Autor: Anna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2017-07-22 21:41
To ciekawy temat, ja myślę, że jeżeli człowiek się modli i jak to się mówi żyje z Bogiem, to raczej podejmuje dobre decyzje. Gorzej jeśli w momencie dokonywania tak ważnego wyboru, jesteśmy gdzieś pogubieni, lub reagujemy zbyt emocjonalnie, bo jak to się mówi miłość jest ślepa i coś w tym jest, nie do końca czasem dobrze widzimy, dostrzegamy pewne cechy charakteru potencjalnego partnera, czasem pewnie idealizujemy sobie jego osobę, no różnie to bywa. Miłość niestety zakłada czasem różowe okulary. Podobno warto przyjrzeć się rodzinie partnera, może nam wiele powiedzieć. Choć pewnie też nie zawsze, ale np. jakie panują w niej zwyczaje, jaka hierarchia wartości, jaką wiarę wyznają i takie tam historie. Moim skromnym zdaniem jednak jest tam gdzieś jakieś przeznaczenie, jakaś ręka Pana Boga w tym wszystkim, kto z kim gdzie i kiedy. Czasem tego nie widzimy, nie zdajemy sobie z tego sprawy, nie zastanawiamy się nad tym, ale Anioł Stróż czuwa i pewnie nieraz chroni nas przed złymi wyborami i przed ich konsekwencjami. Można to dostrzec jeżeli poszukamy ciszy, w ciszy widzi (czytaj słyszy) się znacznie więcej. Poza tym nigdy nie wiadomo co zdarzyłoby się w naszym życiu gdybyśmy zdecydowali inaczej, czasem wydaje się nam, że to były złe decyzje i dlaczego Pan Bóg nas przed nimi nie obronił? Tak też idąc tym tokiem myślenia można by powiedzieć. To jednak pretensje można mieć mimo wszystko do siebie. Trzeba zawsze pomyśleć, że mogło być gorzej i nie wiadomo czy by tak nie było? A jeżeli jest OK, to tym bardziej trzeba być pewnym, że to Pan Bóg tak chciał.
|
|