logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Poznanie i uczynki przez ciało i krew a wiarę
Autor: Michał (77.252.193.---)
Data:   2017-07-26 17:16

Chciałby zapytać o „poznanie” i „uczynki”. Dostrzegam, że jest coś takiego jak poznawanie przez ciało i krew i czynienie przez ciało i krew, i że jest też poznawanie przez wiarę i czynienie przez wiarę.

Czy mam rację, że nie są nic warte uczynki martwe z ciała i krwi i poznawanie przez ciało i krew, że to wszystko budowanie na piasku? Może źle to ująłem. Nie tyle nie warte nic, ale nie tak jak powinno być. Bo budując na piasku ciała i krwi - odnośnie poznania i uczynków - można być zbawionym, ale "jakby przez ogień".

Apostołowie mówili, że uwierzyli i poznali. Poznali przez wiarę. Najpierw uwierzyli. Później poznali - przez wiarę. Nawet Pan Jezus powiedział im, że nie objawiły im tego ich ciało i krew, tylko Jego Ojciec, Ojciec Jezusa im wszystko objawił.

Więc widzę, że człowiek poznaje i czyni. Ma moc. Może mieć tę moc z ciała i krwi i całe poznanie z ciała i krwi i czynić przez ciało i krew. A można też mieć Moc z Wysoka i przez wiarę poznać i czynić przez wiarę.

Boję się budowania na piasku ciała i krwi – budowania poznania i budowania uczynków. Czy dobrze to widzę?

Bo jeśli ktoś wiele poznaje: sam/przez ciało i krew/bez wiary - to poznaje prawdę, ale sam, i buduje chyba na piasku i może mieć z tego poznania jakąś "moc" do uczynków, ale nie tę od Boga "Moc". I wtedy chyba można by powiedzieć o nim, że w prawdzie nie wytrwa, bo Prawdy w nim nie ma? Bo jest tylko on, bez Chrystusa, bez wiary?

Czy tak jest z poznawaniem przez ciało i krew i czynieniem - (z mocy poznania) - przez ciało i krew? A należy poznawać i czynić przez wiarę?

Dziękuję za odpowiedzi.

---
"Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie" (Mt 16, 17).

BT przypisy: "Mt 16, 17 - Tzn. nie doszedłeś do tej prawdy na drodze poznania tylko naturalnego".

Komentarz praktyczny do NT (Biblia Poznańska): "Słowa ciało i krew – to semityzm określający człowieka od strony tylko zewnętrznej, z całą jego niemocą, przeciwstawioną zazwyczaj wszechmocy Boga (por. 1 Kor 15,50; Ga 1,16; Ef 6,12); jest to człowiek skazany wyłącznie na przyrodzone siły swego rozumu".

Komentarz do BT:
"16,17 ciało i krew. To wyrażenie oznacza człowieka, a podkreślona zostaje materialna i ograniczona strona jego natury w przeciwieństwie do świata duchów (Syr 14,18; Rz 7,5+; 1 Kor 15,50; Ga 1,16; Ef 6,12; Hbr 2,14; por. J 1,13).

16,17. „Błogosławiony jesteś” to tradycyjna formuła błogosławieństwa (zob. Komentarz do Mt 5,1-12). „Ciało i krew” to typowe określenie używane przez Żydów na oznaczenie „istot ludzkich”. Chociaż wszyscy Żydzi podkreślali znaczenie badania Pism, niektórzy uznawali również rolę Bożego oświecenia (np. w Zwojach znad Morza Martwego) lub objawienia (literatura apokaliptyczna; niektóre pisma rabinackiego mistycyzmu)".

z-ca moderatora

 Re: Poznanie i uczynki przez ciało i krew a wiarę
Autor: Marek Piotrowski (---.global.tygrys.net)
Data:   2017-07-28 15:17

Może Ci to trochę pomoże (a może nie...) http://analizy.biz/marek1962/sf.pdf

 Re: Poznanie i uczynki przez ciało i krew a wiarę
Autor: Michał (77.252.193.---)
Data:   2017-07-28 22:37

Dziękuję Marku. Przeczytam całe.

Dodam tylko teraz, że do tego całego tematu pasuje jeszcze chyba fragment z drugiego listu św Jana:

2 Jana 1,9 – „Każdy, kto wybiega zbytnio naprzód, a nie trwa w nauce [Chrystusa], ten nie ma Boga. Kto trwa w nauce [Chrystusa], ten ma i Ojca, i Syna.”

Można - wygląda na to - nie mieć Chrystusa, nie mieć Boga, nie mieć ani Ojca ani Syna, być bez Boga, jeśli bez wiary buduje się „poznanie” (i z tego poznania buduje się moc do uczynków). Bo można poznawać na ciele i krwi (bez wiary w Dobrego Stwórcę) i wtedy nie ma tego fundamentu, fundamentu wiary w dobrą nowinę o Dobrym Bogu (co jest pokonaniem kłamstwa szatana z Edenu – kłamstwa że Bóg jest pyszny i chytry i zły). I wtedy wybiega się właśnie naprzód tym poznawaniem bez wiary, bo nie ma fundamentu (a on ma być na początku, stąd gdy go nie ma – wybiega się naprzód), nie ma wiary, nie trwa się w nauce Chrystusa, a ta Nauka zaczyna się od fundamentu, od wiary w Dobrego Stwórcę z Edenu. I ten Stwórca daje poznanie (przez wiarę) o Synu, o Osobach Bożych. Czy dobrze to widzę?

Jana 6,69 – „A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga.”

Poznanie dał im Bóg, a nie ciało i krew.

Czyli można chyba poznać - jak Judasz - i nie mieć korzenia, fundamentu, poznać bez wiary, na piasku ciała i krwi i wybiegać w ten sposób na przód i nie mieć ani Ojca ani Syna. Można z tej mocy „czynić”, ale w prawdzie się nie wytrwa, bo Ojca i Syna nie ma we wnętrzu. Poznawanie, wybieganie naprzód, bez wiary, przez ciało i krew, jako bez fundamentu, bez relacji z Bogiem, bez tej nauki Chrystusa. To chyba recepta na antychrysta, syna zatracenia. Jeśli tak jest, to obym nigdy taką drogą nie szedł. Ale szedł Drogą, Drogą Wiary, fundamentu, Skały, Głowicy Węgła. Tego każdemu życzę. Boże dopomóż.

Czy tak właśnie jest z tym wszystkim?

Nie neguję uczynków, ale do nich chyba najpierw musi być Moc z fundamentu, Skały i na niej budowany cały dom. Poznanie, fundament wiary, poznanie przez wiarę i czynienie przez wiarę w Bogu i z Bogiem i dla Boga. Prawdziwe życie w obfitości i wypełnianie Woli Boga, dojście do "człowieka doskonałego".

Czy dobrze to widzę?

Dziękuję za odpowiedzi.

 Re: Poznanie i uczynki przez ciało i krew a wiarę
Autor: Marek (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2017-07-30 11:25

A jednak Paweł pisze także:
Rzym 2:4-16 bt5 "(4) A może gardzisz bogactwem dobroci, cierpliwości i wielkoduszności Jego, nie chcąc wiedzieć, że dobroć Boża chce cię przywieść do nawrócenia? (5) Oto przez swoją zatwardziałość i serce nieskłonne do nawrócenia zaskarbiasz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia się sprawiedliwego sądu Boga, (6) który odda każdemu według uczynków jego: (7) tym, którzy przez wytrwałość w dobrych uczynkach szukają chwały, czci i nieśmiertelności - życie wieczne; (8) tym zaś, którzy są przekorni, za prawdą pójść nie chcą, a oddają się nieprawości - gniew i oburzenie. (9) Ucisk i utrapienie spadną na każdego człowieka, który dopuszcza się zła, najpierw na Żyda, a potem na Greka. (10) Chwała zaś, cześć i pokój spotkają każdego, kto czyni dobrze - najpierw Żyda, a potem Greka. (11) Albowiem u Boga nie ma względu na osobę. (12) Bo ci, którzy bez Prawa zgrzeszyli, bez Prawa też poginą, a ci, co w Prawie zgrzeszyli, przez Prawo będą sądzeni. (13) Nie ci bowiem, którzy przysłuchują się czytaniu Prawa, są sprawiedliwi wobec Boga, ale ci, którzy Prawo wypełniają, będą usprawiedliwieni. (14) Bo gdy poganie, którzy Prawa nie mają, idąc za naturą, czynią to, co Prawo nakazuje, chociaż Prawa nie mają, sami dla siebie są Prawem. (15) Wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające lub uniewinniające. (16) [Okaże się to] w dniu, w którym Bóg przez Jezusa Chrystusa sądzić będzie ukryte czyny ludzkie, według mojej Ewangelii."


Biblia nie zna pojęcia wiary, która nie przejawia się w uczynkach - dlatego nasza wiara, sądzona będzie na podstawie naszych uczynków, a nie deklaracji.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: