytuacjach niemiarodajny, nie usprawiedliwia niczego.
Myślę, Mikołaju, że ktoś, to ustalał granice wiekowe dla gry, wiedział, co robi. Z jakiegoś powodu ustalono ów próg. Ten ktoś, z pewnością dorosły, zdawał sobie sprawę zapewne lepiej niż Ty, jakie (negatywne) ślady w psychice zostawiają "zabawy" polegające na symulowanym strzelaniu do ludzi i uśmiercaniu ich. Zabić to nic brutalnego? Chlebek z masełkiem? Cóż, skoro bawi Cię zabijanie postaci, skoro daje Ci to świetną rozrywkę - strach się bać, co Cię będzie bawiło za parę lat. Jak mocniejszych bodźców będziesz szukał.
|
|