Autor: wposzukiwaniuprawdy (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2017-07-23 18:11
"Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. 9 Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości. 10 Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy Go kłamcą i nie ma w nas Jego nauki."
Nie rozumiem. To chyba dobrze, że nie mamy grzechu. O co w tym chodzi? O to, że mamy grzeszną naturę i nie jesteśmy doskonali? Prawda. Czy tylko o to? Czy mam się martwić jeśli nic złego nie zrobiłam? Rozumiem jakieś zaniedbanie, pracę nad sobą, ale grzech? Chyba ta pierwsza myśl jest bliższa temu co chciał przekazać autor.
|
|